azalia
: 01 lut 2011, 19:31
Przyglądałam się ostatnio moim azaliom i wydaje mi się, będą pięknym materiałem na bonsai. Są silne, mają kształt zblizony do małych drzewek, są dosyć odporne i bardzo obficie kwitną. Wiem, że to wymagający gatunek, trudny do formowania i bardzo długo rośnie, ale te dwie idealnie przystowały się do warunków w moim mieszkaniu. Poza tym przez te kilka lat, zanim będą wystarczająco duże, zdążę się już czegoś nauczyć. Są jeszcze dosyć młode i wiem, że teoretycznie powinnam zostawić je jeszcze w spokoju, ale mam wątpliwości.
1. Jeżeli nie będę przycinać korzeni, to one się rozrosną, staną się wielką poplątaną korzeniową bryłą. Czy mam je przycinać przy przesadzaniu, czy dopiero wtedy gdy zacznę formować drzewko? Czy znacie jakieś sposoby wpływania na formowanie się korzenia, które mogę wykorzystać i czy azalia to zniesie? Jeżeli znacie tytuły książek, które tego (szczegółowo) dotyczą, to bardzo proszę o ich podanie. Znajduję na ten temat tylko bardzo ogólnikowe informacje.
2. Wiem, ze nie powinnam przycinać jej gałązek, ale jedna z nich bardzo mi się nie podoba, bo rośnie inaczej niż reszta, równolegle do podłoża i tuz przy ziemi. Mogę obciąć?
3. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, o co tak naprawdę chodzi z tym przycinaniem? Czytałam, żeby tego nie robić, bo młoda azalia musi się najpierw rozrosnąć. Ale przecież wtedy ona nie będzie kwitła.
W ogóle spotkałam zdecydownie rózne, rozbieżne opinie. Jeżeli ktoś ma doświadczenie z azalią, to proszę o rady
1. Jeżeli nie będę przycinać korzeni, to one się rozrosną, staną się wielką poplątaną korzeniową bryłą. Czy mam je przycinać przy przesadzaniu, czy dopiero wtedy gdy zacznę formować drzewko? Czy znacie jakieś sposoby wpływania na formowanie się korzenia, które mogę wykorzystać i czy azalia to zniesie? Jeżeli znacie tytuły książek, które tego (szczegółowo) dotyczą, to bardzo proszę o ich podanie. Znajduję na ten temat tylko bardzo ogólnikowe informacje.
2. Wiem, ze nie powinnam przycinać jej gałązek, ale jedna z nich bardzo mi się nie podoba, bo rośnie inaczej niż reszta, równolegle do podłoża i tuz przy ziemi. Mogę obciąć?
3. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, o co tak naprawdę chodzi z tym przycinaniem? Czytałam, żeby tego nie robić, bo młoda azalia musi się najpierw rozrosnąć. Ale przecież wtedy ona nie będzie kwitła.
W ogóle spotkałam zdecydownie rózne, rozbieżne opinie. Jeżeli ktoś ma doświadczenie z azalią, to proszę o rady