Moje bonsai - Ligustr, fikus, serissa, azalia i mirt

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
piotr brozek
Posty: 68
Rejestracja: 08 kwie 2005, 18:51
19
Imie i nazwisko: Piotr
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: N. SÂącz
Kontakt:

Post autor: piotr brozek »

W przypadku sosen chyba to jest normalne zjawisko (gałęzie na tym samym poziomie)
Teoretycznie dla mnie jest to bardzo ładny materiał na śliczne drzewko.
acer6

Post autor: acer6 »

Powiem tak : jeśli pod spodem ma dobre nebari (co nie częso się zdarza) , to warto wykopać , potem 5 lat na gruncie + przycinać i masz materiał, jeśli korzeń zwykły palak to daj sobie z tym spokój ,bo narazie z tego nic nie bedzie .
POzdr
Awatar użytkownika
romanb
Posty: 252
Rejestracja: 23 paź 2005, 21:07
18
Lokalizacja: Grudziadz

Post autor: romanb »

Czesc Iwona.
Praktycznie z wszyskiego mozna c o s zrobic.Nie widze jednak sensu zeby nad ta sosna sie duzo sastanawiac ona jest taka jak tysiace sosen w jej wieku,nie poisiada nic co mogloby ja faworyzowac :-(
Jestes mloda i masz duzo czasu.Obetnij wszystko pozostaw jedna dolna najbardziej gesta galaz postaw ja przy . drutu do gory i czekaj co z niej bedzie.Powinnas usunac prawie ze wszystkie igly i najsilniejsze paki pozostawiajac na koncach tyko po dwa to pomoze jej na produkcje nowych co doprowadzi do tego ze bedzie sie coraz to bardziej zageszczac.Na to ale potrzeba duzo czasu,nie masz praktycznie nic do stracenia. Powodzenia. Decyzja nalezy do Ciebie

Roman
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Wolę teraz poeksperymentować na "zwykłej" sośnie niż póĽniej zepsuć fajną :) Dzięki za opinie!
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Od dziś trzodka wyprowadzana na dzień na dwór ;D

Obrazek
keano1

Post autor: keano1 »

Normlanie szok Iwona ! :-)

Ty jakąś szkółke masz czy jak ? :-)
Jeżeli nie dasz rady z czasem .... chętnie za adoptuje kilka drzewek ! ;-)

Mimo wszystko brakuje tutaj usmiechnietej buzi wlaścicielki .... bo jeżeli robi sie grupowe zdiecie to z wlaścicielka obowiazkowo :-)


Podziwiam i pozdrawiam .
K.
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

:D Kto wie, może kiedyś w moim mieście założe Centrum Bonsai ;)
Na zdjęciu widać tylko indoory, a poniżej zdjęcie z drzewkami na zewnątrz. Pewnie nie wszystkie nadają się na bonsai, a to się okaże na spotkaniu w Katowicach. Część trzódki własnie tam zabiorę :D
A co do zdjęcia, to niebawem coś wykombinuję ;)

Obrazek
vofkoo

Post autor: vofkoo »

witaj Ivonko! czy ja dobrze widze czy ty cos wspomnialas o spotkaniu w katowicach??? moglbym sie tam tez pojawic?? ja sie bonsai zajmuje od miesiaca i by mi sie przydala jakas rozmowa z kims bardziej doswiadczonym. apropo super kolekcja. jesli nie masz nic przeciwko moglbym do tego tematu wrzucic moje drzewka i bys mi dala jakies wskazowki???? bo jak daje gdzies moje fotki to albo to wyrzucaja albo mi nikt nie chce .
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

No jasne, że możesz sie pojawić. Info tutaj viewtopic.php?t=2085&postdays=0&postorder=asc&start=0

Co do udzielania wskazówek nt. Twoich drzewek to pisz na PW
vofkoo

Post autor: vofkoo »

:twisted: to sa zdjecia dla Iwony
Załączniki
fikus.jpg
fikus.jpg (44.8 KiB) Przejrzano 11282 razy
mame bonsai 2.jpg
mame bonsai 2.jpg (39.88 KiB) Przejrzano 11284 razy
Obraz 002 jalowiec.jpg
Obraz 002 jalowiec.jpg (41.91 KiB) Przejrzano 11285 razy
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Co do formowania gałazek twoich drzewek sa one troche nie poprawnie ułozone.Robisz wedke pierw ja udginasz strasznie do dołu a potem straszne do góry.Skoro gałaĽ idzie w dół to znaczy ze masa zielona jest zaciezka i gałaĽ nie jest w stanie jej pionowo utrzymac.Wiec do góry az tak sie jej nie podwija

MOD: Mam tylko nadzieje koledzy że ta dyskusja nie będzie się tu rozwijać tworząc offtopic :wink:
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
vofkoo

Post autor: vofkoo »

niech sie pan nie martwi panie moderatorze :razz: dzieki arke! ja wlasnie takiej . potrzebuje! konkrety co do zrobienia bonsai! masz moze jeszcze jakies wskazowki??
misza

Post autor: misza »

Iwono, chciałam zapytać o Twój mirt. Z tego co wiem rośliny te nie są traktowane jako szczególnie obiecujący materiał na bonsai, ale pojawiają się w takiej roli. Ja je lubię bo są bardzo wdzięczne w hodowli i pełne uroku. Powiedz proszę, jak Twój mirt się u Ciebie rozwija. Chciałabym wiedzieć jak teraz wygląda.
Serdecznie pozdrawiam
:)
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Mirt rośnie jak dziki, jak będę miała aparat to zrobię zdjęcie. Wszystko byłoby ok gdyby nie zapach, który wydzielają kwiaty mirta - jest ciężki do zniesienia. Póki kwitnie musi stać na dworze bo inaczej głowa pęka (przynajmniej mi :))
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

:-) no Iwonka sie rozkręciła ..

pozdrawiam
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

A jak :P drżyjcie. Szkoda tylko, że po 2 tygodniach zastałam wśród bonsai pobojowisko. Woda aż kapała z donic. Serce się kraje :(
misza

Post autor: misza »

IwonaF pisze:Póki kwitnie musi stać na dworze bo inaczej głowa pęka (przynajmniej mi :))
a ja to lubię :)
pewnie to roślina specjalnie dla mnie :)
Ja mam pięć mirtów. trzy to młodziaczki, których "pień" jest jak gałązeczka. Dwa pozostałe są bardziej dojrzałe, lecz zdobyłam je od "kwiaciarzy" morderców, więc nie wiadomo co z nimi będzie. Przy zakupie (80% przeceny...) były prawie zaszuszone...
Ten mirt, który sprawił, że polubiłam mirty, pożegnał się z tym światem przy okazji przeprowadzki. Dlaczego? Nie wiem... W nowym mieszkaniu znalazłam mu na prawdę takie same warunki jak na tym starym, gdzie rósł jak szalony, kwitł jak szalony i oczywiście pachniał :wink:

..... a chciałam powiedzieć jedynie, że dziękuję za odpowiedĽ i czekam na zdjęcia :)
Krzywa
Posty: 28
Rejestracja: 15 sie 2006, 17:15
17
Imie i nazwisko: Marzena M
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: Krzywa »

wow...ale pikne i jak masz czysto na parapecie-nie to co ja :D
Cudowne...*_* gratuluję
ODPOWIEDZ