Tworzenie Jina
Ja ostatnio przy swoim świerku zrobiłem jina bez żadnej konserwacji specjalistycnzymi środkami. Poprostu zgniotłem korę obcęgami potem ją obłupałem, obskubałem do neimalże pnia i odciąłem wyglada elegancko nic się nei dzieje ( a ma już miesiąc) to w ramach experymentu. W końcu uznałem że w naturtze drzewa mając jiny nie konserwują się ... hehe... no ale zobacyzmy co będzie za pare miesięcy.
Słusznie zauważył Przedmówca że w świetrku anturalny jin nie jest biały. Oglądałem w naturze obłamane gałęzie w necie szukałem i szperałem i jin świerkowyu jest brązowo żołty taki ciekawy... mój powoli uzyskuje taki kolor. Ale jak mowie zobaczymyz a pare meisięcy.
Słusznie zauważył Przedmówca że w świetrku anturalny jin nie jest biały. Oglądałem w naturze obłamane gałęzie w necie szukałem i szperałem i jin świerkowyu jest brązowo żołty taki ciekawy... mój powoli uzyskuje taki kolor. Ale jak mowie zobaczymyz a pare meisięcy.
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 20
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Wiesz gnicie drewna zalezy od wilgotnosci otoczenia. Zrob shari siegajace koncem powierzchi ziemi to trwalosc drewna bedziesz mogl liczyc w miesiacach. Co do jinow to moga one przetrwac latami ale wkoncu szlag je trafi a nie daj boze jak jest to duzy jin i procesy gnilne wejda w drzewo. Bedziesz mial piekna dziure :D
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
Bolas oczywiście masz rację, jednak jak mówię traktuję to jako swoisty test. I po pierwsze obserwuję jak się mają te jiny (już w ciągu miesiąca dość elegancko stwadrniały i się wysuszyły) Po drugie jak się zaczną procesy gnilne (właśnei jak je zauważyć ?) to zawsze można jina amputować jak zwykłą gałązkę :-P No, ale mam nadzieję że wszystko będzie ok. Co do shari sięgającego ziemi - takich experymentów bez zabezpieczania nei robię ;)
Można kupić przez neta ( chociażby na tej stronie ) , z tym amputowaniem Jinów to trochę dziwne ... martwica posuwa się głebiej do pnia , i po ucięciu taka rana raczej się nie zagoi .
Też miałem podobny problem ale , kiedy zobaczyłem czarne kropeczki pociągłem pierwszymn środkiem jaki miałem pod ręką ( tj funabenem 3 ) po to żeby zabic grzyb . Teraz warstwę zdarłem , bo są upały , które łatwo i skutecznie zapijają grzybki .
Moim zdaniem całkowite "amputowanie" jina to ostatecznosć ( a czy po byle skaleczeniu w nogę od razu trzeba ją amputować :twisted: ?? ) , możesz też dodadkowo machnąć papierem ściernym .
Też miałem podobny problem ale , kiedy zobaczyłem czarne kropeczki pociągłem pierwszymn środkiem jaki miałem pod ręką ( tj funabenem 3 ) po to żeby zabic grzyb . Teraz warstwę zdarłem , bo są upały , które łatwo i skutecznie zapijają grzybki .
Moim zdaniem całkowite "amputowanie" jina to ostatecznosć ( a czy po byle skaleczeniu w nogę od razu trzeba ją amputować :twisted: ?? ) , możesz też dodadkowo machnąć papierem ściernym .
Czy naturalny jest jin na kloni palmowym ???
ps. Wg mnie w ogrodniczym można kupić pastę do zabezpienczania ran,,, watpie zeby to bylo do jinow ale lepszy rydzz niz nic
Zastanawiałem się co do narzędzi, ostrych, wytrzymałych, i troche tańszych niż do bonsai.
I oświecił mnie pomysł zeby odwiedzić CEZAL czyli CEntrum Zaopatrzenia medycznego.
Przecież tam jest kupe rzeczy które przydałyby się do sztuki bonsai?
Co o tym myślicie
ps.Adminiee mowie też o narzędziach do jinów
ps. Wg mnie w ogrodniczym można kupić pastę do zabezpienczania ran,,, watpie zeby to bylo do jinow ale lepszy rydzz niz nic
Zastanawiałem się co do narzędzi, ostrych, wytrzymałych, i troche tańszych niż do bonsai.
I oświecił mnie pomysł zeby odwiedzić CEZAL czyli CEntrum Zaopatrzenia medycznego.
Przecież tam jest kupe rzeczy które przydałyby się do sztuki bonsai?
Co o tym myślicie
ps.Adminiee mowie też o narzędziach do jinów
Krzysiek
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Środki zabezpieczające przed gniciem ran ( np. funaben ) można oczywiście stosować do zabezpieczania ran , ponieważ o to w nich "chodzi" żeby rana bezpiecdznie zarosła callusem . MOżna nimi "pomalować" jin czy shari kiedy zaczynaja gnić a nie mamy niczego innego pod ręką ( rozwiązanie tymczasowe ) . W podokreśleniu słowa upały chodziło mi o to że gorąco i sucho działa destrukcyjnie na wszelkie żyjątka niszczące drewno , a dodadkowo wysusza martwe drewno .
P.S. do zrobiebia niewielkich jinów wystarczą zwykłe obcęgi/małe kombinerki i nóż .
Kiedys był temat o jinach na drzewach liściastych , Klon no nie bardzo ... czy widziałeś jakiś klon na necie z JInem ??Czy naturalny jest jin na kloni palmowym ?
P.S. do zrobiebia niewielkich jinów wystarczą zwykłe obcęgi/małe kombinerki i nóż .
Ostatnio zmieniony 29 maja 2005, 10:11 przez acer6, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja narazie zedre papirem ściernym pierwszą warstewke teraz upały może przesuszą drewno, co do jinów - różne rzeczy się dzieją na świecie - ostatnio na łąkach nad Wisłą widizałem wierzbę z kilkoma naturlanymi w pełni jinami najwidocnziej połamały ją jakieś wichury i tak się stało że obdarło gałęzie z kory