Przedewszystkim prosze o niezwracanie uwagi na szczegóły jak odrutowanie, kikuty po lewej stronie i kosmetyke - wszystko bedzie dopieszczane a problem tkwi w czymś innym.

Co do jałowca to wcześniej chciałem z niego zrobić forme wzniesioną nieregularną ale wysokość w porównaniu do grubości pnia czyniła by go nieproporcjonalnym. Wiec spróbowałem uformować smaganego wiatrem. I tu zaczął się problem, mianowicie: rewelacyjny on niejest ale po zagęszczeniu "chmurek" może się w miarę prezentować tylko niepasuje mi wygięcie drzewka a dokładniej jego najwyższa część. "Dach" drzewka to taki wg mnie niepasujący element. Myślałem, żeby go troche inaczej wygiąć ale na to niemam pomysłu lepszego od obecnego, myślałem także, żeby go przyciąć za 4-tą chmurką a z niej zrobić wierzchołek ale wtedy dół bedzie znacząco przeważał nad górą i to też nie pasuje.
Zdaje sobie sprawę, że reguła jest taka, że przy fukinagashi cały pień wyginamy od podstawy w kierunku wiejącego wiatru mniej lub bardziej. U mnie podstawa skierowana jest w dokładnie drugą stronę a wiatr zaczyna wygrywać z drzewkiem dopiero od połowy wysokości ale w naturze często widziałem właśnie taki układ i postanowiłem sie tym wzorować w tym przypadku.
Prośba do Was: napiszcie co Wy zrobilibyście z tym problemem albo przedstawcie jakieś wirtuale. Chyba, że macie inne sugestie co do kształtu drzewka - także mile widziane.