Witam
Dzisiaj w trakcie spaceru natknąłem się na bardzo ciekawie wyglądającą brzozę. Ma ładnie wygięty pień ok 10 cm od ziemi i jest dobrze rozgałęziona. Nie wiem ile może mieć lat ale <font color="#FF0000">napewno //ort</font> ponad 10. Jej wysokość to ok 120-130cm. Chciałbym ją pozyskać jako yamadori. I w związku z tym mam pytanie, gdyż nie chciałbym jej "zepsuć". Czy dopuszczalne jest tylko wykopanie jej w całości na wiosnę i posadzenie do pojemnika przejściowego na 2 sezony i dopiero wtedy kształtowanie, czy (ze względu na jej dość dużą wysokość) jest możliwość przycięcia jej do 60cm gdy rośnie jeszcze w naturze np teraz i wykopanie na wiosnę? Czy wogóle coś takiego jest dopuszczalne i nie spowoduje śmierci drzewka?
Pytam bo nie chciałbym "mieć na sumieniu" takiego ładnego drzewka
Pozdrawiam
Michał
Brzoza yamadori
No to mi się podoba gość nie wie co zrobic i się pyta a nie tak jak niektórzy kopią drzewka a puĽniej dopiero się pytają.
Ja bym zrobił tak:
Na wiosne najlepiej po ostatnich mrozach, (przełom marca i kwietnia) wykopał ją i jednocześnie skrócił do tych 60 cm czy ile tam chcesz.
Następnie posadził ją do przejsciowego pojemnika z odpowiednią, przepuszczalną mieszanką (może być ziemia ogrodowa i żwir 1:1)
Odczekał 2/3 lata i zabrał się za formowanie.
pozdr
Ja bym zrobił tak:
Na wiosne najlepiej po ostatnich mrozach, (przełom marca i kwietnia) wykopał ją i jednocześnie skrócił do tych 60 cm czy ile tam chcesz.
Następnie posadził ją do przejsciowego pojemnika z odpowiednią, przepuszczalną mieszanką (może być ziemia ogrodowa i żwir 1:1)
Odczekał 2/3 lata i zabrał się za formowanie.
pozdr
A propos przepuszczalnego podłorza ... to lukas pisał coś kiedyś o ciężkiej glebie dla świeżych yamadori , w sumie jeśli dodać trochę gliny , darniowej ziemi czy torfu do podłorza - łatwiej by było utrzymać wilgotność . Oczywiście drenaż i otwory są ważne . Doświadczeni mówią że brzoza jest trudnym drzewem .