Woda czyli czym podlewać?

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Bogg
Posty: 41
Rejestracja: 12 gru 2005, 12:09
18
Lokalizacja: ÂŁaziska GĂłrne

Post autor: Bogg »

Bolas a czym, jak tą korę na drzewkach czyścisz?
PS.
Pytam całkiem serio bo właśnie ten białawy osad chciałem usunąć z drzewek ale nie wiem co i jak
BogdanG
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Są specjalne chusteczki nabłyszczające (mają w sobie też płynny nawóz). Ja tak czyszczę liście swojego fikusa. Wieczorem wrzucę zdjęcie jak wyglądają. :)
Natka14

Post autor: Natka14 »

Moje drzewka rosną ślicznie od kiedy mam akwarium :-) Polecam! Woda przy zmianie to idealny nawóz! 8)
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Obrazek

Przez cały zeszły rok podlewałam drzewka wodą odstana z kranu (nawet azalię). W chwili obecnej podlewam wodą z filtra i drzewka rosną jak na drożdżach ;)
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Nalot z kory usuwam twarda szczoteczka do zebow.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Sentinel
Posty: 127
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
19
Imie i nazwisko: Bartosz K
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Sentinel »

Wracając do tematu, czasami czytając różne fora zastanawiam się dlaczego Ci ludzie nie pomyślą chwilę zanim coś napiszą. I proszę. Sam też (czasami?) piszę głupoty. Rzeczywiście pomysł z wodą mineralną jest durny. Cóż, sam mineralną podlewać nigdy nie próbowałem i teraz wiem, że nie spróbuję. Może z tym podlewaniem to rzeczywiście burza w szklance wody.
Pozdrawiam
Bartek
Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Sorry Iwona, ale nie poddawałabym pomysłu z chusteczkami początkujacym... Tu chodzi (jak pisze w instrukcji) o czyszczenie liści (nie pnia z osadu) a po drugie to chusteczki (jak również pisze w instrukcji) przeznaczone są dla roślin o zgrubiałych, pokrytych nalotem liściach. Z tego wniosek, że przetarcie nimi liści innego gatunku niż ficus sprężysty może nie byc dobrym pomysłem. Chusteczki zawierają wosk pszczeli, nabłyszczacze do liści w sprayu zawierają inne świństewka, które mają za zadanie wytworzyć warstwę na liściu, po przetarciu takiej warstwy ściereczką liść zaczyna błyszczeć, ale... warstwa utrudnia respirację, zatyka przetchlinki. Dodanie nawozu to raczej chwyt markeingowy niż rzeczywisty atut tej chusteczki.
Anna Dorota
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Sorki ale nie doczytałam że to było do kory. Ja swojego fikusa przecieralam taką ścierką już 3 razy i jak narazie miewa się znakomicie
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

@Artur
Stoje w 100% po stronie Bolasa. Co by nie bylo, Polak musi zawsze utrudniac sobie zycie. Bolas wie co pisze. Ja rowniez nie bawie sie w jakies tam filtrowanie czy stosowanie specjalnej wody a drzewka jak dobrze sie mialy, tak maja sie dobrze i teraz.
Wazne jest tylko, ze przy twardej wodzie podlewac obficiej, tak aby wyplukac sole nagromadzone w ziemi. To wszystko.

@Iwona
Na pewno nic sie drzewkom nic nie stanie gdy sie od czasu do czasu zastosuje nablyszczac ale na dluzsza mete jest to nie wskazane. Tak jak napisania Ania, te srodki zapychaja pory/przetchlinki(?) i w ten sposob utrudniaja roslinie w "oddychaniu". Podobny efekt uzyskasz gdy zalozysz sobie worek na... reke ;)
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Fizyk
Posty: 44
Rejestracja: 07 maja 2005, 22:05
19
Imie i nazwisko: Miroslaw Ficek
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Fizyk »

Wszystko to prawda. Też tak robię, tylko są gatunki, które nie znoszą twardej wody np. azalia. Jeśli mimo to chcemy ją podlewać kranówką to trzeba liczyć się z przesadzaniem rośliny co rok.
Fizyk
Andrzej646
Posty: 20
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:16
18

Post autor: Andrzej646 »

Problem twardej wody występuje i w mojej miejscowości, ale ja się tym nie przejmuje i podlewam kranówą a potem tak samo jak i Bolas nalot na korze usuwam mechanicznie
natomiast nalot na ziemi po prostu zbieram i dosypuje świeżej. Zacieki i nalot na liściach
można usunąć niepisanym domowym sposobem,sposób, który opiszę stosuję od długiego już czasu i nie jest w żaden sposób szkodliwy dla liści a wręcz przeciwnie liście błyszczą jak bym
je czymś nasmarował.

Na miseczkę wlać letniej przegotowanej wody i odrobinę piwa w proporcji: wody 4 części piwa 1 część, każdy z liści przemyć sporządzonym roztworem używając do tego ściereczki z gazy.
Liście błyszczą i pory się nie zatykają, na korę nie działa próbowałem.
<Andrzej>
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Andrzej, napisz jak możesz na jakiej zasadzie to działa? Piwo ma jakieś specjalne właściwości?
Wojtek Łukaszewski
Awatar użytkownika
many
Posty: 49
Rejestracja: 07 lut 2006, 17:35
18
Lokalizacja: GorzĂłw Wlkp.

Post autor: many »

A czy nie sądzisz, że możesz od tego roztworu uzależnić swoją roślinę i w końcu będziesz musiał jej dawać 4 części piwa na 1 część wody?? :wink:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

No i nasuwa sie pytanie jakie piwo jest najlepsze chyba ze zostawimy to w spokoju bez zbednych reklam na forum ;) bo piwo oczywiscie BEZALKOHOLOWE
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Andrzej646
Posty: 20
Rejestracja: 07 lut 2006, 18:16
18

Post autor: Andrzej646 »

Wie m, że to, co opisałem wydaje się śmieszne i ja na początku reagowałem tak jak i wy, dlatego najpierw wypróbowała to moja Żona na swoich kwiatach domowych a ma ich około 200 doniczek i jak się okazało, że żaden nie padł to dopiero spróbowałem ja.Nie mam zielonego pojęcia jak to działa, być może dobrze czyści, dlatego, że jest to słaby roztwór alkoholu, ale szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia no, ale nie negujmy czegoś, co jest skuteczne tylko, dlatego bo nie mamy o tym pojęcia.
Ja swoje drzewka profilaktycznie zapisałem do AA
Bolas piwo musi być jednak alkoholowe marka obojętna tylko broń Boże nie podlewaj tym roztworem, bo jak się będzie taczać to sobie gałązki może połamać .
<Andrzej>
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Wbrew pozorom, moi drodzy panowie, numer z piwem jest znany gospodyniom domowym od bardzodawna. Przecierano nim liście fikusów spręzystych i palm juz w czasach pani Dulskiej. Niestety, słód też nie jest obojętny naszym rośłinom, totez w końcu dodanie obcej substancji nabłyszczającej, tylko ze w mniejszej ilości niż w chusteczkach. Ja tm jestem ostrożna z nanoszeniem na liście zalepiaczy.

Swoja drogą, ileż to piwo ma ciekawych zastosowań...
Anna Dorota
ODPOWIEDZ