Witajcie!
W ostatnim czasie zauważyłem na mojej carmonce białe kłebki waty. Z tego co tu wypisujecie mogę wywnioskować, że jest to sprawka wełnowca. Opowiem Wam historię choroby mojego drzewka:
Dawno, dawno temu, pewnego słonecznego dnia zauważyłem na moim drzewku małe kłebki jakby waty. PóĽniej one rosły i były coraz większe. Po kilku tygodniach zapomniałem podlać drzewko i zaczęło usychać i opadały mu liście. Teraz już na carmonce nie ma prawie żadnych liści Kupiłem dzisiaj preparat na te robale - PROVADO PLUS w sprayu i nawóz FLOROVIT. Jak myślicie, czy to może być sprawka tego wełnowca, że mi uschło drzewko? Mogę je jakoś jeszcze uratować? Dobry i skuteczny jest ten PROVADO PLUS?
Pozdrawiam Was!
Mirek2oo7