Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Już zaprezentowana na jednym z forów.
Jak się przyjmie dam znać.Oby do wiosny.

Tak sobie rosła w naturze

Konkretny materiał ale na tym drugim zdjęciu wygląda dużo lepiej. możesz zrobić lepsze zdjęcia?
Kiedy ją pozyskałeś? Czy przygotowywałeś je do pozyskania, czy kopałeś na raz?
Powodzenia!

uuu czysty piach , zła pora , kiepsko to widze ale zyczę ci szczęscia bo ladny materiał

To jedna roślina.Była przygotowywana dwa sezony.Obkopałem ją dookoła i wysypana była kora przekompostowana z dodatkiem hydrożelu.No i oczywiście doglądana i głaskana.

jeśli kopałeś ją teraz albo na jesień to słabo to widzę

Nie.Kopałem ją w terminie.

a kiedy jest termin??

maciek3miasto pisze:a kiedy jest termin??

taki znawca tematu nie wie kiedy jest termin?

Dla sosen są 2 terminy, więc to rozsądne pytanie.

są dwa terminy na przesadzanie sosen (1 - wiosna, 2 - latem: lipiec - sierpień). Natomiast na kopanie sosny jest tylko jeden termin i jest to wiosna, kiedy ruszają świeczki. No czasami może się udać kopanie sosny czarnej, ale jak ma się jakiś fajny materiał do pozyskania to wiosna jest dużo bezpieczniejsza.

A pytałem się kolegi "pici" bo nie do końca jest to oczywiste.

Sierpień,sierpień panowie.

jak sierpień to nie w terminie
sorry, ale to moje zdanie! Tzn. ma szanse ale mniejsze. Według mnie około kwietnie jest właściwy termin, dlatego tak się o to dopytywałem.

a jak tam macku sie przyjmuja twoje sosny po kopaniu? przezywaja czy jak? bo z tego co widze w postach wrzucasz tylko zdjecia sosen po kopaniu a potem nie ma zadnej kontynuacji.. szkoda byloby niektorych fajnych materialow..

maciek3miasto pisze:są dwa terminy na przesadzanie sosen (1 - wiosna, 2 - latem: lipiec - sierpień). Natomiast na kopanie sosny jest tylko jeden termin i jest to wiosna, kiedy ruszają świeczki. No czasami może się udać kopanie sosny czarnej, ale jak ma się jakiś fajny materiał do pozyskania to wiosna jest dużo bezpieczniejsza.

Cześć. Czemu termin letni jest zły na kopanie sosen?

Sosna zapowiada się fajnie.

Pozdrawiam

nie wiem czemu ale tak jest. Wiem to bo sprawdziłem i tak jak już pisałem czrnuszek jeszcze może dać radę, ale sylwek nie, zresztą Pietraszko też już to pisał na PABie.

Co według Ciebie oznacza "zapowiada się fajnie"? To chyba dwie zupełnie inne sprawy: zapowiadać się a przeżyć. Faktem jest, że to fajny materiał. Ale lepiej, żeby Picia się wypowiadał.

Aha. Myślałem, że masz na to jakieś rzeczowe argumenty. Ja uważam, że termin letni jest dużo lepszy na kopanie sosny.

"Zapowiada się fajnie" oznacza wg mnie dokładnie tyle co - zapowiada się fajnie. Pisze tu o sosence, a raczej sośnie bo to kawał drzewa. Nie wiem czemu połączyłeś ten tekst z przeżywaniem sosny.

Picia masz już plan na ta sosne??

"Aha. Myślałem, że masz na to jakieś rzeczowe argumenty" - to ma być jakiś psztyczek w nos?
Pisałem, że: "Wiem bo to sprawdziłem", ale chętnie posłucham o twoich doświadczeniach z kopaniem yamadori, oczywiście zawszę mogę się mylić i jeśli tak jest tym bardziej chętnie posłucham.

"Ja uważam, że termin letni jest dużo lepszy na kopanie sosny" możesz to uzasadnić? Oczywiście cały czas rozmawiamy o kopaniu YAMADORI a nie o przesadzaniu!

"Picia masz już plan na ta sosne??" to moje ulubione pytanie. Pewnie drzewo (jak przeżyje) będzie można zrobić na 20 sposobów i wazleżności jak będzie się rozwijała to będzie wiadomo. Nie wiem jaki sens jest zadawać sobie takie pytanie na samym początku?

aha i jeszcze do PINACEAE
poszperałem na forum PABu i znalazłem ten post na którym wypowiada się Pietraszko i co się okazało dotyczy to tej samej sosny ( http://www.bonsaiforum.pl/post38903.html#p38903 ).
I tu cytat z Pana Prezesa Włodzimieża Pietraszki "Czterech chłopa trza było w kwietniu a nie w sierpniu. Marne szanse na przyjecie się tego materiału, ale zobaczysz to dopiero w przyszłym roku, bo sosny umierają bardzo powoli." Ja obstawiam luty - marzec na zejście.

Nadmieniam, że sam to przetestowałem i termin sierpniowy jest chujowy (taką rymowankę łatwiej będzie zapamiętać tak na przyszłość). Tak więc kolego Pinaceae czekam na Twoje RZECZOWE ARGUMENTY!

panie knap, jak mozesz pisac, ze sprawdziles skoro nie przezywaja ci rosliny? rozumiem gdybys mial efekty w postaci sosen, ktore przezyly po wykopaniu ale jak mozna nazywac sprawdzona metodą, metode po ktorej roslina pada? moze czas w koncu zejsc na ziemie..