Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Witam
Mam pytanie odnośnie drzewka zwanego pinia. Mam dwa drzewka w doniczkach wysokości około 50cm mają już nieco ponad 10 lat odkąd wyrosły z ziarenka.Czy to drzewo nadaje się bonsai oraz czy ktoś z szanownych forumowiczów już bawił się tym drzewkiem.

W zasadzie każde drewniejące drzewo czy krzew nadaje sie na bonsai - ale nie każdy egzemplarz drzewa czy krzewu ma predyspozycje do tego, zeby zostać bonsai. Po prostu z jednego można zrobić bonsai stosunkowo szybko, z innego nawet po latach nie zrobisz czegoś ładnego - zależy to od budowy, układu gałęzi itd.

Czy twoje pinie są wystarczająco rozgałęzione, czy mają ładny pień? Bez zdjęcia nic nie da się powiedzieć, wiedząc jedynie, że mają 10 lat.

Dzisiaj zrobie im zdjęcia.Tak będzie najprościej.

Dołączam zdjęcia jednego z drzewek pinii które zamierza przeznaczyć na bonsai. Dziwne to drzewko wg. mnie bo występują na nim dwa rodzaje igieł jedne krótki i drugie dlugie na czubkach. W sumie drzewko mam juz kilka...kilkanaście lat i nie chciał bym zbyt pochopnie ciąć.

Drzewko drugie.Dwa lata temu całkiem nieźle mi oba drzewa podrosły bo wymieniłem im ziemie na 50% ziemi przejedzonej przez rosówki, dzdzownice chodowane przezemnie w akwarium na ryby 40% suchej krowiej kupy i reszta kulki styropianu....rozły jak sałata.

Z tego, co widać na zdjęciach, niewiele można zrobić. Zdecydowanie brakuje gałęzi II, nie mówiąc już o III rzędzie. Jeśli jednak chcesz zaryzykować, to z drugim drzewkiem, jednak konieczna jest poprawa jego kondycji. Brązowe igły świadczą, że coś jest nie tak. Ponieważ jest to sosna, to czeka Cię sporo lat zagęszczania zanim pojawią się zaczątki czegoś, co możesz nazwać bonsai.

To podłoże co napisałeś coś mi nie pasuje jeżeli chodzi o sosnę, może dlatego ich kondycja jest jaka jest. Ja mam posadzone co prawda dwa lata temu z nasion pinie ale wyglądają trochę lepiej ! (Także proponował bym na wiosnę zmianę podłożą).

Oki.
Dziekuję za uwagi. To Do wiosny postaram się drzewka jakoś przezimować. Czy pinia wymaga przemrożenia. Jak tylko pojawia się mróz zabieram drzewa do domu i kilkanaście dni trzymam w garażu w chłodzie a potem stawiam na oknie w pokoju. Co do tych brązowych igieł to dziękuję za podpowiedz. Podejżewam jednego z domowników zafascynowanego sztucznymi środkami nawozowymi, że coś podsypał....już ja się z nim rozllicze.