Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

sosna pozyskana w 2012 roku na wiosnę. Pierwsze yamadori. w tamtym roku przesadzona do mniejszej doniczki na razie się zagęszcza i tyle.

lepiej wyglądałą przed niż po. Nie lepiej by jej było w kaskadzie ?

nie wiem czy lepiej jej było w kaskadzie? mam ograniczoną przestrzeń a w pionie zajmuje miej miejsca, choć wiem że to głupi argument. jeszcze dużo czasu upłynie zanim będzie gotów do formowania.

sosna po lekkim ułożeniu do światła. Problem z nią był taki, że górna gałąź rosła w poziomie a dolna do góry. Trzeba było to naprawić. Zapomniałem, że wiosną tego roku przesadzałem ją do nowej doniczki i dopiero teraz to widzę po ostatnim poście, mam nadzieję, że nic jej nie będzie i da radę.

Cześć
Jak będziesz dobrze na nim pracował będzie kiedyś fajnym bonsai.
Mam jedną sugestie co do martwego drewna bo rozumiem ze ma to być pozostałość po martwym pniu i drzewo z bocznej gałęzi wytworzyło nowy pień i koronę czyli stało się to już dawno temu. Osobiście bym wyłamał ta martwą cześć(skrócił do minimum) drzewko moim zdaniem może dużo na tym zyskać.
Po pierwsze uwydatnisz ruch/łuk przy nasadzie (podkreślisz flow drzewa).
Po drugie będzie delikatniejsze/lżejsze przy docelowej donicy będzie miało to znaczenie estetyczne.
Po trzecie drzewko będzie wyglądać dużo starzej tzn dla osób umiejących czytać drzewa zawsze będzie wiadomo ze tam był pień tylko xxx lat temu teraz został tylko kikut po nim cała historia drzewa staje się bardziej przekonywująca.
Ps.Drzewko jest dość słabe sadząc po małych igłach bo rozumiem ze to jest sylwestris? Nie sadze żeby rozłożenie do światła w jakiś sposób mu zaszkodziło raczej pomoże.

Nie czytaj moje wypowiedzi że tak masz zrobić twoja decyzja pooglądaj przeanalizuj.

Mam podobna sytuacje na jednym z moich drzew już kilka osób mi sugerowało ze martwe należy skrócić/usunąć itp
viewtopic.php?f=26&t=6457&p=46620#p46620
Moim celem jest tu ukazanie drzewka w stosunkowo krótkim czasie od uschnięcia wierzchołka godzę się z tym ze drzewko zawsze będzie wyglądać młodo.
Inna sprawą jest to że drewno modrzewia jest dużo dużo trwalsze od drewna sosny które w naturze szybko się degraduje.
Pozdrawiam.

Siema
No właśnie będę tak kombinował z tym martwym. Jak na razie nic z nim nie robię, nie sobie czeka.
Tak, jest dość słabe. Jak już wcześniej pisałem przesadziłem je w tym roku, wiosną (kurde już nie pamiętam czy na pewno to było w tym roku?).
nie, to czarnuszek nie sylwek.

No i będę zmieniał trochę ułożenie tego pnia, tzn. będę go trochę giął bo idzie do tyłu.

ps. o co chodzi Ci z tym, że masz 35 chambers... bo nie kumam?

Jest to cytat z filmu, jakiejś starej karatury o klasztorze Shaolin.
Mistrz mówi do ucznia po ukończeniu wszystkich komnat Shaolin
że mamy tylko 35 komnat nie ma 36 komnaty
a uczeń odpowiada wiem o tym ale chciał bym stworzyć nową komnatę......

Przekładając na bonsai
Mamy ileś nazwanych styli bonsai (moyogi, shakan itp) i nie ma więcej.
Wiem o tym ale nie ma stylu Natury

kumam, a to moje
https://www.youtube.com/watch?v=VRwjSnl-gG8

Nie ma nigdzie powiedziane czy napisane że wyszczególnione style to wszytko co może nas spotkać. Jeszcze do niedawna nie było mowy aby bonsai było tworzne z innych drzew niż te rosnące w Japonii czy w Chinach a dzisiaj robi się rownież z roślin rodzimych. Może niedlugo ktoś z nas wprowadzi nowy styl.

Nie chodzi o to, że nie ma stylu natura. Chodzi o to, że nikt cię nie zrozumie o co ci chodzi, jeśli napiszesz natura. (chodzichodzichodzi ;) )W sumie to każdy styl to natura, ponieważ są wzorowane na naturalnych ułożeniach, tylko są trochę "podrasowane". Stylu "natura" nie ma nawet w gwarze bonsaistów, więc o to chodzi

bardzo raz ten dlugi cienki pieniek, ale widac w dobrej kondycji roslina

"Stylu "natura" nie ma nawet w gwarze bonsaistów" - a to poniżej, to niby co jest ???
http://walter-pall-bonsai.blogspot.com/ ... style.html

Ale mi długi dowaliłeś tekst... i jeszcze po angielsku. Nie chce mi się go czytać, ale czy nie łatwiej jest napisać np. kenagi lub literat?