Cytryna bonsai - po reanimacji -co dalej

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Cytryna bonsai - po reanimacji -co dalej

Post autor: Bartosz Warwas »

Witam.
Kidy miałem 5 lat już zaczęłem się interesować roslinami. Pewnego dnia po śniadaniu wyłowiłem z herbaty pestkę cytryny. Wyrósło z niej po kilku latch ładne drzewko, które nawet raz kwitło. Podczas przeprowadzki nikt o nim nie pamietał przez ponad rok. Gdy zobaczyłem je 5 lat temu było już całkiem spore. Wtedy tata postanowił troche je przciąć i ciąć by było bonsai. Potem ja przejełem i formowałem 4lata temu. Od 2 lat drzewko nie rosło ale w poprzednie wakacjie pojawiła się nowa nadzieje . Wypuściło ono duże przyrosty i korona się zagęściła. Niestety na wiosne tego roku podczas JEDNEGO dnia spadła połowa liści. Nikt nie wiedział co z nim jest nie tak. NIe widziałem szkodników. Mimo natychmiastowej terapi chemicznej został mu tylko jeden liść na najniżej galęzi. W końcu cała korona uschła a gałęzie do nichego się już nienadawały. Pogodziłem się z jego smiercią . Jednak tydzień temu pojawiła się nadzieja. Wypuściła ona w bardzo szybkim tempie 2 przyrosty z uśpionych pąków. Mam pytanku co dale? Dać mu odpocząć czy lakko przyciąć bo odległości między pąkami znacznie się powiększają. W tej sytuacji najważniejsze jest życie roślny !!Ma onu juz 10 lat Prosze o sugestie
Załączniki
oto cytrynka
oto cytrynka
cyt.jpg (42.56 KiB) Przejrzano 16583 razy
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Bartku wypadało by ja posadzic w czyms wiekszym zeby spokojnie nabrała sił i prowadzic ja w wiekszym pojemniku.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Nie byłbym sobą gdybym nie powiedział.

Też tak myślałem!!!!! :-D :-D :-D

Ale na serio. Problem polega na tym zę nigdzie nie ma opisu hodowli cytryny. Albo nie umię szukac :oops: Jak przesdzać to teraz czy czekać na wiosne?
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Może dlatego, że cytryna nie jest najlepszym gatunkiem na bonsai. Ma bardzo duże liście.
Sam mam jedną (lub grejpfruta) z pestki, ale pomimo cięć jej wzrost jest ciągle ukierunkowany w górę; nie chce się rozgąłęziać :-| ...no to sobie rosnie :wink: W tej chwili ma ponownie ok.100cm.
Adam Cieślik
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Pewni taka jest prawda. Chyba przesadze ją do wwieksze donicy. ZA kilka lata zaszczepie na odrostach pomarańcze , limonke i inne cytrusty. Będzie piękne drzewko owocowe;)

Czy możliwe jest szczepienie kilku cytrusów na jednej roślinie????
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Tak
Anna Dorota
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Jak dolepisz grusze i kasztana to daj znac :P
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Nieco offtopic, ale: ostatnio pokazywali w Tv jakiegoś faceta z regionu, miał na tej samej jarzębinie zaszczepione: 3 rodzaje jabłoni, 2 rodzaje gruszy i aronię. Były też galęzie z tej jarzębinowej podkładki, nieĽle to w sumie wyglądało....
Anna Dorota
Symonides

Post autor: Symonides »

cytryna to jedno z drzew, ktore gubi liscie "ot tak sobie". oczywiscie sa powody tego, jest bardzo kaprysna. osobiscie mam cytryne, nie jako bonsai (ma ok 50cm) i gubila juz ze dwa razy liscie. faktem jest, ze zimowala w mieszkaniu, ale pielegnowalem ja, chuchalem i dmuchalem i nic.
wystawilem ja na balkon (zachod) i wypuscila z 20 nowych pedow i ma teraz piekne nowe listki. podlewam ja dosyc regularnie i czesto spryskuje, bo cytryne kochaja roznego rodzaju tarczniki i przedziorki!
kaprysna jak cholera, ale jaka radoche mi przyniosla, gdy odzyla :)
nie poddawac sie :wink:
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Oj ja sie nie poddaje . Już raz tak przezyła. Mam drugą cytrune Skierniewicką. Ta ma się dobrze kwitnei 3 raz. Poprzednim razem była słaba i kwiaty jej od razu opadały. A teraz wyniosłem na dwór żęby ją coś zapyliło . zapowiadają sie uwoce;)
Pozdrawiam
Bartosz
acer6

Post autor: acer6 »

Sam możesz zapylić 8) , pamiętaj tylko żeby nie zostawić zbyt dużo zalążków owoców .
Symonides

Post autor: Symonides »

acer6 pisze:Sam możesz zapylić 8) , pamiętaj tylko żeby nie zostawić zbyt dużo zalążków owoców .
oczywiscie, mozna to zrobic delikatnie pedzelkiem potracajac male wypustki (nie pamietam fachowej nazwy) na pręcik, ktory jest w srodku. on jest lepki i latwo do niego przykleja sie zolty puszek z wypustkow.
powinny zawiaazac sie owoce. powodzenia. :wink:
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Od tego rozpoczełem zabieg.
Zapyliłem pędzlem 0 karmańskiego :) . nie byłem pewny rezultatów i postanowiłem zę owady rozwieją moje wachania czy sie uda czy nie . teraz coś zaczyna się zawiązywać a pręcik grubnie u nasady . czyli chyba wszystko OK
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Acer Palmatum pisze: [...]a pręcik grubnie u nasady.
Chyba raczej słupek :wink:
Adam Cieślik
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

hehehe chyba tak
Pozdrawiam
Bartosz
Symonides

Post autor: Symonides »

precik, slupek, jeden kit, wazne ze robi sie cytrynka :!: :-D
moja slicznotka ma juz tyle nowych galazek i listkow, piekna sie robi. juz nie moge sie doczekac jak zacznie kwitnac :-P
Awatar użytkownika
ar2r
Posty: 318
Rejestracja: 19 lip 2004, 21:00
19
Imie i nazwisko: Artur J.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ar2r »

Jeżeli interesujecie się robieniem bonsai z cytrusów to polecam Poncirus trifoliata pomańczę trójlistkową ma mniejsze liście niż cytryny. Ale jest kilka problemów z nią. Zimą wymaga niskich temperatur i w domu nie przetrzyma. Z tego co wiem to ciężko ją zdobyć, można ją ewentualnie wysiać z nasion i z tego powodu długo trzeba czekać na efekty.
http://www.saalfelds.freeserve.co.uk/poncirus.htm
Załączniki
MateriaÂł na bonsai
MateriaÂł na bonsai
FDragon.JPG (15.14 KiB) Przejrzano 16075 razy
Artur
Awatar użytkownika
jacenty_3
Posty: 515
Rejestracja: 19 paź 2004, 22:52
19
Lokalizacja: BiaÂła Podlaska

Post autor: jacenty_3 »

Czasem wystarczy się umówić z ... :wink:

ar2r ... :-D

by mię siewkę poncirrusa :!: :!:

... (mają się bardzo dobrze :!: :-D).

-----------------------------------------------------------
Polecam o cytrynach:
viewtopic.php?t=1104
Bonsaiœci ca³ego œwiata ³¹czcie siê !!

Pozdrawiam!
Robert Kotyra
ODPOWIEDZ