Jałowiec umiera - .
: 26 kwie 2009, 20:42
Witam Wszystkich;
Kupiłem jakieś pół roku temu 7-letnie drzewko w leroy merlin, jest to jałowiec. Zostałem poinformowany ze idealnie nadaje sie do warunków mieszkaniowych - co nie do końca się zgadza jak sie później dowiedziałem (jałowiec to odmiana outdoor) Nie mam balkonu mieszkam w bloku .... więc nie za bardzo z tym trzymaniem na zewnątrz
Dorzeczy .... Drzewko trzymam w kuchni na parapecie. Przez całą zimę nie był narażony na działanie grzejnika ani zbytnie nasłonecznienie. Wraz z nadejściem wiosny zaczął się problem. Drzewko a właściwie całe igliwie obsycha, igiełki opadają po dotknięciu, zieleń zbladła - wyszarzała ale nie ma przebarwień ani brązowych plam.
Zacząłem regularne spryskiwanie odstana przegotowana woda z dodatkiem POKON’u przez pierwszy 2 tygodnie pomogło, nawet pojawiły się nowe odrosty piękny zielony kolor. Z czasem nawet i one schną ....
Nie wiem co robić nie chcę stracić drzewka . ….
Kupiłem jakieś pół roku temu 7-letnie drzewko w leroy merlin, jest to jałowiec. Zostałem poinformowany ze idealnie nadaje sie do warunków mieszkaniowych - co nie do końca się zgadza jak sie później dowiedziałem (jałowiec to odmiana outdoor) Nie mam balkonu mieszkam w bloku .... więc nie za bardzo z tym trzymaniem na zewnątrz
Dorzeczy .... Drzewko trzymam w kuchni na parapecie. Przez całą zimę nie był narażony na działanie grzejnika ani zbytnie nasłonecznienie. Wraz z nadejściem wiosny zaczął się problem. Drzewko a właściwie całe igliwie obsycha, igiełki opadają po dotknięciu, zieleń zbladła - wyszarzała ale nie ma przebarwień ani brązowych plam.
Zacząłem regularne spryskiwanie odstana przegotowana woda z dodatkiem POKON’u przez pierwszy 2 tygodnie pomogło, nawet pojawiły się nowe odrosty piękny zielony kolor. Z czasem nawet i one schną ....
Nie wiem co robić nie chcę stracić drzewka . ….