Strona 1 z 1

dręczące pytanie Wiąz

: 24 gru 2007, 14:45
autor: Patinka
Mój wiąz jest teraz w piwnicy jest tam 6 C moze moze i troche mniej.

I zastanawia mnie jedena rzecz- dlaczego mój wiąz puszcze nowe listki??

On chyba nie chce zapasc w sen zimowy:(

: 24 gru 2007, 18:55
autor: Kamil
Niedobry ten wiaz, co? ;-)

A na powaznie to sie nie martw, wszystko jest ok. Gdyby Twoj wiaz mial zapasc w sen zimowy to by musial zrzucic liscie...

: 24 gru 2007, 21:34
autor: Patinka
hehe no własnie a ten niedobry nie chce i sobie rośnie ;/
No nic będzie w tej piwnicy jeszcze cały styczen

: 25 gru 2007, 16:43
autor: Kamil
Oczywiscie nie jest tam ciemno?

: 25 gru 2007, 18:06
autor: lanaawale
Aa jeżeli moj stoi na oknie i nie puszcza żadnych pędów a sporadycznie żółknie i spada mu kilka lisci to czy wszystko jest ok?

: 25 gru 2007, 19:56
autor: pawel18
NO RACZEJ NIE . TEZ TAK MIALEM I JAK SIE OKAZALO BYL TO PRZEDZIOREK . UPEWNIJ SIE CZY GO NIE MA I U CIEBIE

: 25 gru 2007, 22:52
autor: lanaawale
No to jutro przy dziennym swietle dokladnie obejze wszystkie liście. Problem w tym ze znajac swoje zdolności nie bede sobie umiała z tym poradzić...:p a mam pytanie czy on może jakoś sie przeżucić na rośliny stojące na tym samym parapecie?? Bo z nimi jestem związana sentymentalnie tak jak z psem niemalże:P

: 26 gru 2007, 13:01
autor: pawel18
moze sie przeniesc na sasiadujace rosliny u mnie przeniusl sie na 2 sasiednie rosliny . jak bedziesz sprawdzac to spryskaj go dobrze woda i pod swiatlo z nim . szukaj malych pajeczynek miedzy galazkami . jezeli je dostrzegniesz to mozesz byc pewna ze to przedziorek a wtedy musisz zastosowac oprysk

: 26 gru 2007, 14:04
autor: Patinka
jest ciemno właśnie - bo na balkonie jest za zimno i nie wiem gdzie go dać

: 26 gru 2007, 19:51
autor: Kamil
To nic dziwnego, ze wypuszcza liscie... Oj Patrycjo, Patrycjo... poczytaj troche.

: 27 gru 2007, 19:23
autor: lanaawale
Sprawdzałam po spryskaniu pod światłem czy nie ma pajęczynek no i nie ma.. Aczkolwiek widze gdzie niegdzie czarne kropki wiec nie bardzo wiem czy używać jakis preparat przeciw tym przędziorkom czy nie... Tak dzis doszlam do wniosku, że mój wiąz już dobre poltora miesiąca pędów nie wypuszcza...

: 03 sty 2008, 18:06
autor: zielonooka
U mnie tak samo, drzewko nie ma za ciemno (stoi na zachodnim oknie), nie ma przesuszonego podłoża, nie ma pajęczynek, a mimo to niektóre listki lekko żółkną lub brązowieją...

: 03 sty 2008, 22:29
autor: ZbyszekK
Wtrące 3 grosze z mojej przygody z przędziorem.
Po pierwsze strasznie twardy i upierdliwy zawodnik. Dostałem go gratis z wiązem w sklepie. w ciągu 2 tygodnii opadło 90% liści - myśle - jak wiekszośc z was aklimatyzacja. Ale w koncu przyjrzałem sie opadniętym liściom przy . mikroskopu i mi szczęka opadła. Na każdym kilka - kilkanaście otoczek po jajeczkach i straszne bestie podgryzające resztki zieleni na lisciu ( poszukajcie w google zdjecia ;-)) żona zwiała od mikroskopu jak oparzona i kazała mi zdezynfekować stól na którym prowadziłem obserwacje. Jajeczka maja jakieś 0.2 mm a wypasiony grubas jakies 0.5, więc zeby go dojrzec trzeba sie nieźle przyjrzeć.
a teraz najciekawsze zero pajęczynek jedyne jakie były to te którymi mocuja jajka do liści wiec gołym okiem naprawde nic nie widać. Spróbowałem ekologicznie - czosnek, cebula, ludwik - nic nie działa jedyny ratunek - chemia. Kupiłem magus 200 opryskałem i zadowolony czekam. po tygodniu roślina puszca piękne nowe listki
drzewko się ładnie zazieleniło. zadowolony - wygrałem wojne - jak sie okazało tylko bitwę. Listki zaczeły tracić żywy zielony kolor - znow wyciągnałem mikroskop i - i znów bestie... Zacząłem regularnie brac podejrzane listki pod mikroskop i co zaobserwowałem:
Jajka przeżywaja oprysk wychodzą z nich wygłodniałe grubasy w ciągu kilku dni dojrzewają i składają nowe jajka - jedyna rada pryskac co 2 - 3 dni o na 15 min wsadzić drzewko pod folie zeby je zagazować. w ciągu tych 2 dni wylęgną się kolejne żarłoki - ale nei zdążą złożyć jaj.
Ostatecznie pryskałem chyba z 8 razy i zużyłem 1 litr roztworu ( wg producenta wystarczyć to ma na ok 20 m2 uprawy malin;-)) od 2 tyugodni nie mam zadnego opadnietego liscia i pieknie zasuwają nowe pędy.
Troche się rozpisałem, ale może komuś pomogę - i wyprowadzę z błedu tych co uważają ze jeden oprysk załatwi sprawę przedziora - największego zabójcy wiązów.

: 04 sty 2008, 13:20
autor: lanaawale
Szkoda że ja z mikroskopu skorzystac nie moge żeby sie upewnić. Zakładając że dostrzegłam czarne plamy na opadających liściach i niektorych zielonych wnioskuje, że to jest przędziorek ale jeżeli opryskam drzewo a to było coś innego to moge go jeszcze bardziej dobić??

: 04 sty 2008, 13:25
autor: ZbyszekK
Wiesz zawsze to chemia - więc jakiś ślad pozostawia, ale ja na swojego wylalem - jak pisałem sporo - i jakos sie otrząsnął - polecam 15 min potrzymac drzewko w namiocie z folii ( np reklamowka z zawiązanymi uszami na pniu) to nieźle sie zagazuje robale;-)

: 04 sty 2008, 19:36
autor: zielonooka
A czy jak żółkną liście ale nie mają innych plamek o też może być przędziorek?

: 06 sty 2008, 12:26
autor: pekau87
Powodów żółknięcia liści jest wiele, oświetlenie, temperatura, choroba i to nie koniecznie przędziorek.
Ja wojnę z przędziorkiem zaczynam od spryskiwania go SUBSTRALEM. Wiąz m.in. tracił liście i uważałam, że jedynym tego powodem jest przędziorek. Opryskiwałam je i nic więc postanowiłam przestawić drzewko na południowe okno. Więcej słońca, niższa temperatura zdziałały cuda. Zdawało mi się, że dobrze je traktuje a tu masz…

Zbyszek muszę przyznać, że nie pomyślałam o wstawieniu drzewka pod folię po oprysku, chociaż czytałam już o tym na forum - świetny pomysł.

: 09 maja 2008, 23:46
autor: Maslo_18
Witam serdecznie mam pare pytan dotyczacych <font color="#FF0000">hodowli //ort</font> drzewek:)
Mam wiaz drobnolistny i mialem jeszcze ligustra ale ten drugu uschnął przez zime
i nie mam pojecia co jest powodem tego.Natomiast wiaz mial ladne lodygi po bokach
lecz one tez zaczely obumierac a na lisciach pojawily sie plamki i pod spodem jakies male
biale kropki:( wiec niewiem co ro jest suche galazki usunąłem a w efekcie zielona zostala sama
gorna korona i trzon.I chcialbym sie poradzic co musze robic zeby jakos podtrzymac moje
drzewko przy zyciu...poniewaz bardzo mi na nim zalezy w zalaczniku doloze wszystkie zdjecia
jakie posiadam z obecnym stanem i wczesniejsze.A najprawdopodobniej jakis czas temu drzewko
mialo wełnowca robily sie takie biale pajeczynki z bialymi kuleczkiami ktore sie po niech poruszaly.
Z góry przepraszam za brak polskich znakow ale bardzo sie spiesze piszac tego maila.Pierwsze
dwa zdjecia sa z okresu zimowego.

Z GORY DZIEKUJE ZA . POZDRAWIAM:) i PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ:)

: 10 maja 2008, 23:20
autor: Corfe
Wszystkich mających pytania o Wiązy pozwalam sobie odesłać na www.bonsai.org.pl do działu "Artykuły" - Wiąz Drobnolistny-artykuł Ignaca..

uważam temat za zamknięty gdyż nikt z nas nie ma z tym gatunkiem więcej doświadczenia niż On :-)

: 11 maja 2008, 18:20
autor: Maslo_18
Tak ale niestety w artykule Ignaca nie znalazlem . na trapiace mnie pytania choc jest tam bardzo wiele waznych informacji