Nasiona, ziemia, doniczka ... chęci i cierpliwoÅ›ć

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
WADER992

Post autor: WADER992 »

ah tak ,rozumiem :)
A ja w sumie wole lodówkę :) - stała temperatura :-P
Choć słysze texty w stylu - co to za ziemia w lodówce ??!!!,długo to bedze stało tam ???!!!
Przyzwyczają się :-)
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Ale naturalna stratyfikacja ma swoje plusy, choćby taki że nasiona kiełkują sobie bez macania i przesadzania i poruszania. No a poza tym drzewa i tak nie stosują lodówek - a rozmnażają się i tak, cwaniaki...
Anna Dorota
skari

Post autor: skari »

AnnaDorota

oczywiście chodziło mi o to, żeby za rok przesadzić moja sadzonke w inne miejsce. Formowanie itd to dopiero za jakies 5 lat :roll:
Dysponuje trzema drzewkami i na nich bede sie uczyl. w Dziale "Omawianie drzewek" narazie zamiescilem zdjecia mojego grubosza ;) Bedą naciągi - ide za radą kolegi bodajze ACER :-)
wojam
Posty: 27
Rejestracja: 12 lis 2005, 16:52
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojam »

Wydaje mi sie, ze wystawienie na balkon (kilkunastostopniowy mroz) nasionek, ktore "napily" sie wody, napecznialy i utonely, moze sie skonczyc dla nich tragicznie. Predzej proponowalbym wstawienie ich do lodowki, kilka stopni powyzej zera. ?? ??
Pozdrawiam, Wojtek
skari

Post autor: skari »

Też mam taką obawę ... ale nikt nie widzi sprzeciwów :roll:
acer6

Post autor: acer6 »

A czy w nautrze pogoda chucha i dmucha na biedne nasionka :-P ?
skari

Post autor: skari »

no wlasnie :D
wojam
Posty: 27
Rejestracja: 12 lis 2005, 16:52
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojam »

Masz rację Michale, że przyroda nie chucha i dmucha na biedne nasionka, ale:
- nie jestem przekonany, czy Skari zadowoli się "wydajnością" przyrody, sosna w czasie sezonu wydaje kilogramy nasionek, z czego powstaje kilka, kilkanaście siewek
- nawet przyroda nie jest tak brutalna jak Skari, który pompuje wodę w nasionka i następnie wystawia je na dwudziestostopniowy mróz. Żeby nasionko sosny zatonęło musi napić się wiele wody i szybko wystawione na silny mróz ulegnie rozsadzeniu i zniszczeniu.
Wszędzie proponują stratyfikację w kilku stopniach powyżej zera.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2006, 18:54 przez wojam, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Wojtek
PatrykRadulak
Posty: 262
Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
18
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PatrykRadulak »

Stratyfikacja nasion jest to przechowywanie nasion w odpowiednich warunkach ciepła, wilgotności i dostępu powietrza dla przerwania ich spoczynku fizjologicznego i wykiełkowania.

Najczęściej przechowuje się nasiona w temperaturze od +5 do -5°C przez okres kilku tygodni. A więc ZABRONIONE jest wystawianie nasion na zewnatrz jeżeli temp. jest ponizej danej temperatury, Tym bardziej, że od poniedziałku "zapowoadają" do -30stopni.

Lodówka jest jednak najbezpieczniejsza choć śmiesznie to wygląda :wink:

PS Ja proponuje zaprawić te nasiona !! To dużo nie kosztuje a warto !!
Artysta jest ÂźrĂłdÂłem dzieÂła. DzieÂło jest ÂźrĂłdÂłem artysty.
skari

Post autor: skari »

Jest spoko, dwa dni temu zabralem je z balkonu bo zaczelo trzaskac zimno że HO HO :-)
Dark

Post autor: Dark »

Witam!
Mam pytanie czy jeżeli namoczone nasiona odrazu bym zasiał bez wcześniejszej ich stratyfikacji to czy coś by mi wyrosło?
skari

Post autor: skari »

Nie wiem czy to zalezy od rodzaju nasion, ale wiem jedno. Jezeli namoczymy i od razu zasiajemy bez wczesniejszej stratyfikacji, nasionka wzejdą ale to potrwa.
Gdyby zastosowac stratyfikacje i dopiero zasiac, wtedy efekty bylyby szybsze.
nowy

Post autor: nowy »

Moim zdaniem to wlaśnie zależy od gatunku nasion, bo kazda roslina ma swoje indywidualne wymagania odnośnie wysiewu i czasu stratyfikacji. Czas stratyfikacji może dochodzić do 300dni np. dlla Cornus , Taxus.a dla wielu innych wystarczy 30dni.
Katjuszka

Post autor: Katjuszka »

Ja mam nasionko ponoć Azalii Schlippenbachii, poddałam je stratyfikacjii ciepło-zimnej - trzymałam go w piasku dla roślinek akwariowych- i zakiełkowało. Teraz wypadałoby go posadzić w normalnym podłożu, ale nie wiem w jakim. Mógłby mi ktoś podpowiedzieć?
nowy

Post autor: nowy »

Opis wysiewu i rodzaj podloża powinien być na opakowaniu nasion . Azalia wymaga niskiego pH.
Katjuszka

Post autor: Katjuszka »

Dostałam "gołe" nasionka - bez oryginalnej etykiety.
skari

Post autor: skari »

W między czasie zadawania pytan na forum, sprobuj posuzkac w internecie cos o tym gatunku, ktory posiadasz. Na pewno znajdziesz interesujące Cie rzeczy :-)
nowy

Post autor: nowy »

Witam. Azalia pontyjska ( Rhododendron luteum) Wysiewalem w podloże ziemia wrzosowa + torf wysoki w plaskich pojemnikach w namiocie foliowym. Nasiona te nie wymagają stratyfikacji i wschodzą po ok. 2-3 tygodniach na świetle w temp 15-20st.C. Samo kielkowanie przebiega latwo i większość nasion wzejdzie, ale potem wzrost jest bardzo powolny. W pierwszym roku siewki wyrastają do 2-4cm wysokości. Zakwitają po 3-5latach uprawy w b-dobrych stanowiskach z odpowiednią ziemią z dodatkiem szczepionki grzybowej. Korzenie azaliowe są bardzo cienkie i dla dobredo pobierania wody i soli min. wymagają odpowiednich gatunków grzybów mikoryzowych. Piszę o tym bo ta twoja azalia może mieć podobne wymagania, tak jak większość rododendronów. Pozdrawiam i życzę aby urosla na piękną sadzonkę.
Katjuszka

Post autor: Katjuszka »

Dzięki wielkie!
sync550s

Post autor: sync550s »

co do tej zimnej stratyfikacji jest ona potrzebna po to aby skruszyć nasiona co ułatwi im kiełkowanie , nie stratyfikowane nasiona naszych drzew wykiełkują ale będzie tych siewek ok 0,5 % reszta jeśli zakopiemy do ogrodu to może wzejdzie następnej wiosny ale będzie to również bardzo mały odsetek roślin gdyż większość nasion poprostu zgnije , więc jeśli chcecie rozmnożyć drzewa z nasion to albo wsadĽcie je jesienią do ogrodu i przykryjcie ziemią ( nie podlewać !!!)albo umieśćcie je w lodówce w doniczce z wilgotnym piaskiem , należy również wtedy pamiętać o mieszaniu tego piasku przynajmniej raz w tygodniu bo inaczej nasiona zaatakuje pleśń i po ptakach .Tak przechowywane nasiona przenosi się w marcu do chłodnego inspektu .Ostrzegam również przed przechowywaniem zaprawionych nasion w lodówce gdyż wszystkie zaprawy typu funaben są dla człowieka szkodliwe i nie można ich przechowywać w jednej lodówce razem z żywnością . a wszystkim którzy szukają informacji polecam tematyczną stronę : www.drzewa.net
ODPOWIEDZ