Jak ratować suche drzewko?

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Jak ratować suche drzewko?

Post autor: Reiko »

Witam

mam jedno drzewko - sangeretie, w tej chwili niemal bez lisci po poparzeniu przez slonce...
czy przyciecie galezi (sa wewnatrz zielone) i nawiezienie (biohumusem) to dobry pomysl?
jesli nie - co mam zrobic?
na razie zabralam z parapetu, straszne lata mamy teraz w tej naszej 'strefie umiarkowanej'

bardzo prosze o .

pozdr,
Reiko
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
18
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Żadnych zabiegów poza postawieniem w ocienione miejsce i zapewnieniem wilgoci, ale bez przelania. Najlepiej zraszanie, utrzymywanie podłoża wilgotnego i postawić na podstawce wysypanej keramzytem lub żwirkiem i podlewanej wodą, ale tak by woda nie sięgała otworów w doniczce. I czekać
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: Reiko »

Zrobiłam zgodnie z poradą, drzewko żyje :) ale swieze liscie/galazki rosna mu tylko na koncowkach galezi, srodek jest zupelnie suchy.
Dalej czekac, czy cos podciac? nie chce zeby sie 'skrzaczylo' :(
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Dalej czekać. Żeby można było ciąć, musi być w dobrej kondycji. Proponuję ciąć dopiero na wiosnę, przez ten czas nowe odrosty dodadzą mu sił.
Anna Dorota
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: Reiko »

ok, dziekuje bardzo :)
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: Reiko »

Witam ponownie.
To samno drzewko - ten sam problem: miało już nowe odrosty (niedużo, ale ładne i zdrowe), w ciągu dwóch dni wszystkie nowe liście uschły... Podlewam codziennie, stoi w ciepłym miejscu.
Nie ma żadnych pasożytów, przynajmniej nic nie widać.

Nie mam już pomysłów. Podlewać dalej to znowu odrośnie?

Wygląda strasznie :cry:
Awatar użytkownika
Sasquach
Posty: 44
Rejestracja: 08 sie 2007, 23:32
16
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sasquach »

Według mnie powinienes poczekac aż nowe odrosty sie bardziej zadrzewią
to spowodowało uschniecie mialem podobnie w moim benjaminie
Mam drzewko, Âładne drzewko, i to juÂż prawie bonsai ;]
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: Reiko »

chyba nie rozumiem - co spowodowało uschnięcie?
nic nie robiłam przy drzewku (poza podlewaniem) od feralnego dnia na słońcu. odrosty pojawiły się i po około 3-4 tygodniach po prostu uschły.
Awatar użytkownika
Szczerbinek
Posty: 70
Rejestracja: 11 lis 2004, 16:05
19
Lokalizacja: OstrĂłda <Dolina MuminkĂłw>

Post autor: Szczerbinek »

Przelałeś je jak na moje oko. Jest chłodniej i drzewka nie potrzebują dużej ilości wody.
Krzysztof
POZDRAWIAM !
Reiko
Posty: 8
Rejestracja: 15 lip 2007, 20:37
16
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: Reiko »

..to mam czekac az znowu odrosnie? przeciez chyba nie padlo na dobre :/

przez pelen rok roslo pieknie u mnie na oknie, a teraz :cry:
Dorka
Posty: 14
Rejestracja: 26 wrz 2007, 12:23
16
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Dorka »

Mam podobny problem z carmona, zostało jej już 5 listków na krzyż. Zauważyłam też, że niektóre czernieją. Nie wiem co robić - ma wilgotno, podlweam badzo często ale małe ilości, przestawiłam ją bliżej światła ... część liści zrobiło się wiotkie ... Pomóżcie, bardzo proszę ... :cry:
pozdrawiam
D.
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
18
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Dorka pisze:Mam podobny problem z carmona, zostało jej już 5 listków na krzyż. Zauważyłam też, że niektóre czernieją. Nie wiem co robić - ma wilgotno, podlweam badzo często ale małe ilości, przestawiłam ją bliżej światła ... część liści zrobiło się wiotkie ... Pomóżcie, bardzo proszę ... :cry:
Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Dorka
Posty: 14
Rejestracja: 26 wrz 2007, 12:23
16
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Dorka »

Hmmm, raz na dwa dni małą ilością odstanej wody. Można jakoś sprawdzić czy da się ją odratować? Czy spryskiwać? Nawozić?
pozdrawiam
D.
Dorka
Posty: 14
Rejestracja: 26 wrz 2007, 12:23
16
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Dorka »

Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.[/quote]



Idąc za poradą wyjęłm roślinkę z doniczki i obejrzałam korzonki - są zdowe ale roślinka wygląda marnie. Zdrapałam paznokciem odrobinę kory - zielona! Wypóściła również parę maciupkich listków ale te co są są suche i skręcone .... Co robić?
pozdrawiam
D.
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Skoro wypuściła liście to dobrze, trzeba czekać i dobrze się drzewkiem opiekować. Nie oczekuj, że uschnięte skręcone liście się wyprostują - to niewykonalne!

O nawozie zapomnij, nawozenie teraz zaszkodzi a nie pomoze. I należy rośłinę postawić NA PARAPECIE - mamy już mało światła słonecznego, krótkie i dni i będą coraz krótsze, a to roślina wyhodowana w szklarni!
Anna Dorota
Dorka
Posty: 14
Rejestracja: 26 wrz 2007, 12:23
16
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Dorka »

Bardzo serdecznie Pani dziekuję. Drzewko starych listków pozbyło się zupełnie. Nowych maciupeńkich jest sporo ale boję sie że czeka je podobny los. Może mało światła? Drzewko stoi na zachdnim oknie. Podlewam teraz malutko bo chyba za dużo łyse drzewko nie potrzebuję?
Pod spodem zdjęcie nowych listków (każdego dnia jest ich więcej) - proszę fachowym okim ocenić czy coś jeszcze z niego będzie ...
Załączniki
listeczki.jpg
listeczki.jpg (67.04 KiB) Przejrzano 7604 razy
pozdrawiam
D.
ODPOWIEDZ