Swierk
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Swierk
To ponownie ja.
Rowniez w weekend pracowalem nad tym drzewkiem:
Jak widac na zdjeciu, drzewko nie bylo juz dawno obcinane, co spowodowalo, ze galezie byly dlugie z mala iloscia zielonego w srodkowej czesci.
Wiele nie ksztaltowalem, poniewaz glownym moim celem bylo rozstawienie galezi tak aby wiecej swiatla dostalo sie do srodka i pobudzilo spiace paki. Drugim powodem czemu tak malo przycialem byl fakt, ze najgrubsze galezie znajdowaly sie w gornej czesci. Oczywiscie jest to efekt nimile widziany.
Efekt koncowy:
Rowniez w weekend pracowalem nad tym drzewkiem:
Jak widac na zdjeciu, drzewko nie bylo juz dawno obcinane, co spowodowalo, ze galezie byly dlugie z mala iloscia zielonego w srodkowej czesci.
Wiele nie ksztaltowalem, poniewaz glownym moim celem bylo rozstawienie galezi tak aby wiecej swiatla dostalo sie do srodka i pobudzilo spiace paki. Drugim powodem czemu tak malo przycialem byl fakt, ze najgrubsze galezie znajdowaly sie w gornej czesci. Oczywiscie jest to efekt nimile widziany.
Efekt koncowy:
Ostatnio zmieniony 19 lis 2007, 08:25 przez Kamil, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Witajcie,
troche juz czasu minelo od ostatniego formowania. Drzewko przez ten caly czas stalo w tej samej doniczce i nic nie bylo przy nim robione (stalo u znajomego).
Jak widac na zalaczonym zdjeciu, przez te poltora roku prawie w ogole nie przybylo zielonego. Rowniez druty nie wrosly, a po ich sciagnieciu galezie nie zachowaly zamierzonej formy. Dlatego tez drzewko wyladowalo w gruncie:
troche juz czasu minelo od ostatniego formowania. Drzewko przez ten caly czas stalo w tej samej doniczce i nic nie bylo przy nim robione (stalo u znajomego).
Jak widac na zalaczonym zdjeciu, przez te poltora roku prawie w ogole nie przybylo zielonego. Rowniez druty nie wrosly, a po ich sciagnieciu galezie nie zachowaly zamierzonej formy. Dlatego tez drzewko wyladowalo w gruncie:
Witam
Nie znam się na drzewkach tak jak Ty ale moim zdaniem coś tu jest ewidentnie nie tak -może świerk stał w cieniu albo gleba byłą zbyt wyjałowiona lub pozbawiona grzybnii a jednocześnie nie była nawożona. Świerki W. Pall'a rosną przecież w małych doniczkach a przyrosty mają b. liczne i intensywne.
http://www.walter-pall.de/spruce12.htm
pozdr
Nie znam się na drzewkach tak jak Ty ale moim zdaniem coś tu jest ewidentnie nie tak -może świerk stał w cieniu albo gleba byłą zbyt wyjałowiona lub pozbawiona grzybnii a jednocześnie nie była nawożona. Świerki W. Pall'a rosną przecież w małych doniczkach a przyrosty mają b. liczne i intensywne.
http://www.walter-pall.de/spruce12.htm
pozdr
Paweł Dembek
Kamilu. Nie wiem dlaczego napisałeś, że druty nie wrosły. Przecież gołym okiem widać blizny po zbyt późnym ich ściągnięciu. I nie będzie łatwo się ich pozbyć. Druga sprawa - musisz poprawić mu zdecydowanie warunki, bo rzeczywiście nie widać przyrostu zielonej masy, a świerk ma zadatki na ciekawe drzewko. Pozbyłbym się jednak dolnych gałązek (chyba wiesz dlaczego) i rozpoczął od tej grubszej, idącej prawo skos w kierunku patrzącego. Przede wszystkim jednak większa donica lub grunt i zagęszczanie.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Dolne gałęzie powinieneś usunąć z dwóch powodów. 1) są zdecydowanie cieńsze od tych wyżej położonych, a zmiana tych proporcji zajmie Ci zbyt dużo czasu, o ile się to w ogóle uda, 2) za duży "pusty przelot" od pnia do pierwszej zieleni. To mogłoby zostać wyrównane, ale nawet jeśli przetrwały jakieś pąki śpiące, to ciężko będzie w przyszłości coś z nich "wyciągnąć". Ponadto usunięcie tych gałęzi spowoduje, że więcej składników pójdzie w bardziej pożądaną część. Jeśli zrobisz sobie wirta bez tych gałęzi, to stwierdzisz, że jest duże pole manewru.
Pozdrawiam z okolic Poznania