Strona 1 z 1

klub bonsai LUBLIN

: 29 maja 2007, 08:05
autor: canisl
:arrow: Szukam chętnych do założenia klubu bonsai w Lublinie.
Wszystkich chętnych proszę o kontakt.


Wiadomość dla admina: Nie wiem czy to odpowiednie miejsce dla tego tematu, jeśli nie to przepraszam i proszę o pokierowanie mnie do odpowiedniego tematu

: 29 maja 2007, 08:11
autor: Kamil
Moze to Ciebie zainteresuje: groupcp.php?g=1668

: 18 cze 2007, 23:02
autor: 00seba
witaj canisl ja jestem z okolic Lublina i też szukam ludzi do założenia klubu, zerknij na ten post : http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... php?t=2383 , może we dwóch więcej zdziałamy (miałem kontakt z 2 osobami z lublina ale mi się urwali)
Jak chcesz się skontaktować to pisz na maila sabamiki@interia.eu

: 21 mar 2008, 15:17
autor: jurek84
Witam!! Jestem jak najbardziej "za" założeniem klubu bonsai w Lublinie... Sam mieszkam w tym mieście i wiem że taki klub na pewno znalazłby wielu entuzjastów bonsai i szeroko pojętej kultury japońskiej. Pozdrawiam

: 22 kwie 2008, 09:27
autor: Przemek R.
Na wystawie i pokazach w ten weekend, który już niestety minął - bardzo duże było zaciekawienie sztuką bonsai. Podchodziła do mnie masa ludzi pytając o kolejne terminy wystaw, pokazów i warsztatów.

Może ogłoście się nie tylko na forum a przez jakieś wydrukowane ulotki w centrach, parkach. Myśle, że nie mielibyście problemu znaleść te 9-15 osób.

: 21 maja 2008, 20:32
autor: EnDiK
Witam. Ja również jestem ''za''. <font color="#FF0000">napewno //ort</font> się znajdzie kilka osob powaznie zainteresowanych czyli takich którzy są wytrwali i powaznie traktują Bonsai. 00seba organizował spotkania i na jednym nawet byłem. Pozdro Seba. Również byłem na pokazach o ktorych pisze przemek i była ładna grupka ludzi którzy sie interesowali wiec mysle ze klub to bardzo dobry pomysł.

: 21 maja 2008, 22:49
autor: FalkoniM
Schody przed wami....
I to dość wysokie!

: 21 maja 2008, 22:57
autor: andrzej sikon
Witajcie, nie martwcie się żadnymi schodami tylko róbcie swoje a na pewno Wam się uda. Jedna dobra rada.......za nic w świecie się nie zrzeszajcie bo to będzie początek Waszego końca. Klub owszem ale bez Panów Prezesów, skarbników i innych wielmożnych. Wszyscy równi wobec każdego a sukces i przyjemność z uczestnictwa murowany. Powodzenia!

: 21 maja 2008, 23:09
autor: FalkoniM
I to mi wydarłeś z gardła>>>>>
Dopóki jest to przyjemność,,,,dla sebie jest dobrze!!!

: 22 maja 2008, 19:18
autor: Bartosz Warwas
I to jest problem FalkoniM bo z 40 robiących coś dla przyjemności tylko 4 przyjemność sprawia robienie czegoś coraz lepiej i mierzenie coraz wyżej.
A Tym 36 nie pomorze ani Włodzimierz Pietrzaszko ani Marek Gajda ani Salve, Marc czy Dany...........
W efekcie tych 4 zdziała więcej w ciagu 4 lat niż 36 w ciągu całego życia....i tu bynajmniej nie jest kwestia pieniędzy...

: 22 maja 2008, 20:50
autor: Przemek R.
Ale warto inwestować zawsze w takich 4 ludzi, dawać szanse na nauke, cwiczenia, pogłebianie wiedzy - nie ograniczać i nie chłodzić ich zapału.

Zawsze liczą sie własne chęci - jak to mówią "z niewolnika nie ma pracownika" - ważne że robi to sie dla siebie i ze to przyjemnośc sprawia.

Nie ględzcie tyle na forach tylko do roboty - ustalajcie spotkania, najpierw zrobcie 2-3 zeby zorientować sie ile osób jest chętnych. Rozgłośccie to w mieście. A na kolejne zapraszajcie osoby na warsztaty, pokazy.

: 23 maja 2008, 13:10
autor: 00seba
siemka, widzę że ktoś poruszył temat który założyłem już dawno. co do klubu jako takiego oficjalnego to nawet nie ma mowy, bo nikt nie będzie chciał płacić jakichś składek bo niby po co lepiej pieniądze przeznaczyć na materiał do formowania albo dobrej jakości narzędzia. (andrzej sikoń - trafiłeś w sedno !) Jak na razie to zawiązał się niewielki krąg fanatyków bonsai (tak dosłownie bo dla mnie i kilku których już poznałem bonsai to coś fantastycznego). podawałem już na tym forum link do mojej strony na której są kontakty z osobami z Lubelskiej Grupy Pasjonatów Bonsai http://sabamiki.eu.interia.pl/index.html . Co do wypowiedzi Przemka to ma on w zupełności rację, zawsze warto inwestować w ludzi którzy chcą formować bonsai !!! Im więcej tym lepiej, krąg zainteresowanych wówczas rośnie. Nawet gdy ktoś wypadnie czasowo lub na zawsze to pozostaje grupa która nadal coś robi i wciąga nowych. Problem w lubelskim jest taki że nie udało się nam jeszcze zorganizować odpowiednio dużej grupy osób aby spotkania mogły się odbywać regularnie, przez to raz jeden ma czas a drugi nie i tak nie można dopasować terminów do spotkań. Ja np. wypadam z gry na przynajmniej rok (rok bez imprez, wystaw i spotkań) a to dlatego że już za parę dni moja żonka rodzi , przez co ledwie wystarczy mi czasu na pracę nad moją kolekcją. (żonka jest strasznie zaborcza ;) ) , poza tym często są inne problemy osobiste które mają większy priorytet niż hobby. Robić coś będę robił zawsze ale we własnym zakresie, nie będe miał czasu na zorganizowanie kolejnych spotkań, chyba że któryś z członków LGPB przejmie to za mnie.
Dobrze że ostatnio odbyły się te pokazy i wystawa w Lublinie, może dzięki temu zainteresowanie wzrośnie, a ludzie zaczną się z nami kontaktować. Poczekamy zobaczymy