Ja mam kilka gałązek m.in. brzoza , wiśnia , jabłoń, grusza, sosna, thuja .
Wsadziłem wszystkie do wody (2 dni) narazie nie widać korzeni , ile mam jeszcze czekać na korzenia ? Czy lepiej odrazu wsadzić wszystkie do ziemi ? Słyszałem ,że powinno się obciąć prawie wszystkie liście z takich gałązek ,żeby cała energia szła w korzeń a nie w liście czy to prawda ?
Bartek 11 napisał ,że po tygodniach zdjąć worek , czy to znaczy że po 5 tygodniach powinny być już korzenie ?
Czy do bonsai , albo przynajmniej na początek może być zwykła ziemia z ogródka , na której wszystko rosło , z głębokości ok, pół metra ? ??
Czy takie gałązki powinienem trzymać na początku ,aż się dobrze nie ukorzenią w domu ?
(thuja,sosna,wiśnia,grusza,jabłoń)
Czy jak już zacznie rosnąć taka gałązka , to na zimę lepiej wziąść ją do domu ?
Np. temp -10 C , snieg , i co mam taką małą gałązkę zostawić na dworze ?
Mam jeszcze brzoskwinię zasadzoną z pestki , jakieś 2 lata temu , ma ona jakiś prawie metr wysokości i zaczyna drewnieć na dole , czy nadaję się na bonsai ?
Czy mogę ją trzymać w domu ?
Czy robić jej tzw. mikroklimat przez cały rok (otoczyć folią i spryskiwać tylko folię ) ??
Jeżeli ona ma już metr , a jet dosyć wąska , to czy powinienem przyciąć ją trochę od góry ?
Co zrobić żeby się szybciej pogrubiła ? Ona była przez te 2 lata w szklarni na dworze.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
kilka pytań
Moim zdaniem najwięsze szanse ma thuja. Moja babcia też miała gałązkę thuji, włożyła ją do ukorzeniacza a potem do ziemi. Ty też najlepiej tak zrób. Teraz na dworze jest ciepło, więc trzymaj ją na dworze. Możesz ją czymś przykryć, by ograniczyć parowanie. jak się przyjmie to do gruntu z nią. A zimą to ona sobie poradzi, jak się ukorzeni oczywiście :-P Brzoskwinkę przycinaj, żeby się rozkrzewiała, ale w żadnym wypadku nie bierz jej do domu i nie rób jej żadnego mikroklimatu! Przecież to nie drzewko z tropików, tylko z Polski!
(\_/)
(o.o)
(_ _)
(o.o)
(_ _)