znowu o fikusie :)
znowu o fikusie :)
Witam.
Materiał wydaje sie byc ok. Dobrze widoczna linia gównego pnia i konarów. problem który mnie głównie trapi to korona. duzo poplątanych gałązek. formowanie za pomaca drutu bardzo utrudnione. gałązki bardzo kruche i poprostu same odpadaja. Jesli ktos ma pomysła poprosze. Fikus jeszcze przed posadzeniem do prawidłowej donicy. u dołu widac prowizoryczny namiocik na korzenie powietrzne i tu sie pochwale po 3 dniach juz je widac. w miare jak beda grubiec i wrosna w ziemie bede go przesuwał w gore.
Materiał wydaje sie byc ok. Dobrze widoczna linia gównego pnia i konarów. problem który mnie głównie trapi to korona. duzo poplątanych gałązek. formowanie za pomaca drutu bardzo utrudnione. gałązki bardzo kruche i poprostu same odpadaja. Jesli ktos ma pomysła poprosze. Fikus jeszcze przed posadzeniem do prawidłowej donicy. u dołu widac prowizoryczny namiocik na korzenie powietrzne i tu sie pochwale po 3 dniach juz je widac. w miare jak beda grubiec i wrosna w ziemie bede go przesuwał w gore.
- Załączniki
-
- 7_resize.jpg (91.41 KiB) Przejrzano 9681 razy
-
- 6_resize.JPG (96.27 KiB) Przejrzano 9681 razy
-
- 5_resize.jpg (85.34 KiB) Przejrzano 9681 razy
-
- 4_resize.jpg (84.21 KiB) Przejrzano 9681 razy
-
- 3_resize.jpg (85.55 KiB) Przejrzano 9681 razy
-
- 2_resize.jpg (75.39 KiB) Przejrzano 9681 razy
Mam tego fikusa (Rianne), było to moje pierwsze drzewko. Zwiódł mnie ten ciekawie powyginany pień i małe liście. Niestety, nie jest on polecany na bonsai ze względu na skłonność do bardzo łatwego pękania. Drut - zapomnij, pękały mi nawet 3 miesięczne gałązki chodĽ na początku udało mi się założyć i powyginać pień. Odciągi - też bardzo duże ryzyko. Moje drzewko formuję wyłącznie poprzez cięcia. A do czegoś takiego trzeba bardzo doby materiał z pieniem zwężającym się do góry i gałęziami na odpowiednim poziomie.
Tomek
tak wiem drut odpada. jedynyą możliwościa jego kształtowania jest chyba niestety odpowiednie przycinanie.
Pisałes o zwężajacym sie pniu niestety korona jest dośc specyficzna "kłania sie ku przodowi" zcięcie jej hmmmm chyba kiepski pomysł szkoda bo dobrze rozrośnięta. chodzi mi bardziej o nadanie jakiegoś konktertnego kształtu, formy.
Pisałes o zwężajacym sie pniu niestety korona jest dośc specyficzna "kłania sie ku przodowi" zcięcie jej hmmmm chyba kiepski pomysł szkoda bo dobrze rozrośnięta. chodzi mi bardziej o nadanie jakiegoś konktertnego kształtu, formy.
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
przedstawiam virtual. niestety z uwagi na to ze grubsze pedy nie są juz przeznaczone do formowania trzeba improwizowac. moze cos takiego?? jednak mój główny problem dotyczy sie korony. Co mozna z nią zrobić? macie jakiegoś pomysła? a moze inny model virtuala? na chwile obecna skupiłem sie nad tworzeniem korzeni powietrznych oraz pogrubianiu głównych konarów.
- Załączniki
-
- virtual
- opcja.JPG (48.22 KiB) Przejrzano 9636 razy
hehe gdzies juz czytałem o tym spaghetti.
jak juz pisałem nie ma mozliwości drutowania, odciagi chyba tez odpadaja. i tutaj moje pytanie. moze ktos mi pomoze stalic jakas forme poprzez odpowiednie przyciecie bo tyko takowe wchodzi tu w rachube.
jak juz pisałem nie ma mozliwości drutowania, odciagi chyba tez odpadaja. i tutaj moje pytanie. moze ktos mi pomoze stalic jakas forme poprzez odpowiednie przyciecie bo tyko takowe wchodzi tu w rachube.
Ja nie widzę tutaj większej możliwości. Na fotce przedstawiłem co ja bym wyciął. Z reszty która pozostała próbować formować. Nie widać za dobrze układu pni przez tą folię także dużo nie można powiedzieć. Z tej gałązki koło czerwonej strzałki starał bym się wyprowadzić czubek drzewka. Strzałka oznacza odgięcie gałęzi do pionu.
Jeżeli nie chcesz żeby drzewko się łamało przy formowaniu owiń miejsca wyginania mokrą rafią. Oczywiście samo wygięcie tej gałęzi bym przeprowadzał stopniowo co jakiś czas żeby jej odrazu nie połamać. Same gięcia przeprowadzać bardzo delikatnie bo tak jak pisali poprzednicy ta odmiana jest strasznie łamliwa.
Jeżeli nie chcesz żeby drzewko się łamało przy formowaniu owiń miejsca wyginania mokrą rafią. Oczywiście samo wygięcie tej gałęzi bym przeprowadzał stopniowo co jakiś czas żeby jej odrazu nie połamać. Same gięcia przeprowadzać bardzo delikatnie bo tak jak pisali poprzednicy ta odmiana jest strasznie łamliwa.
- Załączniki
-
- 3_resize_283.jpg (54.35 KiB) Przejrzano 9604 razy
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
może coś takiego? 2 konary ściągne do siebie i obwine rafią. Lewą gałąz podniosę wyciągiem lekko do góry natomiat odrastająca od niej druga tworząca część korony obentnę. Jesli chodzi o samą koronę zmniejszę ja oczywiście tak by wizualnie nie była za mała. Co ty na to Tedunio?
- Załączniki
-
- virt.JPG (45.31 KiB) Przejrzano 9572 razy
Rafał: Poczytaj o stylach bonsai. To co proponujesz nie mieści się w żadnym z nich. Na zdjęciach nie widać dołu pnia i ciężko jest coś powiedzieć, ale na pewno razi w tym fikusie gruby i nie zwężający się pień w środkowej i górnej części. Albo robisz coś takiego jak polecił Tedunio, albo radykalne cięcie, folia i czekanie aż się odbuduje. Albo i trzecia droga, uświadamisz sobie, że to nie jest dobra roślina na bonsai i nie warto na nią tracić czasu.
Zostaw na razie roślinę, zdobądĽ wiedzę (najlepiej warsztaty dla początkujących, bo z książek za dużo się nie wyciągnie) i potem zabierz się za wirty.
Edit: Kamil wcześniej skończył pisać post.
Zostaw na razie roślinę, zdobądĽ wiedzę (najlepiej warsztaty dla początkujących, bo z książek za dużo się nie wyciągnie) i potem zabierz się za wirty.
Edit: Kamil wcześniej skończył pisać post.
Tomek
heh troszke ciężko jest zrobić fajnegi virta na takim okazie
Posiedze, ogladne jeszcze raz, zastanowie sie.
Jak cos wykmine dam foteczke. I mam jeszcze jedno pytanko
Chodzi mi o połączenie dwóch pni rosnących obok siebie.
Wystarczy obwinąć mokrą rafią czy tez przed obwinięciem naciąc lekko kore w miejscu łączenia?
Posiedze, ogladne jeszcze raz, zastanowie sie.
Jak cos wykmine dam foteczke. I mam jeszcze jedno pytanko
Chodzi mi o połączenie dwóch pni rosnących obok siebie.
Wystarczy obwinąć mokrą rafią czy tez przed obwinięciem naciąc lekko kore w miejscu łączenia?
Jeśli chodzi o robienie virtów to na pewno jest łatwiej je wykonać, jeżeli masz jednolite tło za drzewkiem (najlepiej jasne) no chyba, że sama roślina ma w sobie dużo jasnego koloru. W przypadku iglaków gdzie jest wyeksponowane mocno shari i jiny to lepiej zastosować ciemniejsze tło.
Co do owinięcia drzewka rafią. Najlepiej owija się rafią, kiedy jest wilgotna. Samo zrośnięcie pni u twojego drzewka może trwać latami jak nie dłużej także zastanów się czy jest to warte zachodu. Nacinania kory bym nie polecał. Jako osoba z mniejszym doświadczeniem możesz uszkodzić w drzewku żyły limfatyczne i wtedy kaplica.
Co do owinięcia drzewka rafią. Najlepiej owija się rafią, kiedy jest wilgotna. Samo zrośnięcie pni u twojego drzewka może trwać latami jak nie dłużej także zastanów się czy jest to warte zachodu. Nacinania kory bym nie polecał. Jako osoba z mniejszym doświadczeniem możesz uszkodzić w drzewku żyły limfatyczne i wtedy kaplica.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
- 18
- Lokalizacja: Kalisz
tak musisz jeszcze uważać ne tętnice i kapilary Po raz kolejny powtarzam, że drzewko nie ma żył limfatycznych Więcej informacji w każdej encyklopedi pod tym hasłem lub: limfa, układ limfatyczny lub system obronny organizmu.tedunio pisze:Nacinania kory bym nie polecał. Jako osoba z mniejszym doświadczeniem możesz uszkodzić w drzewku żyły limfatyczne i wtedy kaplica.
Co do szczepienia tego rodzaju, czyli przez zbliżenie na przystawkę boczną to bardzo dobry pomysł, ale może powstać nieciekawe zgrubienie na pniu, ale mimo wszystkiego biorąc pod uwagę ten gatunek ficusa warto będzie spróbować. Owszem możesz trochę poczekać na efekty, ale bonsaiście to nie przeszkadza
Pozdrawiam
Patryk Radulak
Dla świętego spokoju zostańmy przy nazwie wiązki przewodzące Jest post na forum viewtopic.php?p=11633 na temat tzw. "żył limfatycznych" i jakoś nie widać tam twojej wypowiedzi
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
wydaje mi sie że kolega ma racje (patrick O_o ) nie powinno byc kłopotow ze zrośnięciem się konarów. tymbardziej że, (czego nie widac na fotce, bo jest pod folią) oba pnie sa juz ze soba zrośnięte (brak mojej ingerencji) co natąpiło naturalnie. wieczorkiem wstawie foto.
Wracają co łączenia na przystawkę boczną poprostu zbliżyć do ciebie konaty, czy lakko naciąc w obu przypadkach w efekcie końcowym obwijając rafią.
Jesli naciąc hmmmm to jak by nic nie uszkodzic?
Wracają co łączenia na przystawkę boczną poprostu zbliżyć do ciebie konaty, czy lakko naciąc w obu przypadkach w efekcie końcowym obwijając rafią.
Jesli naciąc hmmmm to jak by nic nie uszkodzic?