![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
sąsiadka narzekała na tego mirta, zawsze miala z nim problem, ciagłe choroby i opadajace liscie... nad rośliną pracowalem sam bez żadnej ., jedynie przemek go widzial i się smial z niego
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/moirtduzy2.jpg)
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/sokanwrzesien.jpg)
ogolnie mirt z poczatku miał hmm ok 90/100 cm. postanowilem wyciac wieksza czesc, wraz z chorymi liśćmi... już wtedy bylem pewien ,że bedzie ladne drzewo
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/sokanstyczen.jpg)
styczeń 2007
nie zimowałem go, gdyż chcialem troche przyspieszyc prace nad nim
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/mirtmaj.jpg)
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/mirtlipiec.jpg)
![Obrazek](http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/sokantabliczka.jpg)
i tak przedstawiał się na wystawie,praca nad tym mirtem zajeła mi 11 miesiecy, jeszcze długa droga przed tą roślinka, jak widac rany nie są jeszcze zabliznione... teraz czeka go odpoczynek zimowy
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
mała roslinka którą poprostu robiłem w ramach treningu, mirty to piekny gatunek... jak mi to Jacek powiedział, czas na cos poważniejszego a nie takie g....
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
ps. 4 osoby chcialy go kupić...
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)