Strona 1 z 1
skatowany wiąz
: 26 lut 2010, 16:53
autor: satifa
Witam wszystkich serdecznie.
Tydzień temu mąż chcąc sprawić mi przyjemność kupił mi bonsai. Zwykły, marketowy wiąz drobnolistny.
Bardzo lubię opiekować się roślinami. Znajomi często dają mi beznadziejne przypadki do odratowania. Jednak zawsze bałam się sztuki bonsai. Podchodziłam do niej z respektem.
Teraz jednak chciał nie chciał mam nowego przybysza na moim parapecie.
Obejrzałam dokładnie drzewko i zapoznałam się z podstawami uprawy. Wydaje mi się, że forma drzewka nie jest najgorsza. Martwią mnie jednak bardzo wyraźne ślady na pniu po formowaniu. Niestety obchodzono się z nim brutalnie. Ciekawi mnie czy jest szansa na redukcję takich wgłębień. Wyglądają jakby drzewko było okręcane wokół tyczki.
Jutro będę miała aparat i dorzucę kilka zdjęć.
pozdrawiam
Re: skatowany wiąz
: 27 lut 2010, 07:38
autor: Bolas
Niestety tak wyglada formowanie bonsai na masowa skale. Tyczki po jakims czasie same po prostu zgnija wiec nikt nie przejmuje sie by patrzyc czy sie wrastaja czy nie. Jakbym mial do przygotowania kilka tysiecy takich drzewek w bardzo niskiej cenie tez bym o to nie dbał. Co do usuwania jakichkolwiek ran na roslinach lisciastych jest to bardzo trudne do uzyskania a nawet niemozliwe. Zawsze bedzie widac ze cos sie tam działo a symetrycznie powtarzajace sie rany sa niekiedy bardzo nienaturalne. Kilka lat pokaze czy roslina poradzi sobie z zalaniem tych ran i jak one beda wygladały.
Re: skatowany wiąz
: 27 lut 2010, 10:27
autor: satifa
Oto i zdjęcia.
Proszę także o propozycje poprowadzenia drzewka.
Póki co dałam mu spokój. Niech odpocznie.
Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 11:18
autor: bubinek
Na zdjęciach nie wygląda aż tak źle... Zdarzają się gorsze rany po formowaniu u marketowych bonsai.
Drzewko jest całkiem miłe... Całkiem dobra korona (do małych poprawek) i może być fajny mały wiąz...
Z tym, że wiązy to jednak gatunek trudny w uprawie. Na forum jest artykuł jak się nim zajmować.
Niby można go trzymać w domu, ale latem lubi być na świeżym powietrzu, a zimy w ogrzewanym pomieszczeniu nie przetrwa...
Dlatego powinnaś się zastanowić czy dasz radę z tym wiązem...
Na początek polecam fikusy.
Pozdrawiam!
Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 13:22
autor: satifa
wiem że lepiej mu będzie na dworze. mam ogródek.
to prezent od męża, więc wyzwanie muszę podjąć.
łatwo się nie poddaje

Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 14:29
autor: Bunny
Rany na wiązie nie są takie tragiczne. Możliwe, że po kilku latach nie będą już tak widoczne. Teraz pozostało Ci tylko czekać na jego aklimatyzacje (chwilowo w domu bo na działce warunki teraz są zbyt zmienne i niesprzyjające). Z tego co widzę to ta donica nie jest zbyt odpowiednią- ma tylko jeden otwór drenażowy i do tego zagłębienia przy nóżkach. Więc po aklimatyzacji będzie trzeba ją przesadzić. możesz to uczynić teraz przekładając ją do większego pojemnika, nie naruszając bryły korzeniowej. będzie to dosyć trudne ze względu na kształt doniczki. radził bym więc najpierw poczekać na aklimatyzacje i dopiero później przesadzał, ale to już Twoja decyzja

Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 15:04
autor: satifa
jaką doniczkę więc najlepiej wybrać?
Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 15:33
autor: Bushman
Dużą i brzydką ale pojemną. Tak jak kolega mówił radzę przesadzić do większej doniczki nie naruszając bryły korzeniowej. Można to osiągnąć przez zbicie starej doniczki młotkiem (bez obaw, ona i tak nie jest wiele warta, a jak popytasz po znajomych na pewno komuś taka leży pusta). Oprzyj doniczkę o framugę i stuknij z boku po środku, powinno pęknąć na 2-4 kawałki. Tylko zwilż ziemię żeby się nie osypywała i żeby korzenie nie wyschły i od razu posadź w nowej doniczce tylko dosypując ziemi dookoła i na wierzch.
Pozdrawiam,
Bushman
Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 15:49
autor: satifa
dzięki za radę

to ile powinna mieć nowa doniczka jeżeli wymiary wewnętrzne starej to 11,5 x 7,5cm?
Re: skatowany wiąz
: 28 lut 2010, 16:47
autor: Bunny
Hmmm.... jeżeli chodzi o wymiary to powinna być po prostu większa od poprzedniej. W Castoramie sprzedają doniczki plastikowe "do bonsai" (cena to ok 3-4pln) mniej więcej wielkości pudełka po lodach i sądzę, że takie rozwiązanie będzie dla tej wielkości drzewka wystarczające. nie pamiętam tylko czy takowa doniczka ma otwory drenażowe, ale w razie czego można poprosić prezentodawce o ich wykonanie ;

nie zapomnijteż o warstwie drenażowej i o przepuszczalności ziemi którą obłożysz roślinkę. winna być ona wymieszana z torfem bądź "kicidamą" która jest dosyć łatwo dostępna i tania.
Acha- nie zapomnij o przymocowaniu drzewka do doniczki by się nie chwiało.
Re: skatowany wiąz
: 03 mar 2010, 18:43
autor: satifa
Mam jeszcze jedno pytanie:
Przeszukałam całe forum odnośnie mieszanek glebowych i zgłupiałam.
Już nie wiem w co mam je wsadzić. Czy mogę je wsadzić w samą akadamę? Czy lepiej wsadzić w mieszankę akadamy z ziemią kwiatową? I czy konieczne jest dodawanie piachu?
Re: skatowany wiąz
: 03 mar 2010, 19:57
autor: Bunny
Chwilowo coś co po prostu będzie trzymało wilgoć i będzie przepuszczalne- czyli akadama będzie bardzo odpowiednia. po ok 6-8 tygodni będziesz mogła wykonać jakiekolwiek prace na korzeniach a do tego czasu nie robi to zbytnie różnicy.
Znaczy w sumie prace nie będą mogły być poważne, ale rozczesanie ich i delikatne przycięcie wchodzi jeszcze w gre.
Re: skatowany wiąz
: 03 mar 2010, 20:55
autor: satifa
DZIĘKI

Re: skatowany wiąz
: 03 mar 2010, 21:10
autor: armin
Bunny pisze:Chwilowo coś co po prostu będzie trzymało wilgoć i będzie przepuszczalne- czyli akadama będzie bardzo odpowiednia. po ok 6-8 tygodni będziesz mogła wykonać jakiekolwiek prace na korzeniach a do tego czasu nie robi to zbytnie różnicy.
Znaczy w sumie prace nie będą mogły być poważne, ale rozczesanie ich i delikatne przycięcie wchodzi jeszcze w gre.
[-o< [-o< [-o< Pomijając polszczyznę - AKADAMA CHWILOWO??? Prace na korzeniach po 6-8 tygodniach??? Kto męczy drzewo 2 razy w ciągu półtora miesiąca? Satifa - przeczytaj dokładnie o przesadzaniu. Weź pod uwagę posty sprawdzonych bonsaistów. Spokojnie możesz przesadzić w czystą akadamę. Jeśli masz możliwość dostania bio-goldu, to go zastosuj, jeśli nie - to do akadamy dodaj jakiegoś nawozu osmocote.
Re: skatowany wiąz
: 04 mar 2010, 17:54
autor: satifa
A mogą być pałeczki AGREKOL?
Re: skatowany wiąz
: 04 mar 2010, 21:41
autor: armin
Nigdy nie stosowałem - nie wypowiadam się.
Re: skatowany wiąz
: 04 mar 2010, 23:37
autor: Bunny
Szanowny Arminie.
Nie będę czynił obiekcji co do tego, że wypomniałeś, mą polszczyznę, ale to nie jest forum Rady Języka Polskiego. Nie wiem też, czy nie widzisz różnicy pomiędzy przesadzaniem a "przekładaniem" drzewka. Nie będę się kłócił o jakiekolwiek nazewnictwo, ale jestem pewien, że ów przełożenie całej bryły korzeniowej przesadzaniem nie jest.
Czy znalazłeś gdzieś mieszankę dla wiązu składającą się tylko i wyłącznie z akadamy? Nie sądzę by tak było. Więc Akadama jest rozwiązaniem tymczasowym. Sam opis hodowli jest można znaleźć tutaj na Kamciu w opisie popularnych w Bonsai drzewek.
Indoor: WiÄ…z drobnolistny (Ulmus parvifolia)
Postprzez Eva » Sob, 18 Marzec 2006 19:58:03
wiąz drobnolistny - ulmus parvifolia
stopień trudności: gatunek trudny w uprawie.
Występuje w Chinach, Japonii, Korei oraz na Tajwanie. Posiada drobne liście na brzegach piłkowane.
Stanowisko: słoneczne, jasne. Chronić korzenie przed mrozem. Zalecane zimowanie w chłodnym,widnym miejscu! (należy zimować w temperaturze powyżej 5 stopni C, najlepiej ok. 10 stopni C). Latem może stać pod gołym niebem. Unikać pierwszych przymrozków - temperatura ok. 0 stopni powoduje utratę liści.
Pielęgnacja:
Podlewanie: regularne, częściej w okresie wegetacji, zimą oszczędniej.
Przesadzanie: co roku wczesną wiosną do 10 roku życia drzewa, potem w zależności od stanu korzeni. Stosować podłoże o dobrej przepuszczalności.
Nawożenie: od wczesnej wiosny do póĽnego lata.
Cięcie: wiosną skracać nowe pędy.
przykładowe tematy na forum dotyczace uprawy gatunku:
viewtopic.php?t=2043&highlight=
viewtopic.php?t=1657&highlight=
viewtopic.php?t=1807&highlight=
viewtopic.php?t=1460&highlight=
przydatne linki:
http://republika.pl/bonsai_sprzedaz/wiaz.htm
zdjęcia przygotowali: Kamil, tedunio
inspiracje przygotowali: tedunio, Eva
informacje przygotowała Eva na podstawie H. Tomlinson "Bonsai" i W. Kawollek "Robimy bonsai"
[/b]
Tak więc po ok 6-8 tyg. aklimatyzacji, będzie można wykonać drobne prace na korzeniach tj. ich wyczesanie i przycięcie korzeni za długich i z małą ilością włośników. Później posadzenie w odpowiedniej mieszance glebowej. Czy może się mylę ?
Re: skatowany wiąz
: 05 mar 2010, 08:12
autor: fidelpatcha
Może być sama akadama. Rozczesanie i delikatne przycięcie korzeni to są już poważne zabiegi. Dobra sprawdzona zasada mówi - jeden zabieg w ciągu roku