lipa - brak pomysłu na formowanie !

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
bsebek

lipa - brak pomysłu na formowanie !

Post autor: bsebek »

Witam,

Brakuje mi pomyslu na dalsze formowanie mojej lipy. Ma ona juz ok 5 latek u mnie i ok 2 latka rosla na dworku. Fakt ze ja wczesniej troszke zaniedbalem. Mam jednak nadzieje ze da sie jeszcze z niej cos zrobic zanim pusci kolejne listki - :-) i tu licze na jakas porade brakuje mi pomyslu na dalsze formowanie. Dziekuje z gory za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam.
bsebek
[/b]
Załączniki
lipa8male.jpg
lipa8male.jpg (31.5 KiB) Przejrzano 7044 razy
lipa5male.jpg
lipa5male.jpg (36.79 KiB) Przejrzano 7044 razy
lipa4male.jpg
lipa4male.jpg (30.84 KiB) Przejrzano 7044 razy
lipa3male.jpg
lipa3male.jpg (32.23 KiB) Przejrzano 7044 razy
lipa2male.jpg
lipa2male.jpg (36.89 KiB) Przejrzano 7045 razy
lipa1male.jpg
lipa1male.jpg (44.31 KiB) Przejrzano 7044 razy
hary

Post autor: hary »

Według mnie aż sie prosi o miotane wiatrem oczywiście według mnie:) Ja bym zrobił tak (czerwone to tam gdzie uciąć a strzałki pokazują co wyprowadzić na pożądne galezie):
ps.jestem poczatkujacy
Załączniki
lipa5male_228.jpg
lipa5male_228.jpg (30.31 KiB) Przejrzano 7017 razy
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

A moim zdaniem prosi sie aby przesadzic to drzewko do wiekszej doniczki (a najlepiej do gruntu gdy istnieje taka mozliwosc), a jeszcze wczesniej usunac ta koniczynke(?)... a sadzac, zakryj te wystajace korzenie. Potem mozna myslec o ksztaltowaniu.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
ar2r
Posty: 318
Rejestracja: 19 lip 2004, 21:00
19
Imie i nazwisko: Artur J.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ar2r »

Też tak uważam. Dziwi mnie to, że wielu ludzi nie wie, że do doniczki bonsajowej sadzi się uformowane drzewko.
Artur
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

A ja caly czas nie wiedzialem o czym mowimy. Myslalem ze o tej kaskadzie bo doniczka typowo do niej pasuje. A owa lipa w temacie dotyczyla lipnych pomyslow.
Kolego startuj z tym krzakiem do duzej donicy tak by sie rozrusl.
Material moze byc obiecujacy za kilka lat. Do prowadzenia lisciakow trzeba miec serce. To stale usuwanie galazek i zastepowanie je nowymi. Musisz miec z czego wybierac zeby drzewko nie okazywalo sie lyse tak jak jest teraz. pomysl nad tym. I wytargaj te chwasciory przeszkadzaja tylko roslinie docelowej.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
bsebek

Post autor: bsebek »

Witam,
Dzieki za szybko udzielone odpowiedzi. Oczywiscie w ciagu paru dni przesadze dzrzewko do wiekszej doniczki, zakrywajac korzenie - nie mam mowy o przesadzeniu do gruntu (duze miasto, blok - nie sadze aby udalo mi sie ja w takich warunkach utrzymac na zewnatrz;-) i dopilnowac) - czy po przesadzeniu cokolwiek formowac czy poczekac (kurka kilka lat !?). Dzieki hary za podpowiedz moze byc to jakis pomysl!. Gdyby moja coreczka slyszala jak mowicie o jej pachnacym groszku "chwasciory do wyrwania" to ...:-) Oczywiscie zartuje macie racje ze to nie miejsce na groszek i go usune czym predzej ale czego sie nie robi dla kochanej coreczki zrozumie mnie ten kto ma dzieci ;-) ona nie wiedziala dlaczego do tej donniczki nie mozna wsypac nasionek. Jak jej zorganizuje zastepcza ladna kolorowa donniczke to bedzie zadowolona:-). Bolas piszesz "Material moze byc obiecujacy za kilka lat." i masz racje tylko ze to drzewko ma jak juz wspomnialem u mnie kilka lat (ok. 5) wiem ze dla bonsai to niewiele ale nie wiem czy wytrwa kolejnych kilka latek na balkonie i doczeka sie aby cos z niego uformowac ;-). Drzewko i tak sporo uroslo przez ten czas jednak "Do prowadzenia lisciakow trzeba miec serce. To stale usuwanie galazek i zastepowanie je nowymi." kolejna racja tylko ze faktycznie rozrost pewnie ze wzgledu na wymiary donniczki jest niewiwlki i to sa 3-4 galazki rocznie wiec starcza mi serca aby je usuwac i zastepowac nowymi. Chcialbym miec z czego wybierac ale faktycznie poczatkowe formowanie w jako taka kaskade spowodowalo usuniecie kilku galazek. Pewnie by sie teraz przydaly. W sumie to wszystkie lipy ktore widzialem oraz w naturze wygladaja zupelnie inaczej niz moja dlatego pewnie racja aby drzewko narazie samo sie rozroslo tak czy inaczej potrzebowalem podpowiedzi i nadal na nie licze. Dzieki :-)
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

bsebek pisze:macie racje ze to nie miejsce na groszek i go usune czym predzej ale czego sie nie robi dla kochanej coreczki zrozumie mnie ten kto ma dzieci ;-)
Widzisz Bolas :-P
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
bsebek

Post autor: bsebek »

Aha potrzebuje jeszcze wiedziec skoro bede przesadzal jaka mieszanke gleby zastosowac czy wystarczy taka jak w miejscu gdzie roslo drzewko czy zmieszac np z akadama w jakis proporcjach? Co ze stara ziemia usunac calkowicie ?- Co z korzonkami zostawic tak jak sa - przyciac?
Gość

Post autor: Gość »

<font color="#FF0000">wogole //ort</font> moze ktos wie gdzie poczytac o lipie ktora moze byc bonsai bo informacji ogolnie jest niewiele a co do <font color="#FF0000">hodowli //ort</font> i formowania rzeklbym wcale?
Andrzej646
Posty: 20
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:16
18

Post autor: Andrzej646 »

Najpierw poczytaj o lipie, która nie jest bonsai, czyli jakie warunki ma w naturze i po obserwuj kształty tych drzew, a dopiero jak znacznie się rozrośnie możesz myśleć o bonsai
<Andrzej>
bsebek

Post autor: bsebek »

Łatwo mówić aby poczytać tylko co ?! Informacji jest niewiele dlatego pytałem czy może ktoś zna jakąś książkę o lipach ? bo w Internecie nie ma za dużo informacji ? chyba że są a nie wiem ;-) Nadal nie wiem co z ziemią jaką mam zastosować przy przesadzeniu i co z korzeniami ?
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

Cytat z ksiazki "bonsai z drzew rodzimych"- poswiece sie i przepisze kawalek...
Stanowisko:
Pełne słońce lub ołcień. Zimą, gdy temperatura spada ponizej -5*C, chronic bryle korzeniowa przed przemarznieciem, a nadziemne czesci rosliny chronic przed wiatrem.
Podlewanie:
Jesli tylko mozliwe, podlewac czysta deszczowka, poniewaz lipy reaguja brzowieniem lisci na wysokie stezenie soli. nalezy unikac stojacej wody i przesuszenia bryly korzeniowej.
Nawozenie:
Od pojawienia sie pedow do poczatku sierpnia zasilac nawozem organicznym w kulkach. W sierpniu stosowac nawoz bogaty w potas i ubogi w azot, co poprawia mrozoodpornosc roslin. w zime nie nawozic!
Przesadzanie:
Co dwa trzy lata pozna wiosna lub tuz przed pojawieniem sie pedow lacznie z przycieciem korzeni. Stosowac mieszanke ziemi akadama z ziemia próchnicza (3:2).
Przycinania i drutowania nie chce mi sie juz pisac:)
Pozdrawiam.
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
bsebek

Post autor: bsebek »

Dzięki wwoadas za wszystkie podpowiedzi.
Jeśli znajdziesz chwilkę to o tym przycinaniu i drutowaniu chętnie bym poczytał.
ODPOWIEDZ