Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Podczas przesadzania swoich cyprysów kupionych w szkółce natrafiłem w ziemi na coś takiego. Czy może ktoś z Was orientuje się co to jest i czy to jakiś szkodnik?

To pedrak,larwa chrabaszcza.Prawdopodobnie chrabaszcza majowego,ogrodnicy niszczylistki lub guniaka czerwczyka.Ale to dokladnie mozna rozpoznac po ukladzie szczecinek na odwloku larwy.Pedraki to jedne z grozniejszych szkodnikow,uszkadzaja korzenie,sa bardzo zarloczne.

Dzięki za odpowiedĽ.
Zastanawia mnie jak to jest możliwe, że w 3 cyprysach, które do tej pory przesadziłem były te pędraki. I zawsze był jeden. Nie jestem fanem teorii spiskowych, ale może specjalnie je tak dali żeby pozjadały korzenie i żeby biedny kupujący musiał po roku czy dwóch kupić następną roślinę...

Oj pamietam czasy jak mowili ze amerykany nam stonke zrzucali z samolotow teraz za sprawa F16 trzymamy z nimi sztame wiec to moze Putin podrzucił zeby miec kolejna wymowkę na temat szkodliwego polskiego miesa. ;)

No to niezle jesli w kazdej z doniczek miales tego mieszkanca.Stanowczo odradzam dalsze zakupy w tej szkolce,zwlaszcza iglakow i debow,a sadzonki w takim towarzystwie nie maja szans na dluzsze zycie.Jesli pedraki weszly w faze zjadania korzonkow,a wlasciciele nie robia nic aby je zwalczyc, to w przyszlym roku szkolka nie bedzie sie cieszyla sie zbyt duzym asortymentem.

To cos z jakies 2 lata temu zjadlo na dzialce mojego dziadka cala trawe... a najlepsze jest to ze zielska nie jadly tylko trawe...

Kiedyś coś takiego znalazłem w doniczce z bluszczem.
Przechowałem jednego robala z ciekawości i tak wyglądał w maju. Potem uciekł

bleeee ujrzalem w nim to wewnetrzne ble :p to pewnie sprawka Putina jak Bolas wspomnial :-P