Modrzew Europejski
Modrzew Europejski
Witam. Kupiłem nie dawno modrzew europejski. Jest to moje pierwsze drzewko. Formowaniem zajełem się razem z Gohanem.
początek pracy
końcowy efekt
(sześć[6] godzin roboty)
początek pracy
końcowy efekt
(sześć[6] godzin roboty)
no tak, 6 godzin...sokanik, masa drutowania... a więc troche dopowiem... na dole zrobilismy 2 jiny , 3 jeszcze nie zrobiony czeka na swoją kolej w czerwcu... te 2 opalilem , aby nadac ciekawy efekt jesli chodzi o te male drzewko to mysle aby je wygiac bardziej do glownego pnia ale zobaczymy... na glownym pniu ,na czubku myslae o jinie ,albo poprostu utnie się? ale teraz ciecie raczej nie mozliwe bo sznurki uczepione , mysle ze pien jest dosc ciekawie wygiety... ja sie upieralem aby do gruntu niech podrosnie ,ale wiemy jak jest z początkującymi troche zaczelismy chmurki formowac...ale musi jeszcze podrosnac i zagescic sie!
Pozdrawiam,
Marcin Popek
- wwoadas
- Posty: 578
- Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
- 18
- Imie i nazwisko: Adam Filipiak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Milanówek
hmmm nie jest zle, ale wydaje mi sie, ze za duzo galazek wycieliscie na dole i jest pusto. Mówisz mnustwo drutowania a tu tylko pare galazek a i troche na gorze ten drut tak dziwnie odstaje;). Nieche tu nikogo obrazac, ani sie jakos wychwalac czy cos, ale wydaje mi sie, ze w pracy nad tym drzewkiem bylo troche pochopnych cięć i mozna bylo odrobine lepiej wukorzystac ten material. Ogolnie mi sie podoba.
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
neee.... dobrze jest :-P na gorze byly dwie gałązki ,ale drogi Kubus ,dopiero sie uczy , i ulamal wiec dostal po lapach :-P
a co do dołu, typowy literat... jiny bedą
a drut... wczoraj drzewko zostawilem i powiedialem ktore ma galazki drutowac... ej kurde adas? jego pierwsze drzewko :-P juz nie kazalem mu zdejmowac drutu bo latwo uszkodzic igielki!!
a co do dołu, typowy literat... jiny bedą
a drut... wczoraj drzewko zostawilem i powiedialem ktore ma galazki drutowac... ej kurde adas? jego pierwsze drzewko :-P juz nie kazalem mu zdejmowac drutu bo latwo uszkodzic igielki!!
Pozdrawiam,
Marcin Popek
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Nie wiem czemu nie chce mi wejśc zjecie,ale ja bym go prowadził ja ten jałowiec http://www.bonsai.org.pl./index.php?id=20 wygiął bym go w lewo do tego małego pnia,a malego przecylil w prawo by byl równoległy do "ojca"
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Można było zostawić gałęzie na dole aby swobodnie rosły, a te na górze trochę przyciąć, żeby poprawić proporcje pnia. Teraz na całej długości jest prawie równej grubości (zwłaszcza ten niższy pień po lewej). Dobrze byłoby też zadrutować gałęzie, aby zwrócić je ku dołowi (to akurat zrobiliście, ale widać 'wędki' - jeśli były problemy z wyginaniem gałęzi przy pniu, można zastosować metodę z nacinaniem omawianą na forum KBP, a wspominaną w jednym z postów na tym forum). Tak przyciętego modrzewia zostawić na rok i zobaczyć co z nim się będzie działo..... No i oczywiście na koniec zwyczajowe - do gruntu (jeśli jest taka możliwość).
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
- 18
- Lokalizacja: Kalisz
Z wycinaniem gałązek (tych dolnych) z tego grubszego pieńka trochę się pospieszyliście. Teraz będzie trzeba trochę czekać aż tam coś wyrośnie. Poza tym gałązki, które będą miały się pojawić w niższej partii drzewka będą niestety cieńsze i trzeba by było ciąć wszystkie gałązki u góry żeby nie było takiej różnicy. Można zrobić podobnego sokana jak na załączonym zdjęciu tylko drzewko trzeba obrócić o 180 st. w poziomie.
- Załączniki
-
- sokan.jpg (57.46 KiB) Przejrzano 11406 razy
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis