Moje pierwsze bonsai-ficus benjamina.
Moje pierwsze bonsai-ficus benjamina.
Witam.
Jest to moje pierwsze drzewko bonsai i prosiłbym o rady dotyczące dalszej hodowli drzewka.Mam pytanie do AdamaJonasa jak uzuskać w moim bonsai korzenie powietrzne ??
Jest to moje pierwsze drzewko bonsai i prosiłbym o rady dotyczące dalszej hodowli drzewka.Mam pytanie do AdamaJonasa jak uzuskać w moim bonsai korzenie powietrzne ??
- Załączniki
-
- CAM_0007.jpg (23.85 KiB) Przejrzano 4768 razy
-
- CAM_0006.jpg (22.71 KiB) Przejrzano 4768 razy
-
- CAM_0005.jpg (23.16 KiB) Przejrzano 4768 razy
Na początek rzeczywiście trzeba dać roślince 'zmężnieć' . Do tego najlepiej posadzić do przepuszczalnej, lekkiej ziemi i po prostu starać się zapewnić mu odpowiednie warunki - podlewanie, nawożenie itd. Ja swoje fikusy oprócz tego przycinam nieznacznie co jakiś czas, co pobudza je do rozgałęziania. Robię to aby nie otrzymac czegoś w rodzaju długiej ulistnionej tyczki (oprócz tego przyrost masy zielonej powoduje zwiększanie grubości pnia). Z uciętych pędów łatwo uzyskac nowe sadzonki, fikusy świetnie się ukorzeniają. Teraz pozostaje życzyć tylko cierpliwości.
PS. Podoba mi się doniczka.
PS. Podoba mi się doniczka.
Figowce wytwarzają korzenie powietrzne przy odpowiednio wysokiej wilgotnosci . Chyba najprostrzym sposobem jest umieszczenie rośliny pod folią . NIe wolno folii zdejmować dopuki korzenie powietrzne nie dotrą do ziemi (tzn. folie należy ściągać co jakiś czas , ale na krutko bo po paru godzinach młode korzenie mogą uschnąć ) .
Nie mysl sobie czasem że od korzeni powietrznych twoja roślinka nagle "utyje" , trzeba pozwolic jej rosnać i moze kiedyś ......... będzie można ją nazwać bonsai .
Nie mysl sobie czasem że od korzeni powietrznych twoja roślinka nagle "utyje" , trzeba pozwolic jej rosnać i moze kiedyś ......... będzie można ją nazwać bonsai .
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 20
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Myślę, że acer opisał dokładnie o co chodzi
Z mojej strony dodam tylko, że nie trzeba całej rośliny wkładać pod folię. Ja owijam luĽno tylko pieniek, kawałkiem zwykłej folii spożywczej. Pamiętaj o codziennym zraszaniu pod folią.
Ważną sprawą jest właśnie pilnowanie wilgoci. Folię można zdjąć dopiero gdy korzonki będą w podłożu (najlepiej odczekać kilka dni po). Im dłuzej ją zostawisz tym więcej nowych korzeni będziesz miał.
Można się staram kierować ich wzrostem, ale ostrożnie bo są bardzo kruche.
Bolasie - nie ma za co :mrgreen:
Z mojej strony dodam tylko, że nie trzeba całej rośliny wkładać pod folię. Ja owijam luĽno tylko pieniek, kawałkiem zwykłej folii spożywczej. Pamiętaj o codziennym zraszaniu pod folią.
Ważną sprawą jest właśnie pilnowanie wilgoci. Folię można zdjąć dopiero gdy korzonki będą w podłożu (najlepiej odczekać kilka dni po). Im dłuzej ją zostawisz tym więcej nowych korzeni będziesz miał.
Można się staram kierować ich wzrostem, ale ostrożnie bo są bardzo kruche.
Bolasie - nie ma za co :mrgreen:
Adam Cieślik
Panowie madrze pisza. Od siebie dodam, ze moj ficus retusa puszcza korzenie powietrzne i bez folii:)
Twoja roslinka jest jeszcze b. mloda i nie wiem czy takie korzonki wypusci.
Przy folii tylko wokol pnia uwazaj, aby nie przesadzic z podlewaniem. Fikusy nie lubia stalej nadmiernej wilgoci w podlozu a o to przy utrudnionym parowaniu podlaza nie trudno.
Twoja roslinka jest jeszcze b. mloda i nie wiem czy takie korzonki wypusci.
Przy folii tylko wokol pnia uwazaj, aby nie przesadzic z podlewaniem. Fikusy nie lubia stalej nadmiernej wilgoci w podlozu a o to przy utrudnionym parowaniu podlaza nie trudno.