Strona 1 z 1
Stary grubosz
: 06 kwie 2009, 16:27
autor: carol1
Witam, mam takiego grubosza, chce go od dawna uformować. Myślałem o Kabudachi (ma kilka pni, ma pień dominujący), jednak ostatnio się nad nim zastanawiałem, ale postanowiłem zapytać jeszcze was o zdanie, może ktoś mi lepszy pomysł podsunie
Oto zdjęcia grubosza:
http://i46.photobucket.com/albums/f133/ ... C01119.jpg
http://i46.photobucket.com/albums/f133/ ... C01118.jpg
http://i46.photobucket.com/albums/f133/ ... C01117.jpg
http://i46.photobucket.com/albums/f133/ ... C01116.jpg
Dodatkowo filmik, żebyście zobaczyli całą rośline. Sory za dźwięk, ale w oryginale były piski i stukanie, więc wrzuciłem byle co z dostępnej listy...
http://www.youtube.com/watch?v=a_qjfBNr ... annel_page
Prosze o wasze pomysły
Re: Stary grubosz
: 06 kwie 2009, 18:41
autor: pinaceae
zajebista nuta
zblizalbym zielone poprzez radykalne zdjecia i odkopal nebari. Teraz tam nic nie widac. Kilka pienków tez bym usunal i wtedy myslal.
Pozdrawiam
Re: Stary grubosz
: 06 kwie 2009, 20:33
autor: carol1
@ pinaceae
Wykonawca: 3 leg torso
Utwor: 3+3+3+3+2+2
Przy przesadzaniu nie dokopałem siędo nebari, prawde mówiąc to wątpie żeby jakieś tam istniało, początkowo chce go zagęszczać tak jak pisałeś, ale byłoby to łatwiejsze gdybym był bardziej zdecydowany co chce osiągnąć.
Re: Stary grubosz
: 08 kwie 2009, 00:32
autor: Bushman
He he! Widzę że karolcia też się bierze za bary z gruboszem :D
Carol, pamiętasz jak na spotkaniu przed zimą pokazałeś mi swojego grubosza a ja powiedziałem że też takiego sobie wyczaruje?
oto on przed zabiegami:
link do fotek
Jedna rada, nie wycinaj gałęzi kulowymi, rany się nie zarosną tylko zostaną wklęsłe. Ja ten błąd popełniłem i mam paskudne wgłębienia w pniu. Lata zajmie wyrównywanie pnia.
Powodzenia z formowaniem!
pozdrawiam,
Bushman
Re: Stary grubosz
: 08 kwie 2009, 07:52
autor: carol1
Widziałem go na relacji ze spotkania
No a z moim ciężko, bo na co nie wpadne to źle. Miało być drzewo o wielu pniach, ale jak go nie ustawie, to te pnie sobie załania jakoś, to pomyślałem o wycięciu wszystkiego i zostawieniu 2 pni, ale nie bo są podobnej grubości i by mi to nie pasowało, więc zostaje jeden pień, ale też źle bo zostanie wielka rana (nie wiem jak się u grubosza taka rana zachowa), i nagle będzie takie śmieszne i nienaturalne zweżenie pni, a pewnie nie zachowa się jak normalne drzewo i tego nie wyprostuje... No a propozycji wciąż mało.
Re: Stary grubosz
: 08 kwie 2009, 08:50
autor: shishiodoshiMeth.
Witam
Jedna rada, nie wycinaj gałęzi kulowymi, rany się nie zarosną tylko zostaną wklęsłe. Ja ten błąd popełniłem i mam paskudne wgłębienia w pniu. Lata zajmie wyrównywanie pnia.
Dokładnie.
Takiej rany już się nie da wyrównać. Ja w ten sposób załatwiłem dwa grubosze. Rana się nie chciała zagoić i w końcu pień zaczął gnić. Po 3 latach od cięcia pień zrobił się mięki jak kiszony ogórek i gruby padł.
W gruboszach najlepiej uciąć gałąź w połowie pierwszego międzywęźla. Po jakimś czasie pozostały kawałek powinien sam odpaść. Można też próbować odłamywać gałęzie. Jednak nie polecam tego sposobu ponieważ często uszkadza się "segment" lub gałąź którą chcemy zostawić.
Co byśmy nie zrobili to I tak miejsca po większych gałęziach nie zarastają. Warto więc się zastanowić czy rzeczywiście trzeba je usuwać. Nebari bym nie odkrywał. Grubosz go nie posiada w takiej formie jak inne drzewa. Właściwie to grubosz nie jest drzewem tylko warzywem jak dla mnie ;)
Re: Stary grubosz
: 08 kwie 2009, 13:11
autor: Bushman
"warzywem" dobre
shishiodoshiMeth. pisze:Rana się nie chciała zagoić i w końcu pień zaczął gnić.
Moje się zagoiły. Są ładnie suche i nie wykazują tendencji do gnicia. Może zgnił od czegoś innego? Może go przelałeś? Z tego co czytałem na ich temat, grubosze nie lubią dużo wody.
Re: Stary grubosz
: 08 kwie 2009, 21:26
autor: carol1
Tak myśle, że mógłbym zostawić tylko ten środkowy pień i zrobić coś takiego:
Co wy na to?
Re: Stary grubosz
: 09 kwie 2009, 08:30
autor: shishiodoshiMeth.
Moje się zagoiły. Są ładnie suche i nie wykazują tendencji do gnicia. Może zgnił od czegoś innego? Może go przelałeś?
Podlewałem grubosze bardzo oszczędnie. Myślę, że odpowiednio. Grubosz zaczął gnić i robić się miękki bezpośrednio przy ranie po gałęzi która była wycinana wklęsłymi. Nie pisałem, że rany się nie zagoją tylko, że nie zarastają. Rany które powstały przy usuwaniu gałęzi tak jak opisałem powyżej goiły się prawidłowo. Tzn. robiły się suche, jednak wogóle nie zarastały. Takie miejsca pozostaną widoczne baaardzo długo, właściwie to zawsze. Źle to wygląda jeżeli taka rana będzie na wyeksponowanym pniu od frontu drzewa.
Re: Stary grubosz
: 09 kwie 2009, 11:14
autor: Bushman
Carol, drzewko z fotki super. Widzę że ty też myślisz o miotle :P
Ja mojego opitoliłem na miotłę ale jeszcze parę lat potrwa nim się zagęści tak żeby korona wyglądała jako tako po japońsku :P
Re: Stary grubosz
: 09 kwie 2009, 20:56
autor: carol1
Nauczyłem się mocno ciąć rośliny, ale szkoda mi tej reszty pni...
Re: Stary grubosz
: 10 kwie 2009, 01:11
autor: Bushman
Ukorzenić i robić kolejne. Czy jest prostsza odpowiedź?