. w sprawie gliny....
. w sprawie gliny....
Podobny temat już był na forum, ale skończył się kłutnią i nie rozwiał wszystkich moich wątpliwości. Mianowicie: w książce Harry'ego Tomlinson'a, autor pisze o rodzajach mieszanek podłożowych. W każdej z mieszanek jest użyta glina. I tu dochodzimy do sedna. Skąd tą glinę wziąść (a szczególnie w Wawie) ?! Czy ewentualnie można ją zastąpić akadamą, bo jak wiadomo to jest też glina, ale jałowa, wypalona itd. itp. Z tego co na forum czytałem akadama jest też dość przepuszczalna więc obawiam się że jeżeli dosypię do niej żwirku to podłaże będzie zbyt przepuszczalne... Prosze o jakąś poradę, szczególnie bardziej doświadczonych użytkowników. Z góry dziękuję....