Strona 1 z 1

nasionka,szczepki

: 18 cze 2007, 08:46
autor: canisl
Chciałbym stworzyć bonsai od podstaw, mam już własnego chowu benjamina i bukszpan, ale to bardziej materiał treningowy, kupiłem sobie również karmonę market-sai to również nie jest zbyt piękne drzewko, chciałbym wychodować sobie coś od podstaw, najbardziej podoba mi się karmona i ligustr chiński. Gdzie mógłbym kupić nasiona tych gatunków, lub zdobyć niewielkie ukorzenione szczepki? Ewentualnie w gre wchodzi również ficus rectusa ale tego ostatniego nie mogę dostać w żadnej kwiaciarni, nie chcą go sprowadzać bo ciężko znosi transport.

Pewnie sporo osób skieruje mnie na allegro, ale nie wierzę że nasiona z allegro to coś co ma szansę wykiełkować, chyba że znacie jakiegoś pewnego sprzedawcę.

: 18 cze 2007, 10:00
autor: AnnaDorota
Nikt rozsądny nie sprzedaje nasion wymienionych gatunków, dlatego że rozmnaża się je głownie przez sadzonki (szybciej i pewniej).

Rosłiny te bardzo trudno dostać u nas w handlu pod inną postacią niż bonsai, nie są widocznie uważana za ładne rośliny doniczkowe przez hurtowników. tak więc pozostaje pobrać odszczeki od znajomych lub kupić na allegro, jeśli nie boisz się dostać zdechłej rośliny - jest lato i upały, a to nie służy przesyłaniu roślin w paczkach.

Daruj, ale "wyhodowanie sobie bonsai od podstaw" to cel tyleż szlachetny, co ... naiwny. Spędzisz LATA na wyhodowaniu siewki, a od siewki do bonsai to również będzie ładne parę latek, o ile w ogóle siewka będzie miała cechy pozwalające na zrobienie z niej bonsai... to tylko wyglada tak łatwo, lekko, przyjemnie i tanio... Dużo lepiej kupić np. marketsai, wsadzić do duzej donicy, dać porosnąć porządnie i przerobić je (przeformować) tak aby było zupełnie nowym drzewkiem. To jest dopiero "coś z niczego"!

: 18 cze 2007, 12:48
autor: canisl
Dużo lepiej kupić np. marketsai, wsadzić do duzej donicy, dać porosnąć porządnie i przerobić je (przeformować) tak aby było zupełnie nowym drzewkiem. To jest dopiero "coś z niczego"!
Tyleż w tym prawdy co ignorancji, odszczepki zgadzam się jeśli ma ktoś na zbyciu to jestem chętny. Ale marketsai to można kupić postawić w domu na przestrogę czego nie wolno robić, przeformowanie niewiele tu da ogólne rysy marketu i tak zostaną. Czyż nie?

: 18 cze 2007, 14:25
autor: szkodnik
zakup sobie jakis drzewek w markecie, daj mu chwile na klimatyzacje i go dziabnij do szklaneczki i potem do ziemi galazke. Mnie sie udalo dwukrotnie karmone rozszczepic w ten wlasnie sposob z tym ze jedna padla juz w ziemi ( przegapilem jeden sloneczny dzien i spalilo), druga sie ladnie trzyma i rosnie ( tez juz w ziemi)

: 18 cze 2007, 15:04
autor: canisl
Szkoda kupować większe okazy marketsai bo wyglądają jak po obozie koncentracyjnym rdzawe pręgi po drucie i chamskie wygięcia. Kupiłem maleństwo, ot tak żeby było i sobie rosło ale nie ma co z niego ciąć na razie i pewnie do przyszłego roku nie będę miał co tam uciąć. Dużo czasu minie jak to marketowe -sai urośnie do chociażby mame-bonsai.

: 18 cze 2007, 15:16
autor: szkodnik
ale ty nie patrz na rany po drutach, traktuj tego marketowca jako dawce. Nawet nie proponuje kupna wiekszego marketa, takie male byleco po 20 zl. Na pedy rzedu 10 cm ( bo ja z takich sadzonki maczam do szklanicy ) to przeciez kwestia tygodnia dwoch. No chyba ze masz w planie sobie ciut wiecej jakas galazke na ten przyklad ukorzenic ? Ja sie porwalem na bonsai od "totalnego" zera ,czyli od zielonego pedu 10cm.

: 18 cze 2007, 15:35
autor: AnnaDorota
"Przeformowanie niewiele tu da ogólne rysy marketu i tak zostaną. Czyż nie?" - no w tym dopiero "tyleż wiedzy co ignorancji"! :)

Marketsai może służyć za świetny materiał, jeśli tylko nie kupuje się tych pokracznie powykrzywianych. Trzeba po prostu wybrać coś porządniejszego, co trafia się całkiem często, o dziwo. Najczęściej nadaje się na miotły, przyznaję, z powodu brutalnego pozimego cięcia pniaczka. Nie należy jedynie traktować tych drzewek jako "skończonego dzieła" i dać im naprawdę sporo czasu na swobodny wzrost.
A już na pewno da to lepsze efekty niż "nasionka i odszczepki". Wiem co mówię, bo sieję nowości maniakalnie.

: 19 cze 2007, 07:44
autor: canisl
Wrzucę w końcu fotki tego marketsai to powiecie co z nim zrobić, ciąć czy zostawić do przeformowania. A co do siewek to będę sie upierał jak przeżyją to sobie poczekam i za kilka lat zaczną przypominać bonsai. One jeszcze nie dały mi pewności że przeżyją mają jakieś 10 dni w donicy to jeszvcze nie sukces.

A tak wogóle kupiłem wczoraj na allegro nasiona klonu palmowego tego o czerwonych liściach, nie krytykujcie mnie tylko powiedzcie jak najlepiej, w co i kiedy je wysiać.