Fikus - gałęzie w nowych miejscach

Ogólnie o tematyce bonsai.
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Fikus - gałęzie w nowych miejscach

Post autor: Deoos »

Jeśli dobrze pamiętam to taki temat był już kiedyś poruszany, ale chyba przed wizytą hakera na forum.
Mam w domu fikusa, którego najniższa gałąĽ wyrasta mniej więcej na wysokości 30-40 cm i dlatego chciałbym żeby miał jakieś gałęzie niżej.
Chciałbym przewiercić się przez pień i w to miejsce włożyć jedną z gałązek znajdujących się wyżej. Ale jaka to powinna być gałązka? Już zdrewniała czy taka zupełnie młoda i zielona? I co zrobić żeby się przyjęła? Pewnie trzeba by jakoś "połączyć" łyka obydwu części (pnia i gałązki), ale jak to zrobić?
Jeśli robiliście już coś takiego to podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.
Wojtek Łukaszewski
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Moze byc i zdrewniala. Z tego co wiem to nalezy ja przelozyc i po obu stronach zabezpieczyc mascia na rany. Z czasem ow galaz zostanie wrosnieta w pien, wtedy z drugiej strony ja odcinasz.
Jest drugi sposob, a mianowice, ze sie nie wierci, tylko przyklada galzke do pnia. W tym przypadku ale odcina sie kore jak i u galazki, tak i w pniu. Nastepnie dobrze przywiazac i rowniez zabezpieczyc pasta do ran.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
piotr brozek
Posty: 68
Rejestracja: 08 kwie 2005, 18:51
19
Imie i nazwisko: Piotr
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: N. SÂącz
Kontakt:

Post autor: piotr brozek »

Propnuje sposób nr.2 Jest bezpieczniejszy dla drzewka oraz lepiej dobrac
grubość gałązki. W przypadku fikusów sprawdzony. Pasta niezbędna.
acer6

Post autor: acer6 »

A ja proponuje sposób nr.3 albo nawet 4 :wink: .

Po co komu takie chińskie zabawy ? żeby zrobić z przewierconej gałązki kontynuacje pnia trzeba by było przewiercić pod dość ostrym kątem .

Sposób nr.3 jest prostszy - czyli zwykłe szczepienie .

Sposób nr. 4 jest jeszcze prostszy czyli po prostu uciac (można z pewnym zapasem) .

Wszelkie szczepienia należy robić bardzo umiejętnie ,z pozoru "bezpieczniejsze" ale Ľle przeprowadzone mogą tylko zeszpecic drzewko .
Załączniki
ZwykÂłe szczepienie . Zrazik byÂł skrĂłcony i ogoÂłocony z liÂści (zostwiÂłem na nim 2-3 liÂście) . Ficus staÂł pod foliÂą i przeszczep szybko wznowiÂł wzrost ) .
ZwykÂłe szczepienie . Zrazik byÂł skrĂłcony i ogoÂłocony z liÂści (zostwiÂłem na nim 2-3 liÂście) . Ficus staÂł pod foliÂą i przeszczep szybko wznowiÂł wzrost ) .
szB.jpg (32.26 KiB) Przejrzano 7967 razy
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

acer6 pisze:Po co komu takie chińskie zabawy ?
Nie sa te "chinskie"(?) zabawy najbezpieczniesze?
żeby zrobić z przewierconej gałązki kontynuacje pnia trzeba by było przewiercić pod dość ostrym kątem .
Czemu?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Nie mogę tego fikusa tak drastycznie przyciąć, bo rodzinka by się wkurzyła. Jak na razie chciałem sprawić by na dole były gałęzie, a dopiero potem bym zaczął z nim kombinować.
I jednej rzeczy nie rozumiem w drugim sposobie Kamila. Gdzie mam zabiezpieczyć tą ranę pastą? Przecież cała rana na pniu jest przykryta raną na przyłożonej gałęzi? Chyba, że czegoś nie rozumiem.
Wojtek Łukaszewski
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

No niby tak Wojtku ale nie mow mi, ze jestes taki dokladny, ze co do milimetra dopasujesz te dwie "rany"... jakas szpara zawsze zostanie, a to drzwi dla pasozytow i grzybow. Poprostu obklei pasta dookola ciecia.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

A propos mojego pytania.
Znalazłem przed chwilą coś takiego. Niestety nie rozumiem tego co jest tam napisane, ale można obejrzeć zdjęcia
http://www.edgbonsai-fr.com/index.php?o ... &Itemid=65
Wojtek Łukaszewski
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Zrobiłem mniej wiecej tak jak pokazał Michał na zdjęciu, tylko, że gałąĽ doszczepiłem do pnia (z boku). I teraz po kilku dniach wydaje mi się, że doszczepiona gałąĽ zaczęła mocno marnieć. Co mogłem zrobić Ľle? Czy jest możliwe, że to przez liście, które zostały na gałęzi? Bo tak mi teraz przyszło do głowy, że jakbym je obciął ta cała gałązka byłaby jakby zahibernowana na czas zrośnięcia się.
Wojtek Łukaszewski
acer6

Post autor: acer6 »

doszczepiona gałąĽ zaczęła mocno marnieć...możliwe, że to przez liście, które zostały na gałęzi .
Możliwe . Ważne żeby nie zabić pąków ,na twoim miejscu obciął bym liscie (zostawiając ogonek) i dał pod folię .

Możesz zostawić 1-2 liście ,ale tylko jeśli sa w pełni zdrowe (jesli więdną i schną lepiej usunąć) .
Bo tak mi teraz przyszło do głowy, że jakbym je obciął ta cała gałązka byłaby jakby zahibernowana na czas zrośnięcia się
.

Jesli są zdrowe pąki pobudza gałązke do zrośniecia się przez transpirację ,wycięcie liści powinno wystarczyć .
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Dzięki za link
Wojtek Łukaszewski
ODPOWIEDZ