Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

witam..
mam przędziorki, to już jest pewne. W tej chwili drzewko 2 dzień przechodzi obserwacje reakcji na Magus200SC - kilka liści potraktowałem tym środkiem żeby zobaczyć reakcję drzewka, zanim całe spryskam.
No i dzisiaj pech! Zbierając spadające listki znalazłem 2 małe robaczki brązowe z szarym brzuchem błyszczące w świetle lampki. Wyglądają jak miniaturki ślimaków bez skorupki i zapewne nimi są. Mają jakieś 5 mm długości i 1 mm średnicy. Zakładam że są to młode ślimaki (drzewko niedawno do mnie trafiło więc spodziewam się wsyzstkiego).

Pytanie brzmi. Jak z nimi walczyć?
Czy Magus 200SC pomoże też na "ślimaki"?
Mam w domu jeszcze Provado Plus AE (firmy Bayer) - też likwiduje przędziorki. Może ten środek zastosować?


...jakiś czas póĽniej.
wymiękam kupiłem kolonie pasożytów a nie drzewko. do tego wszystkiego w trakcie podlewania wylazł robal długi na 2 cm zółto-pomarańczowo-blady.. z setką nóżek. coś jak turkuć podjadek albo stonoga.
Decyduje się na Provado. Jest bardziej uniwersalny od magusa.

jeśli macie jakieś pomysły ostatnia szansa żeby mnie zawrócić ze złej drogi ;)

Nie wiem czy dobry pomysł ale może tak przed spryskaniem zanużyć w wodzie całą doniczkę z ziemią??? Może spowoduje to że te paskudstwa wylezą na górę i wtedy oprysk będzie bardziej skuteczny. Proszę o zdanie bardziej doświadczonych w tym temacie. To jest tylko sucha propozycja.

tak właśnie zrobiłem. Ten "turkuc podjadek" wylazł właśnie z ziemi po 10 minuitowej kąpieli.
Teraz czekam na efekt pierwszego pryskania... i.. szukam informacji o szkodniuku oraz środków na ślimaki

Mam pytanie, po jakim czasie widać reakcję na środki chemiczne?

Jeju ja też mam takiego okropnego robala z tysiącem nóżek, wyszedł kiedyś po podlewaniu. Jak można sie go pozbyć? Pozatym że się go bardzo brzydzę to może jakoś sobie z nim poradzę... Może zmienię ziemię?

Chciałabym odświeżyć temat, czy Magus200SC pomógł na te ślimaki czy może jest coś skutecznego na nie? Wczoraj dopatrzyłam się jednego na moim Wiązie, obawiam się, że będzie ich więcej. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam była izolacja drzewka - tylko to mi przyszło do głowy. Dodam, że drzewko mam od ok. miesiąca - kupione w kwiaciarni.

gdyby to bylo moje drzewko pewnie wymienilbym ziemie- najpierw delikatnieobsubal a nastepnie wyplukal korzenie.

Slimaki to jeszcze nie jakiś horror, najlepiej dla rośliny je zwyczajnie wyzbierać. Spryskujesz drzewko wieczorem i za 10-15 minut mniej wiecej oglądasz ziemię i roślinę no i zbierasz niechcianych lokatorów.
O przędziorkach na forum jest masa artykułów, szukaj i czytaj, tylko dodam, że trzeba zmieniać środek na te diabelstwa ze 3 razy w sezonie, bo sie przyzwyczajają.