Iglaczek :)
Iglaczek :)
Witam .. Chcialbym wam przedstawic drzewko,ktore uratowalem wczoraj przed lyzka kopary na moim osiedlu .. :P Wykopalem je dlatego,ze trwaja tam roboty i i tak by zginelo .. Drzewko nei jest w njalepszej kondycji jak widac na zdjeciach .. W zwiazku,iz jestem nan etapie zaznajamiania sie z teoria (interesuje sie bonsai jakos od sierpnia) prosze was o . i wskazowki,co robic dalej z drzewkiem .. Drzewko ma 33 cm wysokosci,obwod pnia 5 cm .. Na zdjeciach tego nie widac,ale na koncach tych przyschnietych galazek zaczynaja wyrastac pojedyncze,zielone igielki .. To chyba znak,ze zyje .. Z gory dziekuje .. Pozdrawiam ;)
- Załączniki
-
- J4100018.JPG (35.48 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100019.JPG (40 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100021.JPG (36.03 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100013.JPG (61.83 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100012.JPG (61.98 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100017.JPG (37.61 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100016.JPG (59.72 KiB) Przejrzano 4280 razy
-
- J4100020.JPG (41.18 KiB) Przejrzano 4281 razy
-
- J4100006.JPG (67.94 KiB) Przejrzano 4281 razy
- Corfe
- Posty: 707
- Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
- 20
- Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
- Województwo: opolskie
Słuchaj , pierwsze co sie rzuca w oczy to to ze sadzonka tego Świerka była mocno obsikana przez jakiegoś psiaka , następnie ewidentnie marzła .. Świerki (Picea Conica) tej odmiany rosną dość wolno , mozesz sie pokusić o jego wyprowadzenie na bonsaja , ale :
-nie trzymaj go w domu tylko na dworze
-nie przelewaj przez zimę
-podlewaj tylko podczas odwilży
-nie wnoś do mieszkania
-dużo czytaj
-bonsai to umiejętne wykorzystanie wiedzy
-a do wiosny i tak bym sie wstrzymał z jakimkolwiek drutowaniem czy cięciem..
Bolas - byłeś szybszy
-nie trzymaj go w domu tylko na dworze
-nie przelewaj przez zimę
-podlewaj tylko podczas odwilży
-nie wnoś do mieszkania
-dużo czytaj
-bonsai to umiejętne wykorzystanie wiedzy
-a do wiosny i tak bym sie wstrzymał z jakimkolwiek drutowaniem czy cięciem..
Bolas - byłeś szybszy
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
www.naturalfine.com
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
http://194.150.251.219/forum/viewtopic.php?t=148 jak na tacy
ADMIN: Proponuje zmienic ustawienia ww. forum poniewaz jako gosc nie mozna ogladac zdjec.
ADMIN: Proponuje zmienic ustawienia ww. forum poniewaz jako gosc nie mozna ogladac zdjec.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
Witam
Próbowałem robić bonsai z conica i nawet trzy lata przynosiło to efekty. Ze względu na naturalne tendencje wzrostu, postanowiłem nadac mu formę chokkan. Na dobrą sprawę możnaby było próbowac również z moyohgi ale pień jest zazwyczaj juz dość sztywny i trzebaby to robić etapami (stopniowo). Przyrastał jedno "pięterko" igieł rocznie, co bardzo ciekawie wygląda wiosną bo młode paczki igieł są znacznie jaśniejsze niż reszta. Okaz niestety padł w wyniku przemarznięcia. Okazuje się że juz niewielki ale utrzymujący się mróz (rzędu -5, -7 C) moze zabic tę rośłinkę jeśłi nie zadbamy o nalezyta ochronę korzeni, tak więc przestrzegam. Będziesz miał na wiosnę trochę roboty z oczyszczaniem pnia i dolnych parti gałęzi z luĽno wyrastających igiełek .
Próbowałem robić bonsai z conica i nawet trzy lata przynosiło to efekty. Ze względu na naturalne tendencje wzrostu, postanowiłem nadac mu formę chokkan. Na dobrą sprawę możnaby było próbowac również z moyohgi ale pień jest zazwyczaj juz dość sztywny i trzebaby to robić etapami (stopniowo). Przyrastał jedno "pięterko" igieł rocznie, co bardzo ciekawie wygląda wiosną bo młode paczki igieł są znacznie jaśniejsze niż reszta. Okaz niestety padł w wyniku przemarznięcia. Okazuje się że juz niewielki ale utrzymujący się mróz (rzędu -5, -7 C) moze zabic tę rośłinkę jeśłi nie zadbamy o nalezyta ochronę korzeni, tak więc przestrzegam. Będziesz miał na wiosnę trochę roboty z oczyszczaniem pnia i dolnych parti gałęzi z luĽno wyrastających igiełek .
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
Edgar Alan Poe