Forum poświęcone sztuce bonsai - od ponad 20 lat!

Mimo, iz szukalem to nie moge znalezc podobnego problemu. Kupilem wczoraj ficusa retuse, pierwsze "prawdziwe" bonsai. Zakupilem drzewko w warszawie na Polczynskiej (wys. ok. 30 cm) w sklepie ogrodyjaponskie.pl, nie wiem ile lat ma, w kazdym badz razie, wyglada OK, za wyjatkiem "czegos" na lisciach. Martwi mnie to ze na sporej ilosci listkow sa brazowe plamki (jakby wypalenia), do tego zauwazylem lepki bialy osad (na wierzchu i spodzie lisci), jakby stary lukier ze starych paczkow(bardziej zaschly niz lepiacy sie), staralem sie wytrzec kazdy listek delikatnie chusteczka z woda. Mozna tez bylo zauwazyc w niektorych miejscach pajeczynki na lodygach. Choc nic pod liscmi, na lisciach ani na pniu, bo patrzylem, sie nie rusza. Martwie sie ogolnie, bo obok tego drzewka stoi na parapecie ficus "marchewka" i on na jednym listku tez ma juz takie przebarwienie. Kurcze to chyba nie jest panika, tylko jakis szkodnik, pomocie, bo nie chce zeby mi do reszty zmarnialo drzewko. Ponizej zalaczam zestaw zdjec, z dzisiaj. Osobiscie podejrzewam tarcznika, choc zadnych zgrubialych brazowych grudek nie ma.

http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... 3174#43174

Nie rozumiem, co bijecie brawo, nie jestem pewien czy to tarcznik, przedziorek raczej to nie jest, a zapytalem konkretnie WAS co najlepeij zrobic, bo narazie nie chcialbym opryskiwac drzewka, bo boje sie ze zle to zrobie, no i zadnej odpowiedzi nie uzyskalem wiec postanowilem zapytac sie na tym forum o ten sam problem, to zabronione?

Na stronie firmy w której kupiłeś fikusa w ofercie jest napisane:

Klinika bonsai
Szkodniki i choroby są bardzo niebezpieczne dla naszych bonsai. Pomagamy je wszystkie zwalczyć i doradzamy jak nie dopuścić do pojawienia się ich w przyszłości. Przyjedź z drzewkiem do naszego sklepu albo zadzwoń 0 602-246-660. Przyjmujemy także drzewka na czas wyjazdów wakacyjnych lub na regenerację.

Może pojedź tam ze swoim fikusem i poproś aby je spróbowali wyleczyć albo wymień na zdrowy egzemplarz.

Witaj Tomku,

na zdjeciach dobrze nie widac ale czy te brazowe plamki nie sa to uszkodzenia mechaniczne (czy jak je tam zwal)?

Witam

Panowie mam problem polegający na tym że odkad drzewo ( po okresie wakacyjnytm ) wróciło do domu zaczynają opadać mi liścia i całe lub w połowie robią sie czarne . Drzewo ma juz ok 2,5 roku , podlewane normalnie , przez cały okres wakacji było spokojnie .

Odkąd wróciła do domu opadają liście , czy jest to spowodowane przeniesieniem i jest to chwilowy problem czy macie jakieś inne propozycje ?

F1

P.S. czy moze to byc spowodowane spadkiem temp , bo ostatni jest chłodno . Dajcie znac .

pzdr