Strona 1 z 2

szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 04 lis 2008, 17:14
autor: Nadia86
Witam tak jak w temacie zbudowalam moim drzewkom szklarnie...szklarnia zbudowana jest ze sklejki drewnianej ocieplonej styropianem...a przednia czesc z pleksi...niestety mimo ociepleni temperatura w szklarni jst prawie taka sama jak na zewnatrz...mam kilka pytan odnosnie dalszych dzialan..

1. jak mozna ogrzewac szklarnie tzn jakims halogenem czyt czyms?? bo moj pseudo larix nie wytrzyma ujemnej temperatury..jkie ogrzewanie moglabym zastosowac w swojej szklarnii.dodam ze szklarnia ma wielkosc ok37/52 a wysokosc 55

2. po zamknieciu szklarenki na kilka dni na ziemi u drzewek wytworzyla sie plesn ktora zdrapalam...obecnie jest szklarnia otwarta ale w zimie planuje ja zamknac i co mam zrobic zeby znowu sie plesc nie pojawila??

3. u wiaza zauwazylam swierze poczki i mlode liscie czy mam go zimowac czy moze wniesc do domu ??

4. drzewek jescze nie przysypalam torfem ale mam pytanie jak przysypie torfem to jak ja mam podlewac te drzewka??


bardzo prosilabym o odpowiedz na moje pytania

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 04 lis 2008, 20:10
autor: Pit
Zacznijmy od tego że w Twojej sytuacji najlepiej by było wynieść te drzewka do piwnicy z oknem (nawet małym), gdzie temperatura oscyluje w granicach 10'C (zimą). Nie wiem czy masz taką mozliwość. W szklarni wytworzyła się pleśń ponieważ jest duża wilgotność a szklarnia była pewnie szczelnie zamknięta - musi być możliwość rotacji powietrza inaczej wszystko zgnije, chyba że przyjdzie mróz ale z tego co piszesz chcesz uchronic drzewka przed mrozem, więc to mija się z celem. Nie można też takiej szklarni ogrzewać halogenem, to nie terrarium. Zadaniem takiej szklarenki jest osłona rosliny przed mroźnym wysuszjacym wiatrem a nie ochroną przed ujemną temp. Szkoda że Twój wiąz teraz puszcza młode listki, gdzie on stał? Może to tylko na końcach pędów i mozna to obciąć. Ja trzymam swoje wiązy na zewnątrz do pierwszych przymrozków (do -5), zamarza cała bryła korzeniowa i większość liści opada, drzewo wygląda ma martwe (zamarznięte) ale to nic bardziej mylnego, przed nadejściem wiekszych mrozów zanoszę właśnie do piwnicy (ok10'C) i tam stoją juz do wiosny, gdzie budzą się ok marca. I o takim rozwiazaniu proponuje Ci pomyśleć.
powodzenia

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 04 lis 2008, 23:27
autor: Nadia86
no niestety piwnicy z oknem nie mam a w calkowitej ciemnosci ich nie postawie..wiaz stal caly czas na polu od maja takze cos mu odbilo i nie wiem czy nie wziasc go do domu...czy nie bedzie tak lepiej.

Co do szklarnii...to wszystko fajnie tylko lasnie szklarnia ma chronic przed mrozem przeciez rosliny sie hoduje w szkalrniach sztucznie gdzie panuja inne warunki niz na zewnatrz...dlatego ja zbudowalam zeby bylo w niej cieplej a nie tylko schronienie przed wiatrem ..wiaz to by jeszcze wytrzymal ale nie pseudo larix on mi padnie w takiej temp..a w bloku mimo wszystko tem jest lporo wyzsza niz 10stopni

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 05 lis 2008, 07:28
autor: Nadia86
co mam robic??

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 05 lis 2008, 14:54
autor: Kamil
Nadio,

1. Nie pisz postu pod postem
2. Co mam rozumiec poprzez "pseudo larix"?
3. Mieszkasz w bloku, a wiec z trzech stron masz tak i tak osloniete drzewka. Powinnas wiedziec, ze korzenie powinno sie chronic ponizej -5 stopni, czesc nadziemna wytrzymuje temperatury do ok. -20 stopni. Jak juz tak bardzo sie martwisz o te drzewka to zbuduj scianke rowna wysoksci drzewek (aby chronic przed wiatrem) a doniczki zasyp torfem czy czym tam chcesz.
Gdy temp. spadnie ponizej -15 stopni, przykryj drzewka (jedynie na ten okres czasu).

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 05 lis 2008, 22:03
autor: Nadia86
pseudo larix to modrzewnik..przynajmniej tak mi powiedziano....podobno nie wytrzymuje niskich temperatur...

tak wyglada


no i mam pytanie odnosnie wiaza...bo wyuszcza mlode listki co mam z nim zrobic..czy brac do domu czy co??

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 05 lis 2008, 22:35
autor: Corfe
szklarnie podgrzewa sie instalacją rur z ciepłą wodą !!
Kazda szklarnia ma system lufcików i dopuszcza promienie z kazdej strony !!

reszte skasowałem ](*,)

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 06 lis 2008, 07:48
autor: Nadia86
dlaczego nikt nie czyta tego co ja pisze. JA MAM SZKLARNIE DLA NICH...zrobilam im pomieszczenie na zime do stania na balkonie gdybym miala piwnice z oknem lub takowy garaz naprawde ie bawilabym sie w montowanie szklarni. a w szklarni jest temperatura praktycznie taka jak na zewnatrz a morzewnik w przeciwienstwie do wiaza tego nie wytrzyma dlatego prosilabym o jakies doradzenie mi co zrobic czy moze jakies ogrzewanie podpiac do szklarenki czy co??jesli ogrzewanie to jakie?? bo przeciez istnieja ogrzewane szklarnie. w mieszkaniu jest cieplo a piwnicy i garazu do dyspozycji nie mam co najwyzej bez okien i jedno i drugie


Czyli wiaza zostawic na polu?? nic mu nie bedzie skoro zaczal puszczac listki?? i ma sporo nabrzmialych pakow?? w sloncu nie jest szklarenka oslania go przed pelnym sloncem...zamieszcze moja szklarnie to mi moze wtedy cos doradzicie

no i co z modrzewnikiem jak nastanie zima bo on z tego co mi wiadomo wytrzyma do -5 o ile wytrzyma:( prosze pomozcie mi bo to pierwsze zimowanie moich drzewek a chcialabym zeby przetrwaly. I ostanie pytanie zym przysypa drzewka torfem czy troinami i jak je przysypane podlewac??i kontrolowac wilgoc??

To zdjecia mojej szklarenki i wiaza pokazujace w jakim stadium ma mlode listki...marna jakosc bo sie spieszylam ale to co chcialam to widac

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 06 lis 2008, 18:32
autor: pinaceae
Czesc.

Niestety ale z roslinami z nie naszej strefy sa własnie tego typu problemy, że na dworze za zimno a w domu za cieplo.

Szkalrnia ktora zbudowalas na pewno pomoze troche. Jesli bedzie taka zima jak ostatnio mysle ze bedzie ok. Twoja szklarnia da ci przedewszystkim stabilnosc ( jesli jest szczelna) tazke o wahania temperatury nie musisz sie martwic. Bedziesz musiala sie martwic w momencie gdu temperatura spadnie ponizej -5 i bedzie sie utrzymywala dluzej niz dzien dwa. Na ten czas musisz cos wymyslec. Albo wstawiac do ciepeljszego pomieszczenia np. dom, co ci odradzam albo znalesc kogos ze znajomych co ci uzyczy miejscaw jakims odpowiednim pomieszczeniu.

Pozdrawiam

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 06 lis 2008, 22:16
autor: Nadia86
To jak z tym biednym wiazem...co mam z nim zrobic skoro wypuszcza listki??

czyli...nie ma sposobu na ogrzanie szklarenki?? bo nie wiem gdzie moglabym umiescic drzewka w cieplejszym pomniejszeniu ktorym nie jest dom??

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 07 lis 2008, 13:33
autor: wwoadas
Najlepiej jakbys ocieplila ta mini szklarnie styropianem. Mysle ze temperatura -5*C nie jest problemem, gorzej jak np w zimowy dzien bedzie slonce i szklarnia sie nagrzeje bardzo a potem w nocy bedzie ujemna temperatura w niej- to jest jajgrozniejsze, dlatego musisz pamietac o tym, zeby nie nie byla narazona na promienie sloneczne, najlepiej zeby siedziala w cieniu. Mysle ze te rosliny przetrzymaja zime w takiej miniszklarni.

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 07 lis 2008, 13:56
autor: seedkris
Witam. Pseudolarix amabilis modrzewnik chiński wysokość ok. 10m rośnie we Wrocławiu i ma się dobrze bez okrywania. Może to jest właśnie ten gatunek? Czyli z tą wielką wrażliwością na przymrozki to przesada.

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 07 lis 2008, 18:34
autor: Nadia86
czyli jeszcze bardziej ocieplic ja styropianem?? ocieplilam ja juz takimi kasetonami ktore sie daje na sufit...to jeszcze dac taki zwykly??


i co z wiazem i wypuszczanymi przez niego liscmi brac go do domu czy nie?? boje sie zeby sie nie przemrozil przez te wypuszczane listki...

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 07 lis 2008, 21:51
autor: Corfe
Albo nie umiesz czytac , albo jestes slepa !!

Kilka komentow wyzej wszystko Ci kawa na ławe wyłożyłem !! .. a Ty dalej pytasz .. ](*,)

ciągle o to samo :evil:

nie szukaj , po Twojej odpowiedzi skasowałem !! ucz sie ...na błędach !

Modrzewiowi daje 35% a Wiązowi 50% ze przezyje :ok:


Ps. Sory Kamil ale ](*,)

Ps.2 A kasetony to radze na sufit w tej szklarni ..do tego jakas lampa , najlepiej żerandol !! i kinkecik qr...a


co ja tu robie :co:

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 07 lis 2008, 22:09
autor: Nadia86
no wlasnie nie wiem co tu robisz bo jakos twojej <font color="#FF0000">napewno //ort</font> cholernie ambitnej wypowiedzi nie zauwazylam....co do kasetonow to chyba styropian to styropian nie jestem robotnikiem wiec skad mam wiedziec jak cos ocieplic dlatego pytam a co do umiejetnosci czytania to lepiej sie zamknij ze tak powiem bo nikt mi nie moze udzielic odpowiedzi na wszystkie pytania dlatego wciaz pytam o to samo gdybym dostala odpowiedz na poczatku to bym nie pytala... a tak swoja droga to moze sie tak do cholery nie unoschcialabym zeby mi ktos cos madrego doradzil a nie mnie obrazal...wiec sobie daruj.

a tak swoja doga to co mam zrobic z tym wiazem skoro ma mlode liscie?? bo nikt mi nie powiedzial :hmmm:

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 08 lis 2008, 02:21
autor: Wojtek G
Ja swojego wiąza zimuje w tym roku na parapecie. Okien nie zamykam na pełen gwizdek i kaloryfery mam wyłączone, z resztą i tak nie lubię ciepła;) Jak na razie pełen wypas. Oczywiście odstawiłem nawóz w kąt, mniej podlewam, później dodam tacę z keramzytem i wsio. W tej szklarni moim zdaniem wiąz nie wytrzyma zimy, zwłaszcza nocnych spadków temperatury. Chyba, że zmodyfikujesz szklarnię.
Wymyśliłem na poczekaniu jeden sposób na rozwiązanie Twojego problemu, ale nie wiem czy najlepszy: kup sobie regulator temperatury i podłącz do niego terrarystyczny kabel grzewczy, wmontuj go na dno szklarni zygzakowym szlaczkiem, przykryj go np. kafelkami, na górną stronę kafelków przyklej czujnik temperatury od regulatora. Sam regulator ustaw np. na 8 stopni Celsjusza, jeśli temp. spadnie poniżej nastawy to regulator włączy kabel grzewczy. Przy osiągnięciu 8 stopni czujnik wyłączy grzałkę. Oczywiście cała doniczka i bryła korzeniowa nie nagrzeje się do 8 stopni, ale też raczej nie spadnie poniżej zera. Oczywiście z wysokością nastawy możesz poeksperymentować i wybrać optymalną. Jak bryła korzeniowa przetrzyma to i drzewko przeżyje.
Niestety minusem jest cena kabla, ale na allegro może znajdziesz używane.
Mam nadzieję, że pomogłem.

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 08 lis 2008, 09:01
autor: Nadia86
dzieki:) ale zestresowales mnie ze w samej szklarence wiaz przysypany kora i okryty pozniej agrowloknina nie przezyje zimy:(

ja sie zastanawiam czy przezyje zime glownie ze wzgledu ze glupek caly zas wypyszcza listki...myslalam ze przestane a on na dobre bierze sie za rosniecie

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 09 lis 2008, 09:15
autor: Wojtek G
Wiesz, można gdybać, przeżyje, nie przeżyje. Zależy jak zimna będzie zima. Może się okazać, że zaproponowane przez Ciebie zabezpieczenia okażą się skuteczne przy lekkiej zimie, ale moim zdaniem lepiej nie ryzykować. Warto jednak wyłożyć parę groszy i mieć spokój i pewność, że drzewka nie zamarzną;) Poza tym to będzie jednorazowy wydatek, a urządzenie posłuży Ci przez długie zimy:)

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 09 lis 2008, 11:32
autor: Corfe
](*,)

Re: szklarnia---zimowanie---i kilka pytan

: 10 lis 2008, 19:14
autor: Wojtek G
Tak Corfe stuknij się w głowę. Jak nie masz nic do powiedzenia to lepiej w ogóle się nie odzywaj. Zauważyłem, że przypadła Ci ta emota do gustu, ale posty które nic nie wnoszą do tematu, takie jak Twój powinny być kasowane.