Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Witam.Na tym forum jestem pierwszy raz i chciałem wam pokazać mojego dąbka którego miesiąc temu przyniosłem z lasu .Drzewko posadziłem do doniczki tymczasowej z podłożem na jakim rósł , korzenie oczywiście przyciąłem i teraż widzę już pierwsze pąki .Wiem że dąb jako materiał na bonsai nie powinien mieć poniżej 70 cm jednak ten okazik [a myślę że jest to niezły materiał na przyszłe bonsai] chyba trzeba byłoby przyciąć już teraz .Liczę na wasze doświadczenie i proszę o wskazówki ponieważ nie chciałbym jednym ciachnięciem uszkodzić ten materiał

Ja bym nic nie wycinał. Zostaw tak jak jest. Zapewnij odpowiednie stanowisko tzn. bezwietrzne, wilgotne, półcieniste. Walcz z mączniakiem i innymi patogenami. W zalężności od kondycji cięcie bym przeprowadził albo za rok albo za dwa.

Powodzenia.

Cześć, na razie nic nie tnij i ucz się pielęgnacji i utrzymania rośliny w jak najlepszej kondycji. Dęby lubią słońce i suche otoczenie. Nie znaczy to oczywiście ze nie potrzebują wody. Dęby są bardzo podatne na mączniaka a osłabione przesadzaniem i utrzymywanie wilgotności wokół nich, dodatkowo bezwietrzne stanowisko będzie sprzyjało mączniakowi. Trzymaj drzewo w jasnym miejscu, na razie słońce nie jest mocne więc może być na nie wystawione z wyjątkiem godzin południowych. Nie zraszaj go. Obserwuj. Z czasem za 2-3 lata jak roślina będzie dawała oznaki zdrowego i mocnego wzrostu to zaczniesz przy niej pracę.

dzieki za porady .Mam jeszcze pytanko .Jak można określić mniej więcej wiek tego drzewka i w ogóle jak się określa wiek młodych drzewek

Z samego zdięcia, to ciężko precyzyjnie określić wiek. Na Twoim miejscu zmierzyłbym obwód pnia i skoczył do jakiejś szkółki, gdzie porównałbym wymiary obwodu z innymi sadzonkami dębów i zapytał szkółkarza o wiek egzemplarza(oni wiedzą takie rzeczy), najbardziej zbliżonym do wymiarów Twojego drzewka.

I jak tam Twoje drzewko Robercie?

Watpie aby to byl dobry pomysl z porownaniem sadzonek ze szkolki. Tam przeciez sa calkiem inne warunki niz w lesie.

Dzięki za zainteresowanie moim dąbkiem .Pięknie sie rozrastał przez całe lato ,zawiele go nie przycinałem w pierwszym roku po wyjęcia z gruntu. niestety podczas mojej miesięcznej nieobecności złapał go maczniak i trochę choroba zrobiła swoje .Pryskałem póżniej odpowiednimi środkami ale co zrobił mączniak to zrobił.Myśle że jednak przetrwał on a następnego roku już wcześniej dokonam opryski .Na wiosnę na pewno będę go przycinał ale do tego jeszcze trochę czasu.Już prawie jesień więc pora wybrać się do lasy po jakieś egzemplarze yamadori .jak cosik znajdę przyślę fotki.Pozdrowionka