Strona 1 z 1
Parę moich jinów
: 02 mar 2013, 20:21
autor: maciek3miasto
jw.
Re: Parę moich jinów
: 03 mar 2013, 08:48
autor: fidelpatcha
No pokazałeś jiny. Trudno oceniać element drzewa, nie widząc czy pasuje do formy. Natomiast na liściakach tak pokaźny jin już naturalny nie jest. Po prostu takie zjawisko praktycznie nie występuje, pomijam oliwki, ale nawet na nich martwe nie jest wybielonym jinem.
Re: Parę moich jinów
: 06 mar 2013, 15:54
autor: Wojtas
Na mnie robią wielkie wrażenie. Niestety nigdy nie widziałem na żywo jak się wykonuje takie cudeńka, więc tym większy szok. Mógłbyś napisać z grubsza jakich używasz narządzi i preparatów? Ja dysponuje dremelem, ale jak na razie moje wypociny nie umywają się do tego.
Re: Parę moich jinów
: 14 mar 2013, 00:59
autor: maciek3miasto
dzięki Wojtas
1. niestety ważne są narzędzia, a te specjalistyczne kosztują sporo kasy, ale z czasem można uzbierać na dobry park maszynowy. Na frezy nie ma zamienników (przynajmniej ja nie znalazłem), tak więc w grę wchodzą tylko frezy oryginalne. Ale już napędy (elektronarzędzia) nie koniecznie muszą być te markowe (makita, proxx, dremel, itd) Ja używam szlifierki prostej DWT za 2 stówki (a nie za 800). Jak na razie jest ok, może jest troszkę większa od makita, ale daje radę. Szlifierka kątowa - z tym nie ma problemu, bo pełno tego w sklepach.
Szlifierka typu dremel - kupiłem firmy Vander, to Polski producent - 150 pln. Jak na razie nie wiem. Te końcówki z zestawu są kichowate, ale liczy się napęd. Zobaczymy, jak będzie coś nie tak to napiszę i będę ostrzegał przed gównem.
2. ważny jest też pieniek, tz. musi być na tyle duży, żeby było co do rzeźbienia. Wtedy można popuścić wodzę fantazji i jechać tak jak inni na necie.
3. Ale można też się bawić za parę złotych. Kupić dłuto lub dłuta w sklepie dla plastyków - dłuta snycerskie. Ja kupiłem jedno z 7 pln i wyrzeźbiłem. Ten pierwszy jin to tylko dłutem plus palnik i szczotka i kombinerki.
Re: Parę moich jinów
: 18 mar 2013, 18:28
autor: Wojtas
Dużo bardzo ciekawych informacji. Wielkie dzięki. Dłuto znalazłem w domu, btw. dokładnie takie jak na zdjęciu pierwsze z lewej. Teraz pora nabyć jakieś frezy do mojego dremela, bo tak jak napisałeś w standardzie dostałem raczej mało przydatne końcówki. Czekam na kolejne Twoje prace Maćku.
pozdrawiam serdecznie
Re: Parę moich jinów
: 18 mar 2013, 22:29
autor: maciek3miasto
dzięki
kolejny "bonzaj". Jeszcze będę dopracowywał ten samotny jin, po za ty światło źle na niego pada i nic nie widać. W przyszłości chcę z niego zrobić wiatrowy, ale czy się uda?
Zobaczymy. Na razie jest jak jest.