Witam ponownie, pare miesięcy temu, ze 2-3 "uratowałem malutką serisske, nie miała prawie wclae liści, była sucha jak pieprz a doniczka była wielkości naparstka, wszedłem do sklepu mając w kieszeni 25 euro które uzbierałem na pięknego ficusa, ale zobaczyłem tą serisske i uznałem, że spróbuje ją ożywić a ładne drzewko kiedyś sie jeszcze trafi, kupiłem mieszanke glebową, niestety nie znalazłem doniczki ale miałem jedną starą w domu...
Wbrew wszelkim zasadom przesadziłem ją odrazu i wsadziłem do miski z wodą na jakiś czas (chyba z godzine tam siedziała), po paru dniach o dziwo odżyła
Teraz na nowym miejscu wyglada troche gorzej, zaczęła zrzucać liście i martwie sie troche o nią, ale dziś sprawiła mi wielką niespodzianke i zaczęłą kwitnąć (jeszcze żadne moje drzewko nigdy nie kwitło :P) i musze sie tym z wami podzielić :P
ps. doniczka oczywiście przejściowa, dostała ją po mojej pierwszej karmonie w spadku, troche jest zarośnięta ale mniej więcej widac, że będzie to miotełka ;)
moja mała serisska
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 mar 2007, 14:06
- 17
- Imie i nazwisko: Adrian
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kunowice
- Kontakt:
moja mała serisska
- Załączniki
-
- DSC05725.JPG (24.05 KiB) Przejrzano 2146 razy
-
- DSC05724.JPG (19.62 KiB) Przejrzano 2146 razy
-
- DSC05723.JPG (44 KiB) Przejrzano 2146 razy
Pozdrawiam, Adrian.