Shari, sabamiki a Sageretia

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Shari, sabamiki a Sageretia

Post autor: fidelpatcha »

Witam.
Ostatnio w markiecie trafiłem na sageretię - klasyczny ucięty pieniek, ale przyznam bardzo urzekający (jak dla mnie) - ma gruby pień z bardzo ciekawą fakturą. Wygląda dość zdrowo, były oczywiście pojedyncze suche liście, ale ogólnie jest nieĽle. Jak dorwę cyfrówkę to wrzucę fotki. Na razie oczywiście daję jej spokój, niech się zaaklimatyzuje i swobodnie nabiera sił.
Na wiosnę chcę ją zabrać na spotkanie ŚGEB (Śląskiej Grupy...), gdyż sam boję się, że ją zepsuję. Liczę, że coś wymyślimy, a chcę jakoś zamaskować to, że jest to ucięty pieniek. Dlatego myślę o dodaniu drzewku dramatyzmu, jakimś shari, sabamiki. Czy sageretii to nie zaszkodzi?
I jeszcze jedno pytanie - nad samą ziemią ma fragment spróchniałego drewna, trudno mi powiedzieć jak głęboko to sięga. Czy powinienem coś z tym robić, czy może nie jest to wielkim problemem?

05.12.2006 - Wrzucam fotki Sageretii.
Frontu jeszcze kategorycznie nie obrałem. Niech sobie rośnie, a na jakimś spotkaniu liczę na porady.
Załączniki
MaÂło ciekawa strona - bok
MaÂło ciekawa strona - bok
Sag4.jpg (38.87 KiB) Przejrzano 10128 razy
TyÂł?..
TyÂł?..
Sag3.jpg (34.19 KiB) Przejrzano 10129 razy
Tu widaĂŚ prĂłchniejÂący fragment
Tu widaĂŚ prĂłchniejÂący fragment
Sag2.jpg (34.07 KiB) Przejrzano 10128 razy
ByĂŚ moÂże front
ByĂŚ moÂże front
Sag1.jpg (35.05 KiB) Przejrzano 10129 razy
Ostatnio zmieniony 05 gru 2006, 13:59 przez fidelpatcha, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2783
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
Answers: 0
21
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

fidelpatcha pisze:I jeszcze jedno pytanie - nad samą ziemią ma fragment spróchniałego drewna, trudno mi powiedzieć jak głęboko to sięga. Czy powinienem coś z tym robić, czy może nie jest to wielkim problemem?
Ja bym na Twoim miejscu usunal to sprochniale drewno az do zdrowego a nastepnie potraktowal go srodkiem jin.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Właśnie przez to próchno pomyślałem o shari. Sam jednak trochę się obawiam takich zabiegów, żeby nie ubić drzewka. Dlatego myślałem o wyczekaniu do spotkania. Czy jednak może być wtedy za póĽno? Nie wiem po prostu czy proces próchnienia może mocno postępować. Jeśli tak, to może ktoś z okolicy ze ŚGEB zechce się spotkać i pomóc...
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2783
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
Answers: 0
21
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Nie wiem czy Tobie co pomoze to zdjecie... przy tym drzewku robilem kilka tygodni temu. Przy okazji porownalem sobie pasty do ran (po lewej: twarda, po prawej: miekka) ;-)
Załączniki
CIMG2975.JPG
CIMG2975.JPG (82.93 KiB) Przejrzano 10188 razy
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Kamil: Pasta jest w sumie jakimś rozwiązaniem, tyle że nie o taki efekt w sumie chodziło. Ale jeśli by drzewko miało paść wcześniej to nie będzie wyjścia.
Plamiaste, schnące liście niestety ciągle się pojawiają, ale to dopiero tydzień w nowym otoczeniu więc może jeszcze się aklimatyzuje.
I jeszcze jedno - nie wiem co za mieszanka glebowa jest w doniczce, ale szybko przesycha i powierzchnia zamienia się w sztywną skorupę, nawet wodę opornie wsiąka - czy po aklimatyzacji zmieniać podłoże?
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Damianie wydaje mi sie ze to jakas mieszanka ziemi z glina?Przypomina to cos gline?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

O glinie nie pomyślałem.
Być może, w mieszance trudno będzie mi to poznać. Aż tak się jeszcze nie znam. Z góry mocno i szybko obsycha, ciężko przez to sprawdzić jak często podlewać.
Daję zbliżenie z próchnem no i glebą jak by kto wizualnie był w stanie (optymista ze mnie)
Załączniki
sag5.jpg
sag5.jpg (38.19 KiB) Przejrzano 10077 razy
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
Mehi
Posty: 104
Rejestracja: 07 maja 2006, 19:47
Answers: 0
19
Lokalizacja: Warszawa - Saska KĂŞpa

Post autor: Mehi »

Ja mialam taki problem z gleba w normalnych kwiatkach gdy doniczki z roslinkami staly w zbyt cieplym miejscu. problem byl zwlaszcza widoczny w zimie. Ja ta skorupe zwalczalam naklowaniem powierzchni widelcem. Niestety daje to krotkotrwaly efekt. Dobry rezultat dalo przestawienie roslin dalej od kaloryferow.
Pozdrawia
..::Magda::..
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Domyślam się, że jest to spowodowane kaloryferem, ale przestawianie dalej od kaloryfera oznacza dalej od światła, a teraz i tak za wiele go nie ma. Z drugiej strony, stoją obok doniczki ze zwykłą "kwiatową" ziemią i tam tego problemu nie ma.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
Answers: 0
19
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Są to niestety typowe marketowe mieszanki,ja jak rozczesywalem była tam cos ala glina,gdzie tez szybko woda wyciekala a prawie <font color="#FF0000">wogule //ort</font> nie wsiąkała
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

Drzewka z marketow maja najczesciej mieszanke ziemi z glina poniewaz sa sprowadzane z japoni, holandi itd i glina ma zapewnic wilgotne podloze przez okres transportu. Ja radze wsadzic do troche wiekszej doniczki i dac drenaz i akadame.
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Soul er

Post autor: Soul er »

Ździwidz się Adamie -ale drzewka przewożone przez granice "siedzą" w torfie gdzie dodatkowo obłożone są mchem - zabezpieczającym je przed wyschnięciem.

Istnieje taka polityka od lat - żeby nie wywozić dóbr naturalny (ziemi) z krajów - spytaj się Marka G. w tą niedziele - jak jego drzewka przychodzą ...
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Dzięki za rady co do gleby.
Zrobiłem sobie virt tego co mniej więcej by mnie cieszyło docelowo.
Jak myślicie - do osiągnięcia, z zachowaniem drzeka przy życiu.
Załączniki
virt sageretii
virt sageretii
viz1.jpg (47.1 KiB) Przejrzano 9979 razy
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

Mozliwe ze sa tez w trofie i w mchu, nie wiem ja nie sprowadzam kontenerow roslin:) Sam swoje drzewka na zime tez torfem wylorzylem bo dobrze wilgos trzyma, a co do spotkanie to nie wiem czy bede na 100% bo moge nie miec jak dojechac:((
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Soul er

Post autor: Soul er »

Możesz wykonać takie cięcia -tylko czy mają one sens? bo patrząc na tego virtuala nie bardzo rozumiem w czym ma to pomóc? może najpierw zastanów się które z niepotrzebnych gałązek można wyciąć (a pewnie z 1/2 by sie znalazła) - ale przypominam takie cięcia wyłącznie na wiosne! kiedy roślina ma większego "powera" do życia
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
Answers: 0
19
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Nie chodzi mi o wycinanie gałązek. Ale o zamaskowanie faktu, że jest to ucięta z obu stron gałąĽ, fragment większej rośliny. Jeśli popatrzysz na zdjęcie Sag2 to zobaczysz, że w miejscu planowanego shari nie ma żadnych gałęzi. Na szczycie są jedynie dwa kikuty po dawnych sporych gałęziach. A zabiegi te jak pisałem dopiero na spotkaniu - czyli na wiosnę.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
ODPOWIEDZ