Wiąz drobnolistny- więdnie??

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
lanaawale
Posty: 9
Rejestracja: 06 cze 2007, 23:09
16
Lokalizacja: KrakĂłw

Wiąz drobnolistny- więdnie??

Post autor: lanaawale »

Od 9 maja mam w domu wiąza drobnolistnego(dostałam w prezencie). Aklimatyzacja chyba ok przestał gubić listki i wypuszczał całą mase nowych. Ostatnio cos jednak zaczęlo mu sie dziac. Mlode listki zaczęły się zwijać i zwiotczały a drzewko całe wygląda jakby oklapło. Nie wiem czym to moze byc spowodowane... Stoi na połodniowym parapecie ima wystarczająco dużo światła. Mam w domu remont i troche sie kurzy aczkolwiek nie wiem czy ma to jakis związek z moim wiązem. Czy ktoś może mi podpowiedziec jak postępować?
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Czy wiąza liscie te które sie zwijaja sa suche?Czy takie poprostu zwiedniete?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
lanaawale
Posty: 9
Rejestracja: 06 cze 2007, 23:09
16
Lokalizacja: KrakĂłw

Post autor: lanaawale »

Hmm to zalezy... te większe listki są jakby suche ale te najmłodsze od razu się zwijają i <font color="#FF0000">napewno //ort</font> suche nie są. Zrobiłabym zdjęcie ale chwilowo jestem bez aparatu.Dodakowo liście jakby wyblakły. Nie są już ciemnozielone a takie zielonkawe
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Jezeli sa suche jako suche to znaczy ze moga roslina zostac przesuszona,jezlei sa tkaie miekawe ale zwieniete to moze byc przelana.
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

PiotrMochocki pisze:Jezeli sa suche jako suche.
Żeby babcia miała wąsy ... Wrzuć fotki to coś podpowiemy. Czy drzewko stoi bezpośrednio na parapecie ? (południowe okno nie jest najlepsze bo słońce jest zbyt ostre). Czy podczas remontu przestawiane było drzewko ?
Czy nie ma oznak jakichś owadów ? Czy liscie przy tym zwijaniu mają liście lekko przybladłe z kropkami ?

Zgadywać można do usra.... śmierci :brawo:
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

A czy drzewko które stoi na parapecie moze stac nie bezposrednio?White?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Te pytania były od tak sobie - nie zamierzam zgadywać jak Ty arke - bo wróżką nie jestem (Ty chyba też nie? ). A po co udzielać złych rad ? Często na forum jest tak że ktoś coś napisze a reszta nie mająca swojego zdnia go poprze po to by mieć uznanie ? (nie pisze tu o Twoim przykładzie)
Owszem może to być zbyt mało światła, zbyt częste podlewanie bądz niedobór jakiegoś pierwiastka - ale nie jestem pewien na 100% bo rosliny nie widze ...


Co do okna i parapetu - ździwiłbyś sie - moja babcia ma najpierw firanke a dopiero potem rośliny - i twierdzi że taka siateczka słońca im nie zabierze ... a kwiatki padają jeden po drugim - przynajmiej wiem co na imieniny, urodziny, i inne okazje dawać - tego nigdy za wiele ...

Czekamy na fotke i na więcej uwag...
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
lanaawale
Posty: 9
Rejestracja: 06 cze 2007, 23:09
16
Lokalizacja: KrakĂłw

Post autor: lanaawale »

Dzisiaj najdalej jutro wstawie fotki. Drzewko nie było przestawiane jedynce co zrobilam to przesunelam je o jakies 10cm bo musialam przyjac na parapet kwiatka z kuchni. Robaczków <font color="#FF0000">napewno //ort</font> zadnych nie znalazlam.

EDIT: Ok teraz juz wiem, że moje drzewko było przesuszone... Pozbyłam sie zmarniałych listków i zmienilam troche system nawadniania i mysle ze ok. Drzewko puszcza nowe listki i znów ma swój dawny kolor
ODPOWIEDZ