Moje pierwsze bonsai-ficus benjamina.
Moje pierwsze bonsai-ficus benjamina.
Witam.
Jest to moje pierwsze drzewko bonsai i prosiłbym o rady dotyczące dalszej hodowli drzewka.Mam pytanie do AdamaJonasa jak uzuskać w moim bonsai korzenie powietrzne ??
Jest to moje pierwsze drzewko bonsai i prosiłbym o rady dotyczące dalszej hodowli drzewka.Mam pytanie do AdamaJonasa jak uzuskać w moim bonsai korzenie powietrzne ??
- Załączniki
-
- CAM_0007.jpg (23.85 KiB) Przejrzano 4635 razy
-
- CAM_0006.jpg (22.71 KiB) Przejrzano 4635 razy
-
- CAM_0005.jpg (23.16 KiB) Przejrzano 4635 razy
Na początek rzeczywiście trzeba dać roślince 'zmężnieć'
. Do tego najlepiej posadzić do przepuszczalnej, lekkiej ziemi i po prostu starać się zapewnić mu odpowiednie warunki - podlewanie, nawożenie itd. Ja swoje fikusy oprócz tego przycinam nieznacznie co jakiś czas, co pobudza je do rozgałęziania. Robię to aby nie otrzymac czegoś w rodzaju długiej ulistnionej tyczki
(oprócz tego przyrost masy zielonej powoduje zwiększanie grubości pnia). Z uciętych pędów łatwo uzyskac nowe sadzonki, fikusy świetnie się ukorzeniają. Teraz pozostaje życzyć tylko cierpliwości.
PS. Podoba mi się doniczka.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
PS. Podoba mi się doniczka.
Figowce wytwarzają korzenie powietrzne przy odpowiednio wysokiej wilgotnosci . Chyba najprostrzym sposobem jest umieszczenie rośliny pod folią . NIe wolno folii zdejmować dopuki korzenie powietrzne nie dotrą do ziemi (tzn. folie należy ściągać co jakiś czas , ale na krutko bo po paru godzinach młode korzenie mogą uschnąć ) .
Nie mysl sobie czasem że od korzeni powietrznych twoja roślinka nagle "utyje" , trzeba pozwolic jej rosnać i moze kiedyś ......... będzie można ją nazwać bonsai .
Nie mysl sobie czasem że od korzeni powietrznych twoja roślinka nagle "utyje" , trzeba pozwolic jej rosnać i moze kiedyś ......... będzie można ją nazwać bonsai .
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 19
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Myślę, że acer opisał dokładnie o co chodzi
Z mojej strony dodam tylko, że nie trzeba całej rośliny wkładać pod folię. Ja owijam luĽno tylko pieniek, kawałkiem zwykłej folii spożywczej. Pamiętaj o codziennym zraszaniu pod folią.
Ważną sprawą jest właśnie pilnowanie wilgoci. Folię można zdjąć dopiero gdy korzonki będą w podłożu (najlepiej odczekać kilka dni po). Im dłuzej ją zostawisz tym więcej nowych korzeni będziesz miał.
Można się staram kierować ich wzrostem, ale ostrożnie bo są bardzo kruche.
Bolasie - nie ma za co :mrgreen:
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Z mojej strony dodam tylko, że nie trzeba całej rośliny wkładać pod folię. Ja owijam luĽno tylko pieniek, kawałkiem zwykłej folii spożywczej. Pamiętaj o codziennym zraszaniu pod folią.
Ważną sprawą jest właśnie pilnowanie wilgoci. Folię można zdjąć dopiero gdy korzonki będą w podłożu (najlepiej odczekać kilka dni po). Im dłuzej ją zostawisz tym więcej nowych korzeni będziesz miał.
Można się staram kierować ich wzrostem, ale ostrożnie bo są bardzo kruche.
Bolasie - nie ma za co :mrgreen:
Adam Cieślik
Panowie madrze pisza. Od siebie dodam, ze moj ficus retusa puszcza korzenie powietrzne i bez folii:)
Twoja roslinka jest jeszcze b. mloda i nie wiem czy takie korzonki wypusci.
Przy folii tylko wokol pnia uwazaj, aby nie przesadzic z podlewaniem. Fikusy nie lubia stalej nadmiernej wilgoci w podlozu a o to przy utrudnionym parowaniu podlaza nie trudno.
Twoja roslinka jest jeszcze b. mloda i nie wiem czy takie korzonki wypusci.
Przy folii tylko wokol pnia uwazaj, aby nie przesadzic z podlewaniem. Fikusy nie lubia stalej nadmiernej wilgoci w podlozu a o to przy utrudnionym parowaniu podlaza nie trudno.