Jałowiec
Jałowiec
Cześć
Formowałem dziś takiego oto jałowca:
Wprawy jeszcze za dużej nie mam, ale udało mi się ukręcić coś takiego:
Wiem, że nie jest to dzieło sztuki , ale w koncu każdy się kiedyś uczy.
Problem mam jedynie z dolną gałęzią. Narazie postanowiłem ją zostawić, pewnie troche popracuje nad nebari. Zresztą, jęsli teraz zrobiłbym z niej jina, nie wyglądało by to najlepiej, ponieważ rośnie prostopadle do pnia. W każdym razie, oprócz jina zastanawiam się nad zrobieniem sokana. Kłopot w tym, że nie wyrasta tuż przy ziemi, a 2-3 cm nad nią. Narazie niech sobie rośnie. Zgrubije, nabierze masy, bedę myślał .
Formowałem dziś takiego oto jałowca:
Wprawy jeszcze za dużej nie mam, ale udało mi się ukręcić coś takiego:
Wiem, że nie jest to dzieło sztuki , ale w koncu każdy się kiedyś uczy.
Problem mam jedynie z dolną gałęzią. Narazie postanowiłem ją zostawić, pewnie troche popracuje nad nebari. Zresztą, jęsli teraz zrobiłbym z niej jina, nie wyglądało by to najlepiej, ponieważ rośnie prostopadle do pnia. W każdym razie, oprócz jina zastanawiam się nad zrobieniem sokana. Kłopot w tym, że nie wyrasta tuż przy ziemi, a 2-3 cm nad nią. Narazie niech sobie rośnie. Zgrubije, nabierze masy, bedę myślał .
Pozdrawiam
Mateusz Topolanek
Mateusz Topolanek
Nie zwężający się pień, to rzeczywiście problem, ale przy roślinie za 15 zł trudno trafić, żeby wszystko było idealnie . To jest roślina do nauki, na wystawy i tak nie pójdzie, więc taki pień jest dla mnie do zaakceptowania
Chyba nie ma sesnu za bardzo formowanie drugiego pnia, jeśli i tak skrócę go do max. 5 cm. Na takiej długości zbyt dynamicznego kształtu nie uzyskam, więc jedyne chyba rozwiącanie, jeśli już ma być jin, to skierowanie go bardziej w górę. Dłuższy jin też chyba nie wyglądałbym najlepiej... No ale wszystko trzeba przemyśleć .
Chyba nie ma sesnu za bardzo formowanie drugiego pnia, jeśli i tak skrócę go do max. 5 cm. Na takiej długości zbyt dynamicznego kształtu nie uzyskam, więc jedyne chyba rozwiącanie, jeśli już ma być jin, to skierowanie go bardziej w górę. Dłuższy jin też chyba nie wyglądałbym najlepiej... No ale wszystko trzeba przemyśleć .
Pozdrawiam
Mateusz Topolanek
Mateusz Topolanek
Zrozumiałem dobrze, tak przynajmniej mi się wydaje .
Ale jin, jeśli będzie, to nie dłuższy niż 5cm. Wygięcie i pozakręcanie gałęzi (mimo, że nie wygląda na grubą, to jest dosc sztywna) na tak krótkim odcinku jest chyba nie możliwe. Przynajmniej moje umiejętności jeszcze na to nie pozwalają .
Ale jin, jeśli będzie, to nie dłuższy niż 5cm. Wygięcie i pozakręcanie gałęzi (mimo, że nie wygląda na grubą, to jest dosc sztywna) na tak krótkim odcinku jest chyba nie możliwe. Przynajmniej moje umiejętności jeszcze na to nie pozwalają .
Pozdrawiam
Mateusz Topolanek
Mateusz Topolanek
Niestety muszę się zgodzić .Co do tego "srebnego" drutu to, tak jak juz wspomnial Michal, zalozyles go bardzo nieprofesjonalnie.
To drutowanie przeprowadzałem w czerwcu, paluchy jeszcze nie były w ogóle wprawione, więc wyszło jak wyszło . PóĽniej już nie chciałem maltretować drzewka kolejny raz, więc zostawiłem je w spokoju. Rolę spełniają, a i tak zbliża się pora ich zdjęcia, więc teraz już nie bardzo opłaca się korygować.
jak bym wiedział jak, to na pewno uniknąłbym krzyżowania . Nie mam jeszcze takiej wprawy, żeby wszystko było w 100% idealne ."Brazowy" drut jest o wiele lepiej zalozony ale mogles uniknac te skrzyzowania drutow.
A tak przy okazji... przy w miare luĽno założonym drucie 0,8mm, jest to błąd olegający na złamaniu zasady, czy raczej grozi to czymś roślinie. Wiem, że w przypadku grubszego drutu, w najgorszym przypadku można stracić gałąĽ, ale czy krzyżowanie takiej nitki też jest groĽne ??
:Dproponuje pocwiczyc na drzewkach w lesie
Pozdrawiam
Mateusz Topolanek
Mateusz Topolanek