Pomysl na poprowadzenie drzewka....

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Symonides

Pomysl na poprowadzenie drzewka....

Post autor: Symonides »

Mam nielada problem z tym drzewkiem w sumie, bo nie za bardzo mam koncepcje jak go poprowadzic :roll: dlatego tez wystapilem z prosba do Was, byscie mi w tym pomogli. duzo z Was sie na tym zna i ma, ze tak to ujme, bujna wyobraznie :wink:

oto (w zasadzie) front mojego wiązu: (kliknij image zeby zobaczyc wieksze)
Obrazek
Obrazek
bok:
Obrazek
drugi bok:
Obrazek
tył?:
Obrazek

i jeszcze jedna fotka:
Obrazek

drzewko ma moim zdaniem dosyc ladny pien, widac, ze ktos "kombinowal" by zrobic z niego cos dziwnego :roll: no i trzeba wyczuc zamysl tego wariata :)
pomozecie mi? dzieki z gory :wink:

ps.
nie chcialem obciazac servera zdjeciami tego chwasta, dlatego sa na specjalnej stronce. :wink:

edit:
drzewko jest dwa tyg. po przesadzeniu do wiekszej doniczki, bo w poprzedniej sie juz nie miescilo i mialo splatane korzenie.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

masz racje okropny.

hmm ciezkie drzewko.....
Widze to tak. Obciac go w miejscu gdzie zaczyna sie ten wygiety pieniek. Z prostego kawałka zrobisz sobie miotłe a z tego łuku kolejne drzewko tym razem bedzie ono miało charakterek takiego dzikusa powyginanego.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Symonides

Post autor: Symonides »

szczerze mowiac, miotla mnie za bardzo nie interesuje :( gdybym taka chcial, to bym kupil od razu cos, co by mialo taka forme... wolalbym sie troche napocic by z niego cos bylo :wink:
w kazdym razie dziekuje za propozycje, dala juz mi do myslenia i czekam na kolejne :!: :wink:
sepher

Post autor: sepher »

Może da się trochę wyprostować pień? Chyba ktoś trochę przesadził z tymi wygięciami ;). Jeśli uda się wyprostować pień, możesz spróbować wyhodować po zewnętrznych stronach zagięć gałęzie (z tego co widzę chyba nie będzie z tym większego problemu). Po tych zabiegach powinien wyglądać trochę lepiej niż teraz ;).
Symonides

Post autor: Symonides »

no wlasnie tez sie nad tym zastanawiam, tylko chyba trudno bedzie go wyprostowac... :roll: ten pien jest cholernie sztywny :-x
Michał

Post autor: Michał »

nie obraĽ się, ale to jedno z najgorszym market-bonsai jakie widziałem :-D.
Ja bym go zostawił samopas na kilka lat i próbował wyprowadzić nowy gółwny pień.
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

A gdyby posadzić drzewko tak aby "kolanko" było pod ziemią?
Po jakimś czasie wypuści korzenie i będzie można kombinować.
Materiał rzeczywiście fatalny.
Artur
acer6

Post autor: acer6 »

Tak jak wszyscy poprzednicy zgadzam się : straszne :twisted: . Ja bym porobił jakieś odkłady , może poszczepił po prostu "pobawił bym się" tą roślinką a potem mocno ucharatał . Z grubszych sadzonek i odkładów uzyskanych ewentualnie z tego krzaczka może by coś było ... za parę lat , ale nie w takiej formie jak teraz :wink: .

P.S. Co to za gatunek ... może muraja ??
Adek

Post autor: Adek »

Acer nie truj głow... to zwykły wiąz drobnolistny z market, widac na lisciach ząbki w innej fotce.. :wink:
Symonides

Post autor: Symonides »

pokraka to to jest, ale wlasnie dlatego go kupilem. miotłe to ja mam w piwnicy. moim zdaniem drzewko jest mocno specyficzne i na pewno nie bede dażył do formy ksiazkowej.
skoro "artysta" mial taki zamysl, to musze isc tym torem. i tak pojde :twisted: moze po drodze znajdzie sie "cos ciekawego".
to nie jest moje wymarzone bonsai...
w przyszlym tygodniu, jak znajde czas, wybieram sie do szkolki i znajde cos co pozwoli mi nadac taki ksztalt jaki chce.
anyway, dzieki za wasze badz co badz krytyczne postawy :-P
grzegorzbonsai
Posty: 145
Rejestracja: 28 sie 2004, 11:02
19
Lokalizacja: KrakĂłw

Post autor: grzegorzbonsai »

Michał słusznie spytał - wiąz nie wypuszcza liści naprzeciwlegle.
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

A nie jest to przypadkiem carmona w takim razie??
Jesli jego liście są błyszczące, lekko skórzaste oraz mają rzadkie wloski to pewnie tak.
Adam Cieślik
Symonides

Post autor: Symonides »

wg, "szpecjalistycznej" karteczki jest to Ulmus (parifolia?) :)
powiem tak, dzis ogladalem Ulmusa w postaci nie-bonsai i jednak rozni sie od mojego ksztaltem lisci. poza tym liscie Ulmusa maja wieksze zabki niz moja pokraka... poza tym kolor lisci w Ulmusie jest jasniejszy i liscie sa bardziej geste.
Adam chyba ma racje. moze nie ma skorzastych lisci, ale sa lekko blyszczace i maja delikatne, rzadkie wloski.

ps.
zatem kolejny przyklad nieprofesjonalnosci sMarketow :roll: zeby wpierniczyc do doniczki niewlasciwa karteczke... ehh
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Pisząc skórzaste nie miałem na myśli liści jak u grubosza :-D
To na pewno carmona. Niestety w naszych warunkach zbyt długo nie wytrzymują :-|
Adam Cieślik
Symonides

Post autor: Symonides »

a tak wlasnie myslalem :wink:
zobaczymy, nie zalamuje rąk, podoba mi sie cos w tej pokrace... :-D jak zginie nic sie nie stanie. ale postaram sie cos z niej zrobic.
i tak mam zamiar zabrac sie za rodzime rosliny, niedaleko gdzie mieszkam sa tzw. Alpy, czyli takie gorki dolinki niedaleko wysypisko smieci i hałdy, ale przed nimi dosyc spore tereny z brzozami- tam cos znajde 8)
poza tym chce kupic jakiegos iglaka.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Symonides pisze:skoro "artysta" mial taki zamysl, to musze isc tym torem. i tak pojde :twisted: moze po drodze znajdzie sie "cos ciekawego".
Ten "artysta" poprostu wiedzial jakie ksztalty drzewek najlepiej sie sprzedaja.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Szymon
Posty: 741
Rejestracja: 27 lip 2004, 07:57
19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Szymon »

nie ma co ukrywać, drzewo jest okropne, ale jeszcze nie wszystko stracone. Przede wszystkim przwsadziłbym go w tej chwili (bez przycinania korzeni) do większej roboczej donicy do jak najbardziej przepuszczalnego podłoża - proponuje żwirek - torf - akadama w prop. 1-1-1. W ten sposób zostawiłbym go na przynajmniej 2 lata bez dokonywania ZADNYCH cięć. To chyba wiąz drobnolistny? Wobec tego przyzwyczajaj go do polskiego klimatu. Mój wiąz, którego eksperymentalnie zakupiłem w IKEI zeszłego roku (to prawda!) zimował w nieogrzewanym pomieszczniu, gdzie temperatura zimą utrzymuje sie w granicach 0-5 stopni, zrzucił liście i na wiosnę po cięciu pnia wypuścił mnóstwo nowych pędów.
Pożegnałbym się z pomysłami wykorzystywania w nim czegokolwiek poza tym krótkim kawałkiem pnia.
Najprędzej w marcu 2007 dokonałbym silnego cięcia pnia (1). Jeśli drzewo będzie w dobrej okndycji, wybije z pnia mnóstwo nowych pędów, którym pozwalasz rosnąć przez cały sezon (2). Nic nie przycinasz.
W marcu 2008 wybierasz 2 pędy. Jeden będzie przedłużeniem pnia, a drugi pierwszą gałęzią, wyrastającą na wysokości cięcia (3). Pęd pionowo rosnący w górę powinien w niezakłócony sposób rosnąć przez co najmniej 2 sezony. Kiedy Uznasz, że grubość pnia jest już wystarczająca, traktujesz go w podobny sposób jak w sezonie 2007 stary pień i również na wysokości cięcia na wiosnę kolejnego sezonu wyprowadzasz kolejną gałąĽ (skierowaną w przeciwną stronę niż gałąĽ na etapie 3). Zabawę powtarzasz do osiągnięcia pożądanej wysokości.
Jak dobrze pójdzie, w 2010-12 roku powinieneś mieć już teoretycznie cos takiego jak na rys 4. Oczywiście to szkic. Drzewo powinno być zdecydowanie grubsze i wyższe, nie chciało mi się bawić w rysowanie :)
Wyślij fotki za 7 lat 8)

Szymon
Załączniki
1.jpg
1.jpg (15.59 KiB) Przejrzano 9058 razy
2.jpg
2.jpg (16.45 KiB) Przejrzano 9058 razy
3.jpg
3.jpg (16 KiB) Przejrzano 9059 razy
4.jpg
4.jpg (19.46 KiB) Przejrzano 9058 razy
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Szymonie tak to jest jak sie nie chce czytać całego tematu :-D
Doszliśmy do wniosku,że to carmona.

Poza tym popieram pomysł formowania - myślę podobnie.
Adam Cieślik
Symonides

Post autor: Symonides »

Dzieki Szymon za Twoj obszerny post, bardzo mnie zainteresowal Twoj pomysl i chyba tak zrobie 8)
ps.
a zebys wiedzial, ze za 7 lat umieszcze tu fotki tego drzewka :-P :twisted:
acer6

Post autor: acer6 »

I tu jest dowód na to że nie warto kupować drzewek z hipermarketów ( i chyba większość z nas naciągnęla się kiedyś na takie badziewie ) .
Widzisz ... tu musisz poświęcić z 7 lat na zrobienie czegoś co może przypominać bonsai , a przy odpowiedniej roślinie ze szkółki zajmie Ci to dużo mniej czasu i więcej satysfakcji .
Atutem takich roślin jest to że czasem mają grube pieńki ( jednak b. często dyskwalifikują je zbytnie powyginanie lub chamsko scięte ) .
Inna zaletą jest to że niekóre z chińskich/holenderskich eksportów można uprawiać w domu ( a nie każdy ma balkon czy działkę ) .
Zdażają się co prawda ładne i przydatne drzewka ( niestety b. żadko ) , które po pewnym przeformowaniu stanowią jakiś materiał .
ODPOWIEDZ