Strona 1 z 1
wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 05 lip 2008, 15:12
autor: Trium
chciałem się was spytać co sądzicie o moim wiązie od Jacka, chodzi mi o opinie i o to czy dobrze odrutowałem drzewko( nie chodzi mi czy dobrze drut przylega tylko o to czy wyglądają dobrze wizualnie gałązki??
oto fotki robione telefonem jakościowo trochę słabo ale widać co nie co
http://img378.imageshack.us/my.php?imag ... 214dz4.jpg
http://img387.imageshack.us/my.php?imag ... 215mc4.jpg
http://img133.imageshack.us/my.php?imag ... 217cg3.jpg
http://img133.imageshack.us/my.php?imag ... 217cg3.jpg
http://img133.imageshack.us/my.php?imag ... 221tw2.jpg
fotka zaraz po kupnie
http://img380.imageshack.us/my.php?imag ... 176zj4.jpg
P.S i może jakieś sugestie jak dallaj kształtować tego wiąza jakieś wirty
: 06 lip 2008, 20:40
autor: Trium
odświeżam
: 06 lip 2008, 21:34
autor: Bolas
Mysle ze to jeszcze bardzo mloda roslina i dluga droga przed nia ale prowadzenie ta droga nalezy do ciebie.
: 07 lip 2008, 06:21
autor: Trium
tak, ale się napisałeś xD, ale mi chodzi o to jak go dalej prowadzić jak czubek wyprowadzić żeby lepiej wyglądał??
: 07 lip 2008, 21:19
autor: Bolas
Noo a liczysz ze bede tym ktory pierwszy napisze instrukcje do bonsai???
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 11 lip 2008, 11:55
autor: Trium
na to nie liczę, liczę tylko na porady jak zrobić to żęby wierzchołek dobrze wyglądał
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 11 lip 2008, 16:50
autor: Szymon
Odpowiedz sobie najpierw na jedno krótkie pytanie, od którego powinieneś w tym przypadku zacząć: jaka planujesz wysokość drzewa?
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 11 lip 2008, 21:58
autor: Trium
taka mniej więcej jak jest teraz
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 12 lip 2008, 08:25
autor: Szymon
OK, jedna z zasad bonsai: wysokość drzewa to sześciokrotność średnicy pnia w jego dolnej części - policz sobie teraz, ile powinien mieć pień abyś mógł posiadać drzewko o takiej wysokości, jakiej sobie życzysz. A potem przesadź drzewko do większej donicy lub gruntu (optymalnie) i pozostaw na kilka lat.
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 30 lip 2008, 18:13
autor: Tadek
Cześć Szymon
Mam pytanie ?
Skąd dowiedziałeś się czy w jakiej książce o bonsai przeczytałeś o takiej zasadzie, że wysokość bonsai powinna być sześciokrotnością średnicy pnia przy nasadzie ?
Czytałem o różnych proporcjach:
- wysokości drzewka do szerokości korony,
- wysokości drzewka do "wysokości" korony,
- szerokości doniczki do szerokości korony lub wysokości drzewka,
ale o takiej proporcji o jakiej Ty piszesz to przyznam się, że pierwsze słyszę.
Będę wdzięczny za podanie żródła tej zasady.
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 30 lip 2008, 19:46
autor: Szymon
Zasada 1:6 jest jedną z tzw. złotych zasad bonsai. Wzmianki o niej można znaleźć w wielu źródłach, np. Płochockim, u Johna Naki i wielu cytowaniach, wszystkie zasady (niestety po angielsku) znaleźć można tutaj:
http://www.evergreengardenworks.com/rules.htm
Zasada 1:6 jest na I miejscu.
Bonsai jest sztuką, a w sztuce trudno kierować się wyłącznie zasadami. Dlatego wiele drzew nie spełnia zasad 1:6. Częśc to np. 1:4 - o masywnych pniach, które sprawają, że drzewo wygląda dojrzale i majestatycznie, część 1:10 - wyglądają wtedy młodziej.
Pisząc o zasadzie 1:6 chciałem Tobie uświadomić, że przy obmyślaniu formy drzewa nie wolno zapominać o proporcjach. Jasne, że można mieć drzewo o wysokości 30 cm i średnicy pnia równej średnicy ołówka, ale będzie wyglądać mało przekonywująco.
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 05 sie 2008, 18:55
autor: Tadek
Cześć Szymon
Przepraszam, że nie odpowiadałem przez parę dni, sorry brak czasu...
Dziękuję za podanie żródeł "złotych" zasad w bonsai, przeczytałem wszystkie, naprawdę niektóre dają do myślenia, np. ta o przesadzaniu bonsai do mieszanki o jednej tylko wielkości granulacji, cóż zaprzecza ona wszystkim dotychczasowym źródłom, do których miałem dostęp. Wszyscy piszą, że od najgrubszej granulacji najniżej do najdrobniejszej na powierzchni.
Jakbyś gdzieś jeszcze znalazł źródła o sposobie cięć i innych zabiegów, aby zieleń przybliżyła się na gałęziach, tzw. długopędach, do pnia to by było super. Byłbym wdzięczny i jak myślę nie tylko ja, inni koledzy również. Bo tak naprawdę to w dostępnych źródłach na ten temat jest zero informacji, na pokazach i forach wszyscy po odrutowaniu i uformowaniu drzewka mówią: "no a teraz niech się drzewko zagęści i będzie już gotowe bonsai". Tylko ono samo z siebie się nie zagęści, hormony powodujące wzrost szczytowy i inne hormony hamujące wzrost z tyłu czy poniżej, działają i roślina "popyla" w górę i wszerz a nie do środka. W tym jest cały ambaras.
Wracając jeszcze do bohatera tego tematu, czyli tego młodego drzewka, które leśnicy nazwaliby pewnie jeszcze sadzonką. No cóż znam paru bonsaistów w wieku powiedzmy "balzakowskim", którzy pokazywali mi własne bonsai wyprowadzone od sadzonki. Ale na to trzeba minimum 10 do 15 lat starań przy braku popełniania błędów w pielęgnacji. A i tak trzeba dużych starań aby drzewko 10 letnie wyglądało na stare, możemy robić shari, jiny, ale jak kora będzie młoda to tego się nie przeskoczy to będzie widać.
Każdy musi wybrać swoją drogę w sztuce bonsai sam. Ja osobiście idę drogą samurajów, czyli wypraw w góry i pozyskiwania odpowiednich wiekowo i inspirujących kształtem pnia drzew yamadori.
Pozdrawiam
Re: wiÄ…z od Jacka Grzelaka
: 05 sie 2008, 20:55
autor: fawin
Tadek pisze:Ale na to trzeba minimum 10 do 15 lat starań przy braku popełniania błędów w pielęgnacji. A i tak trzeba dużych starań aby drzewko 10 letnie wyglądało na stare, możemy robić shari, jiny, ale jak kora będzie młoda to tego się nie przeskoczy to będzie widać.
Tak z moich doświadczeń powiem, że "świeżo" uformowany wiąz toleruje małe błędy w pielęgnacji, ale nie mogą one być duże, bo może się to nieciekawie skończyć
I jeszcze na liściakach bardzo rzadko widuje się jiny i shari, zarówno w naturze jak i w bonsai.