Ciekawostka
Ciekawostka
Co sądzicie o czymś takim?
Kiedyś też widziałem jak koleś wyrzeĽbił z zmartwgo drewna orła siedzącego na gałezi, ale tej fotki niestety nie moge znaleĽć
Kiedyś też widziałem jak koleś wyrzeĽbił z zmartwgo drewna orła siedzącego na gałezi, ale tej fotki niestety nie moge znaleĽć
- Załączniki
-
- w_bear_cv.jpg (54.46 KiB) Przejrzano 10056 razy
- Bartosz Warwas
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
- 19
- Lokalizacja: Katowice
Na bazarku staroci na Kole kupiłam ciekawy zestawik narzędzi do bonsai. Walizeczka wskazuje, ze pochodzą one z Chin - może ktoś przeczyta etykietę :twisted:. Dla uławienia jest też wersja angielska.
Co ciekawe narządzia mimo ze uzywane są ostre i sprawne. Pan, który je sprzedawał nie miał pojęcia co to jest i sprzedał je za cale 15 złotych polskich.
Co ciekawe narządzia mimo ze uzywane są ostre i sprawne. Pan, który je sprzedawał nie miał pojęcia co to jest i sprzedał je za cale 15 złotych polskich.
- Załączniki
-
- NARZĂDZIA.jpg (28.7 KiB) Przejrzano 9836 razy
-
- WALIZECZKA.jpg (20.54 KiB) Przejrzano 9836 razy
-
- CHIĂSZCZYZNA.jpg (20.53 KiB) Przejrzano 9836 razy
Nikt nie powiedział, przeczytałam na opakowaniu.Kamil pisze:Alicjo, a kto powiedzial Tobie, ze to narzedzia do bonsai? Moim zdaniem nic sie Tobie nie przyda, sorry.
Dlaczego się nie przyda Twoim zdaniem Kamilu drogI?
Nie wiem czy wiesz, że najładniejsze serwetki ludowe kobiety wycinały kiedyś z papieru nożycami do sztrzyżenia owiec. To są baaaaaardzo duże nożyce, zupełnie nie pasują wydaje sie do delikatnych wycinanek. To takie dalekie acz logiczne skojarzenia miałam - wydaje się bowiem że rzecz nie w narzędziu, a w umiejętności posługiwania się nim.
Zapewne brakuje tu kilku do bardziej wyrafinowanych czynności (np do głębszego wycinania gałęzi), ale wybacz - cienki pęd można ciąć nawet zwykłymi nożyczkami jeśli ktoś to potrafi zrobić we właściwy sposób (nie twierdzę ze ja potrafię ), a do naciecia kory nie jest potrzebny super specjlistyczny nóż za 200 PLN.
Ponadto zauważ gdzie wrzuciłam ten post - w CIEKAWOSTKI :-D .
Na początek, do piewszych wparawek musi mi wystarczyć.Kamil pisze:Nie przyda sie bo tych narzedzi raczej sie w bonsai nie stosuje. No dobrze, pilka i jedna z tych lopatek moze sie Tobie przydac ale grabki i dluto (jak dobrze widze)? Neee. Sekator, z tego co wiem, tez jest nieodpowiedni bo miazdzy ucinane galazki.
Pozdrawiam Kamilu i więcej luzu. :-D :papa2:
- lukas_gr
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
- 19
- Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
- Kontakt:
kiczowate, ale mi sie podba -oczywiscie drzewko
Ostatnio zmieniony 28 sie 2005, 20:49 przez lukas_gr, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
- Corfe
- Posty: 707
- Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
- 20
- Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
- Województwo: opolskie
Zmieniam post :
Tak sie składa ze Chiny kojażą sie z podróbkami i masową produkcją , a Japonia z dokładnością i precyzjonalizmem...
Tak sie składa ze Chiny kojażą sie z podróbkami i masową produkcją , a Japonia z dokładnością i precyzjonalizmem...
Ostatnio zmieniony 28 sie 2005, 21:15 przez Corfe, łącznie zmieniany 1 raz.
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
www.naturalfine.com
Corfe, chyba powinieneś uściślić - po prostu ty nie potrafiłeś czegoś godnego wśród chińskich rzeczy odnaleĽć, mając zapewne styczność jedynie z masowo importowanymi chińskimi pepegami i tym podobnymi. Tak się składa, że spędziłem trochę czasu w Chinach i mam z lekka odmienne zdanie na ten temat. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak misternie wykonane przedmioty znaleĽć można na targu staroci w Panjiayuan w Pekinie. Albo jak piękne, wiekowe okazy bonsai znajdują się w Pałacu Letnim w tym samym mieście. Będąc w prowincji Guangxi, w Yangshuo czy Guilin spotykałem tak piękne stoliki do bonsai, że trudno było oderwać wzrok. W Xi'an wykonywane były przez rzemieślników na ulicy - ręcznie rzeĽbione i niepowtarzalne (jeden z nich na zdjęciu). Również inne akcesoria były wykonane z niesamowitą precyzją, choć wtedy miały swoją cenę. Odbiegając od bonsai, nie wspomnę o zabytkach i całej kulturowej spuściĽnie, z której Japonia czerpała pełnymi garściami i bez której nie istniałaby.Corfe pisze:powiedzmy sobie szczerze Chinczycy prócz ryżu nie mają nic godnego uwagi ,co innego Japonia gdzie od sprzetu elektronicznego po narzedzia do bonsai widać dobrą jakość
Szymon
- Załączniki
-
- Dscn0084.jpg (42.12 KiB) Przejrzano 9764 razy
hehe... przyjżyj się dokładnie swoim podzespołom od kompa , albo lepiej telewizorom , radiom , odtwarzaczom mp3 itp . Połowa sprzetu elektronicznego jest produkowana właśnie w chinach (i nawet japońskie firmy lokują tam swoje fabryki - bo taniej ) ....co innego Japonia gdzie od sprzetu elektronicznego...
Poza tym kultura Japonii w bardzo wielu kwestiach bazuje właśnie na kulturze chińskiej .Produkuja co prawda wiele tandety , ale metka 'Made in China' nie musi wcale oznaczać że dany przedmiot jest do .... .
Chiny to potęga .
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Narzędzia raczej do uprawy roślin w balkonowej skrzynce, można takie zestawy kupić i w sklepach ogrodniczych, i w OBI (oczywiście nie w takim odjazdowym pudełku). Ale chyba będą mało przydatne do bonsai... mam tu n myśli, że do nakładania podłoza do doniczki łopatki będą niezłe (ale tutaj wystarczy i aluminiowa łyżka) ale do cięcia gałązek niebędna będzie precyzja, czyste cięcia żeby nie pozostawały brzydkie ślady. Takie sekatory jak ten na zdjęciu rzadko są precyzyjne...
Ostatnio zmieniony 29 sie 2005, 08:53 przez AnnaDorota, łącznie zmieniany 1 raz.
Anna Dorota