Grubosz - znaleziona biedzina

[Tomasz J.]

Dzisiaj u babci na balkoni znalazłem grubosza. Ma pewnie 5-6lat. Ale stan pozostawia wiele do życzenia. Zamieszczam foty. Powiedzcie mie czy jeszcze coś z niego będzie.

[S. Smolińska]

Nowe przyrosty wygladają ładnie, więc powinno być ok. Grubosze są dość odporne i łatwe w uprawie. Możesz albo usunąć uszkodzone liście, albo wykonać mocniejsze cięcie i czekać na nowe przyrosty. Przydałaby sie fotka całej rośliny żeby dało się zobaczyć kształt i wielkość

[Tomasz J.]

Jutro będzie fotka. Liście poobrywam. Zastanawiam się czy może nie zastosować jakiegoś nawozy, dla szybszej regeneracji.

[S. Smolińska]

Grubosze są sukulentami i mają niewielkie wymagania. Zazwyczaj wystarcza mieszanka ziemi uniwersalnej i żwirku. Moje nawożę bardzo rzadko, wręcz okazjonalnie, niezbyt często też podlewam, czekam, aż podłoże przeschnie. Grubosze lubią słońce i liście w nasłonecznionym miejscu mają czerwone końcówki.

[Tomasz J.]

Ten akurat na balkonie wschodnim był, w dodatku w cieniu innych roślin. Taki jest efekt.

[S. Smolińska]

Jak masz okno od południa to tam przestaw, powinno być mu lepiej

[Tomasz J.]

Okno mam, ale póki co będzie stał na tarasie południowym. Powinno mu byc dobrze:)

[S. Smolińska]

Jasne, taras w lecie jest świetnym miejscem, bo gruboszy praktycznie nie trzeba cieniować. No i jak zapomnisz podlać, to nie będzie nieszczęścia.

[Tomasz J.]

Oto zdjęcia przed usunięciem liści:





Zdjęcia po usunięciu drabinki i liści:





Jak Wam się widzi ten Gruboszek? ;)

[S. Smolińska]

Całkiem, całkiem. Masz już jakieś pomysły co do kształtowania?

[Tomasz J.]

Myślałem nad takim czymś: