Moglibyście wyluzować, to temat o spotkaniu, które się odbyło, a nie temat o rafi. Niktóre osoby na spotkanie przyjeżdżają, z kilkuletnią praktyką, chcą po prostu pogadać, zająć się czymś w gronie. Zdjecia nie oddają wszystkiego. Jeśli rafi nie ma to może jednak nie była potrzebna co? Wasze ciągłe i bezsensowne kłótnie prowadzą tylko do tego, że zamiast zachęcać ludzi do tej sztuki to od niej odciągacie. Bez sensowne komentarze typu: "nie widziałem drzewa na żywo ale wiem lepiej, to drzewo potrzebuje tego i tego!" Każdy robi te drzewka głównie dla siebie, dla własnej przyjemności, każdy ma inną wizje rośliny i tyle. No i teraz ta rozmowa mogła wyglądać tak:
-Ja założyłbym rafie

-Moim zdaniem nie była potrzeba.
-Przypominam tylko, że jałowce o tej porze roku są bardzo łamliwe.
I jest wszystko ok, a wy sobie dogadujecie i staraci się na siłe udowadniać, że jesteście od kogoś lepsi. Przez takie kłótnie umiera pasja, zapał i takie fora, o to wam chodzi? Pojawiają się tu osoby z marketowcami, zachwycone swoimi drzewkami, zachwycone bonsai, no i na dzień dobry dostają zjazd. Fakt, że czasem trzeba im wypomnieć błędy w dość ostry sposób, ale ciągłe kłótnie i wypominanie wszystkim błędów, nawet tych wyimaginowanych jest głupie i zbędne. Na szczęście na spotkaniach zawsze spotykamy się w małym i miłym gronie, w którym nie potrzebne są takie dyskusje. Kolejny post przemyślcie, prosze.