Bonsai stracił wszytskie liście - . potrzebna od zaraz!
: 06 sie 2014, 20:33
Witam, jakiś czas temu dostałam od kolegi Fikusa Bonsai. Kolega czesto wyjeżdzał, przez nieregularne podlewanie roślinka straciła połowe liści, więc postanowił oddać go mi.
Fikus jest u mnie od kilku miesięcy i ciagle traci liście. W tej chwili stracił wszystkie liście w koronie. Stało się to w ciągu kilku dni. Liście najpierw opuściły się (jakby zwiędły) a potem opadły. Również malutkie listki, które dopiero wypączkowały.
Poniżej załączam link do zdjęć:
drive.google.com/folderview?id=0B9Xi6xxPyprQSUJVT0tQel96MHM&usp=sharing
Na zdjęciu 1 widać, że gałązka na której wcześniej wypączowały listki zrobiła się czarna.
Jak widać na kolejnych zdjęciach, z pnia wyrastają świeże gałązki natomisat korona wydaje się być martwa, choć taka nie jest. Sparwdziłam gałązki w koronie i nie są one uschnięte.
Chciałabym zaznaczyć że fikus stoi w dobrze nasłonecznionym pokoju jednak nie jest narażony na bezpośrednie działanie słońca (nie stoi na oknie) jak również przeciagów.
Podejrzewam jakąś chorobę.
Czy jest szansa aby go jeszcze uratować?
Bedę wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi.
Pozdrawiam, Natalia
Fikus jest u mnie od kilku miesięcy i ciagle traci liście. W tej chwili stracił wszystkie liście w koronie. Stało się to w ciągu kilku dni. Liście najpierw opuściły się (jakby zwiędły) a potem opadły. Również malutkie listki, które dopiero wypączkowały.
Poniżej załączam link do zdjęć:
drive.google.com/folderview?id=0B9Xi6xxPyprQSUJVT0tQel96MHM&usp=sharing
Na zdjęciu 1 widać, że gałązka na której wcześniej wypączowały listki zrobiła się czarna.
Jak widać na kolejnych zdjęciach, z pnia wyrastają świeże gałązki natomisat korona wydaje się być martwa, choć taka nie jest. Sparwdziłam gałązki w koronie i nie są one uschnięte.
Chciałabym zaznaczyć że fikus stoi w dobrze nasłonecznionym pokoju jednak nie jest narażony na bezpośrednie działanie słońca (nie stoi na oknie) jak również przeciagów.
Podejrzewam jakąś chorobę.
Czy jest szansa aby go jeszcze uratować?
Bedę wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi.
Pozdrawiam, Natalia