sosenka jakies dalsze propozycje???
sosenka jakies dalsze propozycje???
witam
ponizej zjecia mojej nowej sosenki po wstepnym formoaniu. moze ma ktos jakies propozycje do dalszej formy tzn. co poprawic i jak?
pozdrawiam
ponizej zjecia mojej nowej sosenki po wstepnym formoaniu. moze ma ktos jakies propozycje do dalszej formy tzn. co poprawic i jak?
pozdrawiam
- Załączniki
-
- Obraz 071.jpg (53.72 KiB) Przejrzano 8063 razy
-
- Obraz 070.jpg (58.48 KiB) Przejrzano 8063 razy
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 lip 2006, 16:14
- 18
- Lokalizacja: piła
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Kolego masz bardzo dużo drzewek,ciekawe czy masz warunki do przezimowania .Ja moje drzewka zakopuję na zimę ty widzę robisz odwrotnie.Jeszcze jedna rzecz jeżeli nie umiesz znieść słów krytyki
(odpowiadasz na porady jednym i tym samym tekstem,nawet ci sie nie chce napisać coś nowego) to po co umieszczasz swoje posty na forum.
(odpowiadasz na porady jednym i tym samym tekstem,nawet ci sie nie chce napisać coś nowego) to po co umieszczasz swoje posty na forum.
Pozdrawiam Rafał
oprocz tyh drzewke wystawionych na forum mam rowniez buka i modrzewia w gruncie... jesli chodzi o zimowanie to zimuje je na balkonie i robie to w sposob opisany w ksiazce haryego..... planuje dokupic jeszcze klona palmowego celem uzupełnienia swojej kolekcji. na wiosne zastanawiam sie nad serissa dorodna.. czy macie jakies propozycje co do zmiany formy?? igiełki wyskubane juz..... mam kilka pytan odnosnie ciecia ale zapewne odeslecie mnie do lektury wiec sobie daruje. natomiast jestem ciekaw waszych propozycji ktore moga byc dla mnie duza inspiracja. sosenka ma juz 9 lat..
tylko nie piszcie haseł " człowieku wsadz drzewko do gruntu na pare lat i zapomnij o nim" bo to juz monotonnne i na 95% postow jest wszedzie ten sam text
pozdrawiam i czekam na jakies wasze propozycje...
tylko nie piszcie haseł " człowieku wsadz drzewko do gruntu na pare lat i zapomnij o nim" bo to juz monotonnne i na 95% postow jest wszedzie ten sam text
pozdrawiam i czekam na jakies wasze propozycje...
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
No to podpadnę.
Co do sosenki - mała. Dlaczego tak ciężko jest uwierzyć, że żeby mieć dobre bonsai potrzeba wiele czasu i na początek przy takim materiale grunt jest najlepszym rozwiązaniem. Byłeś może na jakiejś wystawie? Na początek wypadało by próbować stworzyć choć jedno drzewko nadające się na wystawę. Ty pewnie zostawisz to drzewko w doniczce i zamiast za kilka lat mieć wartościowy materiał, będziesz miał ten sam odrutowany krzaczek, może ciut grubszy, ale na wystawę nadawać się nie będzie.
Co do zaproponowanej przez muchę formy - trochę nie pasuje mi do sosny, a zaplanowany jin nijak nie pasuje mi do reszty formy
Co do sosenki - mała. Dlaczego tak ciężko jest uwierzyć, że żeby mieć dobre bonsai potrzeba wiele czasu i na początek przy takim materiale grunt jest najlepszym rozwiązaniem. Byłeś może na jakiejś wystawie? Na początek wypadało by próbować stworzyć choć jedno drzewko nadające się na wystawę. Ty pewnie zostawisz to drzewko w doniczce i zamiast za kilka lat mieć wartościowy materiał, będziesz miał ten sam odrutowany krzaczek, może ciut grubszy, ale na wystawę nadawać się nie będzie.
Co do zaproponowanej przez muchę formy - trochę nie pasuje mi do sosny, a zaplanowany jin nijak nie pasuje mi do reszty formy
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
Faktycznie podpadniesz .....namawiać kogoś kto ma pierwszy raz styczność z tą sztuką i to od krótkiego czasu, żeby zrobił drzewko na wystawę , nie przesadzajmy.fidelpatcha pisze:No to podpadnę.(...)
Na początek wypadało by próbować stworzyć choć jedno drzewko nadające się na wystawę.(...)
Na początek radzę przeczytać jakąś mądrą książkę (np. Tomilsona) i iść na warsztaty,zamiast samemu próbować coś tam zrobić .
Pozdrawiam MichaÂł
A własnie,ze fidel dobrze napisał... Co z tego ,że zaczyna? Kazde drzewko powinno się robic pod kątem jakiejs wystawy, aby miec jakis cel i motywacje do formowania drzewa ,aby było coraz lepsze!namawiać kogoś kto ma pierwszy raz styczność z tą sztuką i to od krótkiego czasu, żeby zrobił drzewko na wystawę
Czy według Ciebie, "próbowanie" w domu jest złe? Owszem warsztaty się przydadzą, ale jezeli np. kogos nie stac? Te probowanie jest bardzo dobre, bo czasem na warsztaty osoby przychodzą po gotowe drzewo ,a to nie tędy drogazamiast samemu próbować coś tam zrobić
Moja porada dla kolegi harta? Duzo czytaj, ogladaj zdjec, czasem nalezy stosowac siędo podpowiedzi kolegów I jak najbardziej proboj jezdzic na warsztaty, spotkania, wystawy
Pozdro
Pozdrawiam,
Marcin Popek
Spojrzałem na to pod trochę innym kątem...ale wy też macie racjęGohan pisze: A własnie,ze fidel dobrze napisał... Co z tego ,że zaczyna? Kazde drzewko powinno się robic pod kątem jakiejs wystawy, aby miec jakis cel i motywacje do formowania drzewa ,aby było coraz lepsze!
Nie uważam że to jest złe, ale według mnie każdy powinien iść choć raz na warsztaty, aby nauczyć się podstaw pod okiem osoby doświadczonej, co jest dużo łatwiejsze niż nauka samemu.Gohan pisze: Czy według Ciebie, "próbowanie" w domu jest złe?
Pozdrawiam MichaÂł