Witam.
Rok temu dostałe drzewko. Było w dobrej kondycji ale troszkę je zaniedbałem. Teraz już wygląda bardzo ładnie i jest zdrowe
Ale to nie o nim chcę opowiedzieć. Otóż gdy przycinałem je odciąłem małą, młodą gałązkę. Zobaczyła to moje kochana babcia i mi ją zabrła. Po kilku miesiącach zauważyłęm, że w jej pokoju jest jakiś dziwny kwiatek. Gdy podszedłem do okna, miom oczom ukazał się ten widok, który widzicie na zdjęciu. Moje pytanie, co dalej?
Drzewko ma 32cm i cały czas rośnie. Proszę o opinię i porady co z nim zrobić? Czy może jeszcze go nie ruszać?
Pozdrawiam wszystkich maniaków "bonsaiowych" i moją babcię :P
Serrisa z gałÄ…zki- co dalej?
Serrisa z gałÄ…zki- co dalej?
- Załączniki
-
- P1030639.JPG (43.45 KiB) Przejrzano 1939 razy
Z tymi słowami się zgodzę i to jakieś dobre kilka latek.Stefan22 pisze:może jeszcze go nie ruszać?
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis