Strona 1 z 1

Cyprysik groszkowy

: 26 sty 2013, 10:43
autor: Maciek87
Witam przedstawiam wam mojego cyprysa. Formowany był latem 2011 roku. Na początku wszystko było ok, po jakimś czasie zaczęły usychać dolne gałęzie. Robiły się brązowe i nie wiem co może być tego przyczyną. Drzewko było wydrutowane a jin posmarowane preparatem może coś przez to, na prawde nie wiem. Drzewko żyje, ale nie wygląda już tak jak na początku. Może znacie przyczyne?


Pozdrawiam Maciek Jakubiec

Re: Cyprysik groszkowy

: 26 sty 2013, 17:19
autor: Kamil
hej,

kiedy pogorszyła sie sytuacja drzewka? Może ma to cos wspólnego z przesadzeniem drzewka do plytszej doniczki?

Re: Cyprysik groszkowy

: 26 sty 2013, 18:25
autor: Maciek87
Właśnie w tym problem Kamilu (jak mogę tak mówić) że to było jakieś 2-3 tygodnie po formowaniu.
Gdzieś wyczytałem, że nie powinno się drutować zieleni u cyprysa, ale nie wiem czy to oże być powodem. przesadzany był następnej wiosny. Górne gałązki normalnie rosną i mają nowe pędy a dolne zamierają niestety.

Re: Cyprysik groszkowy

: 27 sty 2013, 09:43
autor: Kamil
trudno coś na odległość powiedzieć Macku :-/ Osobiście wątpię aby miało to coś wspólnego z drutowaniem... Moim zdaniem wpłynęły inne czynniki na ten stan drzewka. Może inni Tobie coś doradza.

Re: Cyprysik groszkowy

: 27 sty 2013, 10:58
autor: Maciek87
Sam nie wim właśnie co mogło być powodem. Była tam gałąź która odciąłem i zrobiłem jin i posmarowałem preparatem może przez to nie wiem.
Zobaczymy może ktoś jeszcze się wypowie.
Pozdrawiam

Re: Cyprysik groszkowy

: 09 lut 2013, 18:03
autor: Kamil
A to całkiem możliwe, ze przy robieniu jina uszkodziles rownież cześć "żył" odpowiedzialnych za gałęzie powyżej jina...

Re: Cyprysik groszkowy

: 11 lut 2013, 11:31
autor: Maciek87
Może być tak jak mówisz, bo ściąłem gałąź która była wierzchołkiem, a zostawiłem mniejszą obok.
No cóż zobaczymy co będzie w tym sezonie mam nadzieje, że da sobie rade.

Pozdrawiam

Re: Cyprysik groszkowy

: 14 lut 2013, 12:34
autor: nicrum
Moim zdaniem to "obrałeś" za dużo zieleni z tych gałązek i to główny powód tego marnienia gałęzi.
To "zielone" na gałęzi musi być! Nie możesz redukować na raz za dużo bo roślina nie ma czym oddychać.
Cyprys tego gatunku to delikatna roślina, trzeba prace podzielić na lata a nie dni.
Miałem takiego 3lata temu i ten sam problem i do dziś drzewko nie może się odchorować.
w 2011r kupiłem groszka nana gracilis i podszedłem do niego inaczej tz.
jednego roku przyciąłem tylko gałązki zbędne a drugiego roku dopiero pracowałem nad pozostawionymi. Efekt jest taki że w zeszłym roku przycinałem i przerzedzałem cyprysa w końcu maja a na koniec sezony miałem to z przed prac, tak szybko się zagęścił i ani jednej żółtej plamki nie dostał i suchej igły.

Re: Cyprysik groszkowy

: 15 lut 2013, 18:53
autor: Maciek87
Witam
Pewnie masz rację może za dużo tego na raz, za delikatna roślina i są tego efekty niestety.
Postaram się utrzymać drzewko w dobrych warunkach i zobaczymy co będzie dalej, a jak jeszcze kiedyś będę miał okazje mieć znowu cyprysa to rozłożę prace na kilka sezonów
Dziękuje za informacje

Pozdrawiam