Strona 1 z 1
sosenka jakies dalsze propozycje???
: 28 gru 2006, 20:55
autor: hart
witam
ponizej zjecia mojej nowej sosenki po wstepnym formoaniu. moze ma ktos jakies propozycje do dalszej formy tzn. co poprawic i jak?
pozdrawiam
: 28 gru 2006, 22:17
autor: piotrek1979
Poprawić! miotełki w kierunku góry. A tak nawiasem mówiąc udaj sie kolego na warsztaty
: 29 gru 2006, 00:47
autor: wwoadas
Ja powiem tylko jedno... albo drutuj uwaznie i sie staraj albo nie drutuj wcale... Ja wiem ze trzeba nabrac wprawy, ale to naprawde nie jest trudne zeby wyskubac troche igiel i co najwazniejsze ich nie przygniatac drutem
: 29 gru 2006, 14:31
autor: oliwia99
Kolego masz bardzo dużo drzewek,ciekawe czy masz warunki do przezimowania .Ja moje drzewka zakopuję na zimę ty widzę robisz odwrotnie.Jeszcze jedna rzecz jeżeli nie umiesz znieść słów krytyki
(odpowiadasz na porady jednym i tym samym tekstem,nawet ci sie nie chce napisać coś nowego) to po co umieszczasz swoje posty na forum.
: 29 gru 2006, 16:34
autor: hart
oprocz tyh drzewke wystawionych na forum mam rowniez buka i modrzewia w gruncie... jesli chodzi o zimowanie to zimuje je na balkonie i robie to w sposob opisany w ksiazce haryego..... planuje dokupic jeszcze klona palmowego celem uzupełnienia swojej kolekcji. na wiosne zastanawiam sie nad serissa dorodna.. czy macie jakies propozycje co do zmiany formy?? igiełki wyskubane juz..... mam kilka pytan odnosnie ciecia ale zapewne odeslecie mnie do lektury wiec sobie daruje. natomiast jestem ciekaw waszych propozycji ktore moga byc dla mnie duza inspiracja. sosenka ma juz 9 lat..
tylko nie piszcie haseł " człowieku wsadz drzewko do gruntu na pare lat i zapomnij o nim" bo to juz monotonnne i na 95% postow jest wszedzie ten sam text
pozdrawiam i czekam na jakies wasze propozycje...
: 29 gru 2006, 17:35
autor: Mucha
ja zrobił bym to w taki sposób
Czyli obcięcie dolnych gałęzi i z jednej "jin".
Środkowe gałązki nieco w dół.
Wygięcie kory w kształt litery "S"
i po zagęszczeniu się korony powinno wyjść podobne drzewko do tego na powyższym obrazku
: 29 gru 2006, 18:24
autor: reizer
wg mnie wszystko dobrze tylko z tym pniem- watpie zeby dalo sie go az tak wygiac
: 29 gru 2006, 18:28
autor: Mucha
Ja nigdy tak nie robiłem ale myśle ze jest to możliwe.
owinąć pień dwoma grubymi drutami i zwiększać wygięcie np. co miesiąc
: 29 gru 2006, 19:50
autor: lukas_gr
ten pień to mozna wygiac o 180o nawet, wystarczy dokladnie zabezpieczyc rafia i zadrutowac grubym drutem, ewentualnie cieńszym ale z naciagami
: 29 gru 2006, 20:20
autor: hart
a moze by tam ta gałaz na dole po prawej jak sie patrzy po prostu zrobić martwą ??? dzieki za propozycje i ....
czy sa jeszcze jakies oncepcje??
ps, zapraszam na moj nowy post z jałowcem:)
tam rowniez przyda sie wasza opinia
pozdrawiam
: 02 sty 2007, 08:25
autor: fidelpatcha
No to podpadnę.
Co do sosenki - mała. Dlaczego tak ciężko jest uwierzyć, że żeby mieć dobre bonsai potrzeba wiele czasu i na początek przy takim materiale grunt jest najlepszym rozwiązaniem. Byłeś może na jakiejś wystawie? Na początek wypadało by próbować stworzyć choć jedno drzewko nadające się na wystawę. Ty pewnie zostawisz to drzewko w doniczce i zamiast za kilka lat mieć wartościowy materiał, będziesz miał ten sam odrutowany krzaczek, może ciut grubszy, ale na wystawę nadawać się nie będzie.
Co do zaproponowanej przez muchę formy - trochę nie pasuje mi do sosny, a zaplanowany jin nijak nie pasuje mi do reszty formy
: 02 sty 2007, 11:40
autor: Mort
fidelpatcha pisze:No to podpadnę.(...)
Na początek wypadało by próbować stworzyć choć jedno drzewko nadające się na wystawę.(...)
Faktycznie podpadniesz
.....namawiać kogoś kto ma pierwszy raz styczność z tą sztuką i to od krótkiego czasu, żeby zrobił drzewko na wystawę
, nie przesadzajmy.
Na początek radzę przeczytać jakąś mądrą książkę (np. Tomilsona) i iść na warsztaty,zamiast samemu próbować coś tam zrobić
.
: 02 sty 2007, 15:34
autor: Gohan
namawiać kogoś kto ma pierwszy raz styczność z tą sztuką i to od krótkiego czasu, żeby zrobił drzewko na wystawę
A własnie,ze fidel dobrze napisał... Co z tego ,że zaczyna? Kazde drzewko powinno się robic pod kątem jakiejs wystawy, aby miec jakis cel i motywacje do formowania drzewa ,aby było coraz lepsze!
zamiast samemu próbować coś tam zrobić
Czy według Ciebie, "próbowanie" w domu jest złe? Owszem warsztaty się przydadzą, ale jezeli np. kogos nie stac? Te probowanie jest bardzo dobre, bo czasem na warsztaty osoby przychodzą po gotowe drzewo ,a to nie tędy droga
Moja porada dla kolegi harta? Duzo czytaj, ogladaj zdjec, czasem nalezy stosowac siędo podpowiedzi kolegów
I jak najbardziej proboj jezdzic na warsztaty, spotkania, wystawy
Pozdro
: 03 sty 2007, 14:42
autor: Mort
Gohan pisze:
A własnie,ze fidel dobrze napisał... Co z tego ,że zaczyna? Kazde drzewko powinno się robic pod kątem jakiejs wystawy, aby miec jakis cel i motywacje do formowania drzewa ,aby było coraz lepsze!
Spojrzałem na to pod trochę innym kątem...ale wy też macie rację
Gohan pisze:
Czy według Ciebie, "próbowanie" w domu jest złe?
Nie uważam że to jest złe, ale według mnie każdy powinien iść choć raz na warsztaty, aby nauczyć się podstaw pod okiem osoby doświadczonej, co jest dużo łatwiejsze niż nauka samemu.